Forum Ogrodnicze Oaza

Jak dla mnie to zwróc uwagę na te kwiaty i zdaj relacje, bo mówiąc szczerze jesienny zbiór mnie nie bawi, mam mnóstwo innych warzyw, nie jestem w stanie ich przejeść, ani przerobić, ale przełom maja i czerwca to wtedy, wszystko co zielone jest dobre, niestety pak choi wybija kwiaty już w maju. czasem ma tylko cztery listki.

To o czym piszesz jest również i moją bolączką i troską. Trochę lepiej odkąd zacząłem wysiew późnojesienny szpinaku - mam już go mnóstwo końcem kwietnia.

Moja rukola siana jesienią w folii, Skubnę dzisiaj parę listków.

Aga moje nasionka są takie

Marlenko mam takie same

Zbyszek ja uprawiałam Tatsoi chyba w roku 2016. Była smaczna, doceniły to też wszelkiego rodzaju robaki i ślimaki. Dobrała mi się do niej pchełka. Wyglądała ładnie, szybko rosła i szybko poszła w kwiat.

jeśli masz nasiona i miejsce na nią, to polecam posiać. Czy będziesz powtarzał to już sam zobaczysz.

Siałaś do gruntu czy sadziłaś z rozsady?

Zbyszku, robilam rozsade w marcu. Kiedy sadzilam to nie pamietam ale chyba po połowie kwietnia.

Tatsoi wysiany. Wysiewałem nasiona oryginalne , kwalifikowane, oraz nasiona no name chińskie.

Nasiona kwalifikowane - milczą, choć trzy dni minęły.

Nasiona nn pobiły wszystkie rekordy - po 20-tu godzinach były centymetrowej wysokości siewki . Tak szybko to jeszcze mi nic nie skiełkowało. Jest co z prawda w przypadku nn chińskich pewne ryzyko, że to nie to wyrasta co się kupiło. Ryzyko zabawy z nimi . Na szczęście nasiona nie są drogie, a straty zawsze jakieś muszą być. Zobaczymy dalej jak się rośliny zaczną rozwijać. Na razie nasiona oceniam na typowo kapustne. I wybite siewki również .

Moja mięta cytrynowa i bazylia na parapecie, podskubuje regularnie

Babka pierzasta



na razie jest taka, chyba niedługo wysadzę ją do tunelu.

Ciekawa ta babka. Wykorzystujesz kulinarnie czy leczniczo?

Na razie nie wiem bo mam ją pierwszy raz i nawet nie wiem jak smakuje.

A skąd wzięłaś nasiona? Uwielbiam wszelkie zielone liście do sałatek. Ostatnio stałam się fanką musztardowca, mizuny i rukwi wodnej. Ta babka też byłaby ciekawym dodatkiem, a w przeciwieństwie do powyższych nie widziałam jej jeszcze w sprzedaży.

Bea, nasionka Erba stella /minutina, babka pierzasta/ kupiłam na Allegro, nie wiem czy wolno podać nazwę sprzedawcy ale na pewno znajdziesz. Ma bardzo ciekawą ofertę, ja skusiłam się na kilkanaście paczek. Spróbowałam młode listki i smakuje jak sałata.

Przepikowałam po 15 szt musztardowca i mizuny i zastanawiam się czy to nie za wiele jak na rodzinę. Nie wiem jak duża jest ta roślina.
mogli byście mi doradzić?

A jak duża rodzina i jaki miewa apetyt?
Na cztery osoby, to mało .

Zbyszku to jest błacha sprawa, ale wolę posadzić tyle, żeby się nie marnowało. U mnie każde 0,5m jest ważne. Wiem z opisu, że roślinki te mają smak pikantny, tylko nie wiem jak bardzo pikantny, bo od tego pewnie będzie zależał apetyt na nie mojej rodzinki! Jeśli bardzo mocny, to ja już odpadam. Acha jest nas sześcioro.