Forum Ogrodnicze Oaza

Hanusiu, czyżby na jednej z grządek zagościł ostropest plamisty ? Miałam go kiedyś wśród rabatki z liliami, rozsiewał się przez dwa lata, a w tym niespodziewanie zniknął. Bardzo efektowne ziółko.
Nie znam wszystkich Twoich siewek i sadzonek - co tam tak pięknego uprawiasz ?

ok, będę tak robić...

Taka czarna ziemia bardzo trzyma wodę. Też tak miałam. Sałata piękna. Ogórki jakie duże.

Aniu, dziękuję pięknie...
W tym roku mój warzywnik jest dużo mniejszy, niż był w poprzednich latach... Kuba posadził winorośle, bo ma ochotę na wino....
Ale trochę warzyw mam, choć nie wszystkie to moje wysiania...No cóż, remont w domu wszystko pokrzyżował, ale będzie dobrze...
Ten warzywnik jest nowy, przedtem rosły tam truskawki, a teraz one zmieniły miejsce pobytu i dlatego mogłam założyć sobie warzywnik w nowym miejscu...
Mam na nim, w tych rurach, zioła: tymianek, oregano, estragon, wieloletni cząber(nawet nie wiedziałam że taki jest), a na dole w okręgu różne mięty, obok majeranek, który kupiłam w Auchanie, obok rośnie z siewu i jest popikowany..Oprócz tego mam tzw.magii włoskie, nie wiem jak to się nazywa, ostropest, który muszę brać, ze względu na moja wątrobę...
Mam pietruszkę z rozsady, a obok wysiałam jeszcze pietruszkę naciową, mam seler naciowy i korzeniowy, por zimowy, kolendrę...
Obok, na innym zagonie mam lubczyk, tez mam rozsadzony bo zmienił miejsce pobytu...
Na następnym zagonku posiałam koperek a na innym jeszcze mam groszek, który posadziłam w domku i wczoraj zauważyłam już pierwsze kwiatki...
Rośnie też fasolka, ale jakaś taka niewydarzona, w tunelu posadziłam jeszcze raz i po tych zimnych, niedobrych ogrodnikach wysadzę ją na zagonek..
I to by było w tej chwili na tyle...
Pomidorki, ogórki i cukinie będą rosły naprzeciwko tego warzywnika, ale to później...

Jolu, dziękuję
Czekam na ciepełko, aby to całe towarzystwo wysadzić na miejsce docelowe...

Haneczko, jeśli jakimś cudem mój ostropest odrodzi się, zbiorę nasionka i Ci wyślę ( bo chyba nasiona są najcenniejsze w przypadku niewydolnej wątroby ?). Cząber u mnie rośnie od lat, raczej jest leniuchem, co roku na wiosnę skracam delikatnie wierzchołki pędów, a on powolutku wypuszcza kolejne. Rewelacyjnie kwitnie i przyciąga różne bzyki, idealny do fasolki. Niech ten Twój zdrowo przyrasta!
Rury ? Na pierwszy rzut oka wyglądają jak klasyczne, babcine, gliniane garnki, które uwielbiam Świetny kamuflaż ....
Cieszę się, że też masz ziołowy zakątek - to trochę zapomniane rośliny, a warto przeznaczyć dla nich choć małą rabatę. Jeśli znajdziesz jeszcze odrobinę miejsca posadź może jeszcze hyzop ( pokroju cząbru i tymianku, ale większy ) i dziurawiec; oba wieloletnie i miododajne.
Maggi włoskie czyli kocanki włoskie ?

Kocanki ? chyba tak, nie znam tego, ale mi to polecono, bo podobno jest lepszy niż lubczyk, a na pewno ładniej pachnie...
Muszę jeszcze poszperać na targu, może cosik dostanę...

Hyzop i dziurawiec mam, w razie czego wiesz, gdzie mnie szukać , a w przyszłym roku służę żywokostem i kozłkiem lekarskim. Acha, polecam też różne bazylie - specjalistką jest nasza Paula ( także od sałat ).
pozdrawiam cieplutko ....

O, dzięki Aniu
Bardzo chętnie poproszę o te ziółka...
Bazylię ja również mam, ale jest jeszcze mała...
Ale i taką wysadzę, ale obok pomidorów, bo wtedy i smak pomidorków jest lepszy, i bazylia lepiej rośnie...


W takim razie muszę się uśmiechać do Pauli..

Haniu następnym razem pisz czego nie masz.Będzie i krócej i łatwiej do zapamiętania.Wybór niesamowicie duży.

Właśnie! Hanka, do końca weekendu dajemy Ci czas do namysłu

Aniu, Józiu, co ja bym zrobiła bez tego Forum...
Wszyscy są tutaj tacy mili, bardzo chętnie pomagają takim jak ja, która bez przerwy robi takie kuchy, że szok...
Oczywista że chętnie przygarnę ziółka od Ani, już w tej chwili myślę gdzie je posadzić ..
Mieciu, Ty jesteś dla mnie bardzo ważny, by nie obrazić innych, ale Twoje rady są bardzo ważne i staram się, choć nie zawsze mi wychodzi to w 100%...
Mam tylko nadzieje, że w przyszłym roku żadne remonty nie będą w domku i wezmę się za ogród prędzej...
Jeszcze raz bardzo wam dziękuję za porady i nie tylko..

To poproszę tylko adres do wysyłki i ewentualne chciejstwa - oczywiście na PW
Haneczko, porażki i niepowodzenia zdarzają się każdemu z nas, w różnych sytuacjach życiowych .... a Forum jest po to, aby pomagać sobie NAWZAJEM

Dziękuję pięknie, już piszę adres...

Bardzo dawno byłam w swoim warzywniaku i nie mam zdjęć, a jak pojadę wreszcie w weekend ten co przyjdzie to jeszcze tam niczego prawie nie ma. Czeka na mnie ogrom pracy. Więc nie mam zdjęć warzywniaka, ale mam zdjęcia balkonu
Wczoraj go ładnie sprzątnęłam ponieważ moje psiaki maja zły nastrój, bo nie mają do niego dostępu , a lubią tam siedzieć. Lubią obserwować ludzi, samochody , autobusy . Lubią sobie poszczekać jak widzą inne pieski. Także lubią się poopalać na słoneczku , a im to wszystko zabrały jakieś nieznane rośliny. Maluchy chętnie by ich się pozbyły

wczoraj wieczorem było tak:











Długo maluchy się nie cieszyły, bo dzisiaj już było jak przez ostatnie kilkanaście długich dni













A teraz idę sprzątać roślinki

U Ciebie pieski, a u mnie żona nie może się doczekać, kiedy się wyniosę z moimi roślinkami.

To zielone plastikowe obrzeże naprawdę wygląda okropnie , ale chwilowo spełnia swoje zadanie: chroni warzywnik przed ucieczką wody podczas podlewania czy deszczu.

Podwyższona grządka prezentuje się ... gustowniej

Powiem Ci Aniu, ze ten artystyczny nieład jest faktycznie artystyczny. Fajnie to wygląda i jakoś tak apetycznie. Nawet nie przeszkadzają te ograniczniki, które same w sobie piękne nie są.