Forum Ogrodnicze Oaza

Czosnek Harnaś.

Widzę że u Ciebie też końcówki liści żółkną . U mnie dostały oprysk , zobaczymy jak będzie dalej.

Czym pryskałeś?

Bardzo ładny czosnek.


Ja, swojego obejrze jutro.

Tymczasem, to czosnek z cebulek powietrznych, po pierwszym zasileniu nawozem. Pięknie podskoczył w górę.

Jan4 wrote:
Oprysk w fazie testów, zastosowałem obie Moje Mikstury , na grzyba i przeciw szkodnikom . Oba preparaty opisałem w wątku " Preparaty roślinne w ochronie roślin" do tego dodałem saletrę amonową i mocznik. Liście które zżółkły już nie uratujesz, ważne aby następne nie zżółkły. Zobaczymy.

Czytałam Twoje przepisy we wspomnianym wątku i teraz, gdy będziesz wykonywał opryski swoimi miksturami ( w połączeniu z saletrą i mocznikiem ) to może dobrze byłoby wyznaczyć sobie kontrolną grupę roślin, która otrzymałaby tylko jeden rodzaj środka, aby wiedzieć, jak konkretnie on działa - tym bardziej, że są to preparaty w fazie testów

Pomidory i paprykę pryskam drugi rok tymi preparatami i rośliny są zdrowe do później jesieni . W fazie testów jest czosnek który uprawiam dopiero drugi rok i jeszcze nie stosowałem tych preparatów na niego więc dlatego podchodzę z ostrożnością.

Dokładnie to miałam na myśli - testowanie użyteczności i skuteczności preparatu na konkretnej roślinie z konkretnymi objawami - w Twoim przypadku na czosnku z żółknącymi końcówkami liści. Dlatego zaproponowałam, aby jedną część roślin opryskać Twoją miksturą, a drugą podlać saletrą i porównać wyniki. Niezależnie od tego trzymam kciuki za powodzenie eksperymentu

Czosnek zimowy był już dwukrotnie zasilany azotem więc raczej to nie niedobory tylko podejrzewam chorobę grzybową lub szkodnik . Muszę się temu dokładnie przyjrzeć.

Wydaje mi się, że Pomodoro zalecał dwukrotne zasilanie saletrą amonową co miesiąc .

Masz rację Andrzej - nawet nie będę szukać w zapiskach, bo jesteś naszym "warzywnym kalendarzem" - dziękuję za zwrócenie uwagi.
Trzy razy ( i nie saletrą!) powinnam podlać borówki amerykańskie. Ale wtopa

A to mój,po lekkim liftingu.Obcięłam podeschnięte końcówki pierwszych liści.


raz podlany saletrą amonową,druga dawka przewidziana w następnym tygodniu.
Po deszczu nabrał wigoru.

Kurczę, Aniu niby mieszkamy dosyć blisko siebie, a Twój warzywnik jestem pod wrażeniem

Na działce u teścia nastąpiło zdjęcie osłony chroniącej rośliny przed błotniszką czosnkówką. Ja swoje okrywam przez cały czas.

Ile to jest 50 gram saletry nie mam wagi i nie wiem jak to odmierzyć? Chciałabym podlać swój czosnek zimowy, bo marnie wygląda.

Producenci w przeszłości na opakowaniu dla działkowców pisali,że garść nawozu w przybliżeniu to 50 gramów.

Ciężar nasypowy około 0,96 kg/dm3 (zależy od producenta)
Czyli około 10 łyżeczek.
Wychodzi jak Krecik napisał

Większość z Was zasila czosnek przez podlewanie, a co z nawożeniem dolistnym? Stosujecie? Co i w jakim stężeniu?