Forum Ogrodnicze Oaza

Emilko, jeśli zdecydujesz się na uprawę kapusty pekińskiej w tym sezonie, to będę bardzo wdzięczna za szczegółową relację z uprawy - począwszy od wysiewu ( jakie podłoże i warunki kiełkowania ) poprzez produkcję rozsady ( bez lub z pikowaniem ), stosowane nawożenie, aż do wysadzenia w grunt i zbioru.
Im więcej szczegółów uprawy opiszesz, tym lepiej dla naśladowców i jakości tego wątku. Dlatego mianuję Cię Emilką od Pekinki Oczywiście zdjęcia będą na wagę złota.

A kiedy już będziemy mieli kapustę rozpracowaną, możemy zabrać się za robienie wspaniałej potrawy - kimczi

Postaram się Aniu sprostać wymaganiom. Mam nadzieję, że w tym roku jeszcze ktoś się podzieli swoim doświadczeniem w uprawie pekinki, bo przecież to aż niemożliwe, żeby praktycznie nikt z nas nie uprawiał? W tym roku głównie jemy kiszonki na surówki ale w tamtym królowała pekinka. Kimchi też bym chętnie spróbowała. Ogólnie na ten rok mam w planach zrobienie dużej ilości różnych kiszonek poza ogórkami i kapustą. Całe szczęście uwielbiamy kiszonki. Marzy mi się taki kalafior, rzodkiewka albo marchewka kiszona. W listopadzie zakisiłam resztę buraków z działki, na razie stoją w piwnicy i "nabierają mocy" Muszę Męża ścignąć, żeby mi otworzył jeden słoik na spróbowanie. Niestety u mnie w domu rodzinnym to tylko ogórki i kapustę się kisiło więc doświadczenie mam praktycznie zerowe, ale w końcu trzeba się nauczyć

Ja od kilku lat uprawiam pekinkę, ale z różnym skutkiem. Nie jest to warzywo łatwe w uprawie jak marchew, fasola czy szpinak. W ubiegłym roku niestety zebrałam tylko 2 główki tej kapusty, ponieważ wysiałam kilka dni za szybko i chyba wczesną odmianę Granaat, bo od razu poszła w nasiona. Co roku wyjeżdżam na wakacje pomiędzy 1 a 15 lipca. Z reguły wysiewałam nasiona bezpośrednio do gruntu najpóźniej do 20-tego lipca, ale czasami sporo główek nie zdąży odpowiednio się ukształtować. W poprzednim sezonie wysiałam w dzień wyjazdu czyli 1-go lipca i było za wcześnie, mimo że pogoda była koszmarna-ciągłe deszcze i zimno. Zamierzam dalej poeksperymentować z terminem wysiewu i doborem odmiany. Uprawiałam już odmiany Hilton i Capitol, bo one są najlepiej dostępne. Nigdy nie uprawiałam pekinki na zbiór wiosenny , może w tym roku spróbuję, ale to jest jeszcze trudniejsze niż uprawa jasienna. Kilka lat temu zrobiłam z własnej pekinki kimchi, mi smakowało, ale dla mojego męża była zdecydowanie za pikantna, gdyż kilka miesięcy wcześniej przechodził radiochemioterapię i miał podrażnienia w jamie ustnej.

Iwonko, czy przed wysiewem przygotowujesz glebę specjalnie pod kapustę pekińską ?

W tym roku będzie trzeci sezon jak uprawiam pekinkę.
Wysiewam najpierw na rozsady wczesną wiosną. Bez pikowania, w doniczki po 2-3 ziarenka, najsilniejsze zostawiam.
W pierwszym sezonie wysadziłam w namiocie i pięknie porosły, większe niż ze sklepu.
Ziemia kompostowa, na spodzie koński obornik.
W drugim sezonie wysadziłam trochę w namiocie, trochę w ogródku warzywnym.
Co prawda w namiocie wyrosła dorodniejsza, ale w gruncie też niczego sobie.
Myślę, że ta różnica, to przez to że w namiocie miała lepszą ziemię i ten obornik.
A na warzywniaku nawożona obornikiem jakieś 6 lat temu, bo i tak w tym roku muszę
go zlikwidować i zakładam ogródek w innym miejscu na podwyższonych grządkach.
Zobaczymy jak na takiej grządce będzie rosła.

P.S.
Co to jest te kimchi?

Siałam kapustę pekińską bezpośrednio do gruntu kilka lat temu .Odmianę zalecaną do uprawy jesiennej ,kapusty urosły olbrzymie ale później nadgtyzały je jakieś robaki .Rosły ekologicznie jako poplon .

Kimczi to kiszonka rodem z Korei; specjalnie przygotowana kapusta pekińska, najpierw morzona solą, a później nacierana pastą z mąki ryżowej, sosu sojowego, ostrej papryki, czosnku. Dodaje się także startą rzepę, szczypiorek i zapałki marchewki. Całość powinna stać 2 doby w temperaturze pokojowej, a następnie umieszczona w lodówce, po około tygodniu gotowa do jedzenia.
Ze względu na specyficzną drogę kiszenia i dodatek skrobi posiada mnóstwo zdrowotnych właściwości, dobra na zimno, jak i na ciepło.

KIMCZI w oryginale

Dziękuję Edytko za opis - czyli wysiew w marcu ?

Adasiowa wrote: Pekinkę z reguły wysiewam gniazdowo bezpośrednio do ziemi jako poplon po ziemniakach czy zielonym groszku. Gleby jakoś specjalnie nie przygotowuję, wygrabiam resztki roślin, spulchniam glebę, ewentualnie rozsypuję na grządkę kilka wiaderek kompostu i sieję. Po wzejściu przerywam nadmiar roślin. Co 2-3 tygodnie zasilm roztworem saletry wapniowej.

Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć - dziękuję Iwonuś
Już tak bardzo nie boję się wysiać choć z trzech główek. Może jedna wzejdzie

Kapustę Pak Choi należy sadzić jak Ania napisała w czerwcu do końca sierpnia. Wcześniejsze sadzenie powoduję wyrośnięcie w pąki kwiatowe.Jak ktoś chce zebrać nasiona więc można siać na wiosnę.Można siać bezpośrednio do gruntu w pewnej odległości od siebie.Można wyhodować flance i posadzić do gruntu.Kapusta ta posadzona na jesieni utrzymuję się do grudnia szczególnie w takim roku jak ten.Jeżeli chodzi o rzepę należy siać ją rzadko wtedy uzyskamy ładny plon w przeciwnym wypadku wyrasta w liście.

Brukiew, i zdjęcia z plamami po HT, które na mączlika nie działa choćby nie wiem jaką dawkę zastosować ja w desperacji dałam chyba 15-20 ml jakoś tak. To tylko spowodowało oparzenie roślin ale motyli i tak się nie pozbyłam. Nie wiem co ostatecznie wpłynęło na liście brukwi ale o dziwo żadne gąsienice się tam nie pojawiły

Rzepa czarna i Rzepka, posiana, gracowana, przerwana i tyle

Agusia, dziękuję bardzo - ten materiał wykorzystam w nowym wątku. Zdjęcie korzeni mam chyba od Emalki.
Świetna robota

Aniu korzenie wstawiłam na 12 stronie tego wątku

Już znalazłam Piękne okazy, wzorcowe, będą jak znalazł ilustracją dla gatunku.

Mój jarmuż w zimowej scenerii:

Moje pierwsze doświadczenie z jarmużem z własnej rozsady:
Jarmuż czerwony SCARLET


Jarmuż KADET


mam posadzone po 5 sadzonek