Forum Ogrodnicze Oaza

To jeszcze jedno pytanko. Czy stosuję się go raz na wiosnę czy też kilka razy do roku. I czy można stosować go w zestawieniu z innymi nawozami np. takimi o długim okresie uwalniania się.

Ja niczym nie zasilam, posadzony po pomidorach gdzie było nawożenie rzędowe,w ub.sezonie też nie zasilałam i miałam piękne duże główki.

Na pierwsze pytanie odpowiedź jest wyżej.A czy mieszać go z innymi?A po co?Trzeba by znaleźć tabelę a takowa jest w internecie i sprawdzić z jakimi nawozami można mieszać saletrzak.

Krecik stary wrote:
Kreciku ,a może wiesz jak zrobić roztwór wodny saletrzaku?

Podjadku!!
Trzeba zrobić roztwór 0,5% tj. jest 5 deko na 10 l wody.Nie wiem ile roztworu potrzebujesz.A to jest porada Pomodoro
- Ponieważ trochę tego roztworu potrzeba do podlania rozsad ogórków i pomidorów można sobie ułatwić życie. Odważyć np w kubku na wadze kuchennej 25 deko saletrzaku i rozpuścić go w butli 5l po wodzie mineralnej. To będzie roztwór 5 %. Wtedy na wiadro 10 litrowe bierzemy litr takiego roztworu i dopełniamy wodą do 10 litrów-.
Taki sposób stosowałem w ub.roku pod ogórki,paprykę i części pomidorów,podczas wsadzania
sadzonek do gruntu.Podlewałem zaraz po posadzeniu.

Tylko raz po posadzeniu? Taki roztwór może stać tak rozrobiony?

Podjadku!! Nie bardzo rozumiem.Czy chodzi Ci o czosnek zimowy,który już wzszedł,czy też o wiosenny,który
dopiero będziesz sadził(ewentualnie posadzony przed chwilą).A nie lepiej rozrzucić pod krzaczki i radełkiem wymieszać z ziemią?
Rozrobiony saletrzak w butli może stać,tylko go opisz.

Chodzi mi o podlewanie po posadzeniu np. rozsady ogórka, czy młodych roślinek bobu.
Czy to podlewanie w tym stężeniu co tu podałeś wykonuje się raz czy kilka razy?

Rozumiem.Ja stosowałem 1 raz,zaraz po posadzeniu. Nawoziłem jednak rzędowo obornikiem granulowanym.Saletrzak zasosowałem jako nawożenie startowe.A przy tym dostawały jakąś część dolomitu i magnezu.
W tym sezonie bedę robił identycznie,bo w sumie miałem dobre plony warzyw.

Dziś wyłonił się z ziemi czosnek wiosenny ok.10 szt. na 50 posadzonych.Przypuszczam ,że wschody nastąpiły po wczorajszym podlewaniu i ,dzisiejszym deszczu choć niewiele go spdadło.Wiosna na całego?????

Mam zamiar podlać 0,5% roztworem saletry amonowej mój czosnek. I pytanie: Ile tego roztworu należy wylać na 10m2? Jeśli na inne warzywa przedsiewnie wytyczne są 0,3 kg/10m2, a ilość azotu jest podobna. Czyżby 60 litrów?

może lepiej zamiast tych sztucznych nawozów zastosować 'ekologiczny humus active' w ubiegłym roku stosowałam i wszystkie warzywa pięknie rosły

Myślisz, że przy glebie z zawyżonym Ph i bardzo małej zawartości azotu ten specyfik coś pomoże?

Jesienią zapomniałam o czosnku, sadziłam w grudniu, teraz wygląda tak:

podjadek wrote:
Akurat czosnek nie boi się zawyżonego Ph gleby, dobrze się czuje nawet w bardzo zasadowej glebie. A jeśli chodzi o azot wystarczy podlać później pokrzywą i będzie OK. Czosnek nie ma dużych wymagań pokarmowych, więc łatwo mu zapewnić wyżywienie.

Mój czosnek wiosenny:


to ten ostatni mniejszy.Wzszedł w całości.Wczoraj dostał pod nogi saletrzak.

sylwia wrote:
Czy zasychanie końcówek liści (wysokość czosnku 20 cm) może być oznaką braku "wyżywienia"?

Zasychanie końcówek raczej nie jest objawem niedożywienia, bardziej wskazuje na niedobory wody. Tegoroczna wiosna nie dostarcza nam zbyt dużo deszczu.