Forum Ogrodnicze Oaza

Mewa ładne korzonki

Wewnątrz kwiatostanu 'Limelight' znajdują się nieliczne kwiaty płodne, które zawiązują nasiona. Nie ma ich dużo ale zawsze coś się znajdzie
Zostało mi troszkę nasion z różnych odmian, jeśli chcesz spróbować, to chętnie się z tobą podzielę

Oczywiście że chcę podam adres na PW

Ewa Ty to masz rękę do tych hortensji. Gratuluję.

Ja się chyba pochlastam
Siewki, korzonki, sadzoneczki
A swoje, aż 2 ukorzenione patyczki, wsadziłam do ziemi, zaczęły ładnie wychodzic listeczki a moja kicia objadła całe zielone
Pomidorek stał obok to go nie ruszyła

Mewo,piękne korzonki .Gratuluję.
Ja zaglądam do swoich patyczków...na razie wyglądają ok.Bardzo nie rosną w zielone.Może to znaczy,że puszczają korzonki

Moje próby ukorzeniania zakończyły się klapą. I jaki tego powód-oczywiście dolanie przegotowanej, odstanej wody. W słoiku ubyło trochę starej więc chciałem uzupełnić. Gałązki popuszczały listki, zaczęły się pojawiać białe kropki-korzonki. A po dolaniu wody wszystkie listki uschły Z kilkunastu przeżyła tylko jedna sztuka i ma się na razie dobrze.
Co to ma znaczyć-nie mam pojęcia...
A tak się cieszyłem jak po 2 dniach po wstawieniu do wody pączki się zazieleniły

Paweł nie sądzę, żeby dolanie wody zaszkodziło sadzonkom hortensji. Ja dolewam wodę i to taką z kranu i nic złego się nie dzieje.

Tak wygladają moje parapety



A tu już ukorzenione sadzonki w doniczkach.

Bożenko, w takim razie mam szansę na roślinki?

Bożenko ,ale masz busz Cieszę się podobnie jak Lucy

Boże, jak ja Wam zazdroszczę! Kocham Hortensje, miałam takie piękne krzewy, mojego wzrostu, niestety ogród został sprzedany, a ja zostałam bez moich kwiatków. Teraz, najchętniej, obsadziłabym pół ogrodu mamy, a jest gdzie szaleć, bo to 2000 metrów. Problemem jest, że kasy na takie szaleństwa jakby nie ma. Dlatego czytam Was tutaj i kibicuję. Może kiedyś się doczekam.

Łukaszku, spieszę donieść, żę wszystkie patyczki od Ciebie się ukorzeniają:)haha...zostało kilka bez korzonków ale myślę, że to tylko kwestia dni bo są nabrzmiałe:)

Martwię się tylko o Limelight'y bo te ani rusz!nawet listka nie puściły, a na nich najbardziej mi zależało:(

A może ktosiek ma kilka patyczków Limek???

A moje patyczki się nie ukorzeniły w wodzie niestety.Za to młode przyrosty które urwałam jakiś miesiąc temu puszczają korzonki.

Coś przycichło z rozmnażaniem hortensji, to ja pokażę swoje sadzonki

jestem pod wrażeniem, bo u mnie tylko trzy

Łoł , ale będzie krzaczorków hortensjowych A kiedy zaczęłaś je Bożenko ukorzeniać ?

Wiesia- dobre i trzy sadzonki

Aleksandra- ja zaczęłam ukorzeniać hortensje już jesienią, w ramach eksperymentu i ukorzeniałam je przez całą zimę. Cięłam po kilka sadzonek co miesiąc, żeby zobaczyć jaki termin jest najbardziej odpowiedni do ukorzeniania. Z moich obserwacji wynika, że najlepszym miesiącem na pobranie sadzonek jest luty. Z tego miesiąca pochodzi większość moich sadzonek, a wcześniejsze kiepsko się ukorzeniały. Najwyżej dwie sadzonki z danej odmiany wypuściły korzonki. Natomiast te z lutego prawie wszystkie ładnie się ukorzeniły, po upływie około 6-8 tygodni, od wstawienia do wody.

No, ale te lutowe pobierałaś z ogrodu ? Takie zdrewniałe ? U mnie same patyki sterczą z ziemi .. jeszcze

Pobierałam sadzonki zdrewniałe, z ogrodu. Ja mam już w większości duże krzewy i było z czego ciachać. Ukorzeniałam je w wodzie, w domu, czyli w temperaturze około 20 stopni. W domu najpierw wypuszczają liście a dopiero póżniej korzenie. Ukorzenione posadziłam do doniczek i dopiero niedawno wyniosłam je do tunelu, bo w domu już straszny tłok był na parapetach.