Forum Ogrodnicze Oaza

Okno w ciągu dnia jest cały czas odsłonięte. Spróbuję podlewać go mniejszą ilością wody. Macie jeszcze jakieś propozycje co zrobić żeby było z nim lepiej?

Natychmiast należałoby przesadzić do nowej ziemi przemieszanej z perlitem, aby się nie zbijała w jednolitą bryłę. Zdjęcia są mało wyraźne, nie widać, czy w liściach nie ma szkodników. W suchych pomieszczeniach rośliny są atakowane przez przędziorki lub wciornastki. Rośliny zimą należy częściej zamgławiać, niż podlewać, pomieszczenie też powinno mieć jakiś nawilżacz. Warto liście 2x w miesiącu opłukiwać pod prysznicem.

Mam 2 problemy:

Pierwszy jest raczej typowy: mojej małej palmie, zaczynają schnąć niektóre liście, a na dodatek cała reszta wydaje się być "pusta". Co zrobić? Czy powinnam ją przesadzić?
Kupiłam do niej nawóz w pałeczkach, ale nie widzę, żadnej poprawy.







Drugi: fikus dębnolistny, który został przeze mnie ocalony (od śmietnika, bo dalej wygląda słabo ). Padł ofiarą przegrzania, więc tego co nie stracił wcześniej, stracił u mnie, tak, że z jego starych liści został aktualnie 1. Myślałam, że wszystko idzie dobrze, bo zaczęły rosnąc liście od dołu, jednak po miesiącu zatrzymały się na wysokości ~50cm i wyżej już nie rosną (od około 1,5 miesiąca). Dlatego muszę cieszyć się suchymi badylami. Dodam, ze nowe liście są prawidłowe, bardzo jędrne. Kiedy nacinam badyl, okazuje się, że jest w środku żywy. Jakie mogą być tego powody? Czy powinnam pomyśleć nad większa doniczką, czy też obciąć te "kikuty"?





Jeżeli powtarzam temat to proszę o wybaczenie- jestem nowa
Z góry dziękuje za pomoc!

Palma pewnie ma za mokro bo jest w osłonce ,która przetrzymuje wodę i dlatego na liściach wystąpiła choroba . Lepiej ,żeby miała sucho . Wyciągnij ją z doniczki ,oczep ziemię i zobacz korzenie , jeżeli gniją to takie usuń i posadź do nowej ziemi . Takie jest moje zdanie .

Beata

Fikusy o tej porze roku często gubią liście, bo jest dla nich za gorąco, za suche powietrze i za mało światła. Twój jest ratowany, więc i słabszy.Nawożenie teraz nie pomoże. Piszesz, że łyse gałązki żyją.Nie tnij ich. Postaw w możliwie jasnym miejscu, nieco dalej od kaloryfera i codziennie zraszaj.Podlewaj bardzo oszczędnie.Kontrolowane podlewanie, zapobiegnie zalaniu korzeni, zraszanie, nie pozwoli uschnąć łysym gałązkom - wiosną zacznie rosnąć Ci od razu spora roślina. Powodzenia.

Cześć
Szukam pomocy dla moich fikusów, zakupiłem ostatnio dwa małe fikusy sprężyste i w domu przesadziłem je do jednej doniczki.
Przez pierwszy tydzień czuły się świetnie, nowe liście zaczęły szybko rosnąć, fikusy były w pełni zdrowe.
Niestety wyjechałem na 2 tygodnie i dałem je pod opiekę znajomej, która miała je raz podlać, ale przy okazji zasłoniła okno w pokoju...
fikusy stały w głębi pokoju i przez około 10 dni miały światło tylko przez zasłonę.
Dodatkowo ogrzewanie było wyłączone więc temperatura spadła z powiedzmy 25 stopni do 15.
Po przyjeździe zastałem liście jak na pierwszych dwóch zdjęciach, ostatecznie liście odpadły.

Przestawiłem fikusa bliżej okna (zachodnia strona), tą samą stroną w którą był wcześniej skierowany,
wlałem mu małą ilość wody, przetarłem liście i co jakiś czas zraszam je wodą.
Jest teraz bliżej kaloryfera, i nie jest narażony na przeciągi.
Niestety jak widać na kolejnych zdjęciach następne liście zaczynają chorować.
Mija tydzień odkąd się nim zajmuje i nie wiem czy jego stan wynika z ciągle złych warunków czy
dostał na tyle w kość przez te dni bez światła, że ciągle się to na nim odbija.

dodatkowo niektóre liście są opadnięte:

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

Podejrzewam, że główną przyczyną problemów było solidne podlanie przy jednoczesnym przykręceniu kaloryferów.
W chłodniejszych pomieszczeniach roślin lepiej nie podlewać
Wyjmij rośliny z ziemi, sprawdź stan korzeni, odetnij korzenie uszkodzone, nadgniłe. Miejsce cięcia można zasypać cynamonem lub węglem aktywowanym. Następnie posadź w nowej ziemi.

Marniejącymi liściami bym się zbytnio nie przejmowała, gdy rośliny odbiją wiosną, w miejscach, gdzie odpadły liście, pojawią boczne gałązki

Roślina ma duży drenaż w doniczce i po moim powrocie ziemia była sucha jak wiór,
roślina nie stała jeszcze blisko kaloryfera także myślę, że moja znajoma jej nie przelała. Pocieszasz mnie z tymi liśćmi, martwię się tylko żeby cała roślina to przeżyła :/

Czyli pewnie przesuszenie się pojawiło Zarówno przelanie, jak i przesuszenie dają identyczne objawy gdyż powodują problemy z transpiracją wody.
Ale przesuszenie jest mniej groźne łatwiej się rośliny regenerują Myślę, że zimą nawet możesz postawić fikusy na parapecie, bo światła jest teraz na lekarstwo.

Mój fikus w pracy przez 10 dni był niepodlewany, stał na parapecie, a w pomieszczeniu zakręciłam całkowicie kaloryfery, żeby woda zbyt mocno nie odparowała z roślin

Witam, otóż mam problem. Ostatnio kupiłem sobie Fikusa Ginsenga. Na początku nie było problemu, lecz po około 3 tygodniach (od zakupu) zaczął gubić liście. Podlewany jest raz na dwa tygodnie, więc ani za sucho, ani za mokro nie ma. Jaki może być powód wypadania liści?


+Dodam również, że mimo wypadania liści rosną nowe, co widać na załączonych zdjęciach.

+Wypadanie zaobserwowałem głównie na górze, gałęzie dolne nie gubią liści.

W ten sposób zazwyczaj reagują rośliny tuż po zakupie, gdyż zmieniają się im warunki bytowania. Fikus ginseng jest bardzo odporny, z łatwością przystosuje się do nowych warunków.

Ja bym tylko przy Twoim fikusie przycięła nadmiernie wydłużone gałązki, aby korona miała zwarty kształt, trochę 'pudlowaty'. Przydałaby się też bardziej płaska donica.

Zerknij, jak przerobiłam w ubiegłym roku takiego fikusa. Do dziś ma się dobrze, mimo radykalnej operacji na korzeniach

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...acje?start=18#515404

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzeczy, jakie warunki oświetleniowe powinna mieć ta roślina?

To jest, może stać w pokoju jakieś 4metry od okna czy powinna bliżej ?

Oczywiście że roślina powinna stać przynajmniej o połowę bliżej. Fikusy nie lubią ciemnych miejsc, owszem lubią stanowiska cieniste i półcieniste, ale nie ciemne - co może być również powodem zrzucania liści. Zbyt mała ilość światła spowoduje u tej rośliny brzydkie wyciąganie się pędów. Ustaw roślinę sporo bliżej ale z dala od grzejnika.

A co do obcinania gałązek. To mogę to zrobić teraz, czy lepiej poczekać aż liście przestaną opadać ?

Możesz teraz przyciąć gałązki, formując kształtne główki. Potem uszczykuj je w miarę, gdy zaczną puszczać nowe pędy i psuć kształt. Zimowe przyrosty nie są ładne, dlatego trzeba je likwidować w zarodku.
Wiosenne przyrosty też kontroluj, żeby roślina nie straciła ładnego pokroju. W wypadku roślin kształtowanych na bonsai nieładnie wyglądają pojedyncze wydłużone gałązki.

Przycięte pędy można ukorzeniać Należy usunąć 2 dolne listki i wsadzić szczepki do słoiczka z wodą. Woda nie może dotykać liści. Po 2-3 tygodniach pokażą się korzenie, wtedy rośliny można sadzić do ziemi

Tez mam problem z fikusem, na spodzie doniczki drzemią białe stonogi, czym sie pozbyc robaków ?

Na twoim miejscu wymieniłbym całe podłoże nie bawiąc się chemią

Czy wypłukać do czystych korzeni?