Forum Ogrodnicze Oaza

Dziś rozpocząłem działalność pomidorową.Właśnie moczę pojedyncze nasionka w nadmanganianie potasu od godz:16-16 30.
Następnie pójdą do pojemniczka na waciki,po skiełkowaniu bezpośrednio do doniczek.Jest tego 5 nasionek(odmian),a więc wysiew do kiełkowania w pojemniku i późniejsze pikowanie odpada.Będą one ogławiane w celu wytworzenia 2 odrostów(wilki)i tak prowadzone w pojemnikach na balkonie.
Są to odmiany otrzymane od Pomodoro,a mianowicie:Perła Kaszub,Sałatkowy okrągły,BDT,Malinowy Gigant i jako ostatni mój na razie NN-F2.

Ogólnie wysiew za szybko. Jednak niektórych nasionek mam mniej niż chęci na ich powiększenie.Więc liczę na dodatkowe sadzonki,z ogłowienia czubka.Ponadto będą one przesadzane 2-3 razy,zanim wejdą do donic balkonowych.
Tu dodatkowo to istotne,że wszystko jest przy domu i w momencie jakiegoś ochłodzenia,wniosę do pokoju.
A jeśli pogoda dopisze,mam zamiar b.wcześnie wystawić w miejsce docelowe.
Inne pomidory wysieję końcem lutego te pod folię.Pozostałe 2 tygodnie później te do gruntu.
Mam taką nadzieję,że plany się spełnią.


Chcę dodać,że tak wczesny wysiew wykonałem wyłącznie dla zdobycia doświadczeń w wykorzystywaniu sadzonek zielnych.Chodzi mi
o zwiększenie ilości sadzonek.

To moje pomidorki j/w,wysadzone 02.02.14.


Aktualnie jest 5 sadzonek i czekam jeszcze na BTD,który ociąga się ze wschodem.W wolną przestrzeń w kufelku będę dosypywał
ziemię.Sadzonki nie były jeszcze podlewane nawozem.

I tu też podam,że wysadziłem je tak wcześnie dla ewentualnego pozysku sadzonek zielnych.Pomidorki te będą wysadzane do donic na balkonie.Właściwy termin podkiełkowywania i siania pomidorów ,to początek-połowa marca.

Ja nastawiłam wczoraj rano do kiełkowania . Przyznam się że jeszcze dwie godziny temu bardzo się bałam ze zostałam bez nasion , że nic nie wykiełkuje . Nasiona pozyskałam w ubiegłym sezonie z moich pomidorów .
St. Pierre , Berkley ty dey i jakiś co przyleciał do mnie z Grecji , bardzo smaczny , duży , tylko nie wiem jak się spisze w naszym klimacie .No właśnie przed chwilą zajrzałam i wszystkie pomidorki mają kiełki . Ogromna ulga . Właśnie się połapałam że ST marzano jeszcze w torebce siedzą . Zaraz pójdą na wacik .

Danusiu nie za wcześnie jak do gruntu ja w tym roku nie rezykuje tylko czekam do marca choć mnie rączki swędzą bo w ub,sezonie miałam wybiegnięte a siałam je pod koniec lutego.

Bella , może i za wcześnie , ale nie wytrzymałam i po kilka nasionek wysiałam .W razie czego to będę przesadzała . Musiałam sprawdzić czy wykiełkują . Po raz pierwszy suszyłam nasiona z własnych pomidorów i miałam obawy , czy dobrze to zrobiłam . W razie awarii mam jeszcze po kilka sztuk w rezerwie . W piątek M zakupił małą szklarnię z poliwęglanu . Mam nadzieję że będzie ciepła i tam zamierzam wstawić rozsadę . Jak będzie zmontowana to wstawię termometr i sprawdzę jakie będą warunki . W dzień na pewno będzie ciepło . Ja potrzebuję ok 20 krzaków , na tyle mam wyliczone skrzynki . Jak będzie trzeba to będę z nimi wędrowała .W gruncie tak całkiem nie będą . Mam skrzynie na pomidory , ale bez dna ( takie osłonki) i pomidory z jednej strony będą osłonięte foliową roletą . Wiesz taka kombinacja . niby w gruncie , a w donicach - niby nie w tunelu , ale z jednej strony osłonięte przed zimnym wiatrem i daszek nad głową przed deszczem .

Jeszcze jest drugie wyjście tzn. uciąć wierzchołek jak sadzonka będzie większa.Wtedy wypuści tzw.wilki,które będą służyły
jako:jeden lub dwa pędy.Z wierzchołka powstanie następna sadzonka.To wstrzyma wzrost rozsady,aby nie wybiegła.

Oto moje pomidorki Malinowy Gigant,BTD,Perła Kaszub(od Pomodoro),mój NN i Różowa Gruszka(koktailowe)
które będą na balkonie.Na dniach zostaną ogłowione.

Józiu

Powinieneś mieć w zanadrzu litrowe wiadereczka i przesadzić je teraz do nich jak najgłębiej. Chodzi o to by nie dusić im korzeni.




Jakie podłoże jest w tych kubkach ?

Mieciu!!

Właśnie wystapił tu problem podłoża.Ponieważ nie miałem dostepu do jakiegokolwiek z
oznaczeniem zawartości nawozów,uzyłem taki jaki miałem tj.tylko z info,że ma zawartość nawozową.
Po skiełkowaniu i wypuszczeniu liścieni podlałem go Bioflorinem dwukrotnie i teraz podlewam tym do donic.Mam przygotowane wieksze doniczki,tylko szukam miejsca gdzie je ustawić.Nastepne już rosna w podłozu o zawartości 0,6kg/m3.Jutro zrobię fotkę ukorzenienia.

Chcę je ogłowić,aby wypuściły pędy boczne oraz aby za mocno nie wybiegały.Choć przesadzę je do wiekszych donic,więc problem wybiegnięcia odpada.Chodziło mi też o dodatkowe sadzonki,ale w tej chwili to raczej odpada.Zastanawiam sie teraz,czy juz ogławiać,jesli mam je przesadzić do większych doniczek,to chyba jeszcze poczekam.

U mnie sterlux jest niedostępny.Znalazłem w jednym sklepie,ale termin produkcji był z grudnia 2012r.Więc nie kupowałem.Tam u Was jednak jest lepsze zaopatrzenie.

Krecik stary wrote:
Właśnie zauważyłem, dlatego zapytałem. Moje rosły w Sterlux'ie uniwersalnym i widać różnicę w kolorze liści .
Przesadzenie nie przeszkadza ogłowieniu. Jeśli zrobisz to za późno nie wykształcą się należycie boczne pędy przed wysadzeniem docelowym.

Kreciku, jestem dość świeża stąd się pogubiłam. Skoro się potem prowadzi wysokie pomidory na 1 max 2 pędy, a ogławianie ma za zadanie rozkrzewienie się rośliny.
Objaśnicie to nowicjuszce?

Ulakonie!!
Sa to dwa różne przypadki.Te moje pomidorki zostały wczesniej wysiane,dlatego,że pójdą na balkon do donic.A więc będą wcześniej wysadzane niż do gruntu.Być może ,że pójdą w miejsca docelowe(balkon) już poczatkiem kwietnia,jeśli dopisze pogoda.A w razie zimna będę wnosił je do pokoju.Ponadto myslałem,że uda mi się ogławiając zdobyć dodatkowe sadzonki,a przy tym prowadzić je na
co najmniej dwa pędy(odrosty po ogłowieniu tzw.wilki)
Drugi przypadek to wysiałem początkiem marca następne,które pójdą pod nieogrzewaną folię.Będą sadzone 2 w 1(dwa krzaki przy jednej podporze) i będą prowadzone na 1 pęd.Natomiast ok.20 szt.bedzie w gruncie i te wysieję niebawem (ok.20.03.)Też będą 2 w 1,a więc na 1 pęd.Nie wiem czy o takie wyjaśnienia Ci chodziło.Na nastepne pytania tez odpowiem.
Ogławianie powoduje jak piszesz rozkrzewianie się rosliny,czyli m.in.rozrost systemu korzeniowego ale i też wcześniejszy rozrost wilków,z których jeden może być 2 pędem,a nastepne np.dodatkowymi sadzonkami do ukorzenienia.To tak w skrócie(choć wyszedł z tego elaborat).

Ogławia się owocujące krzaki na przełomie lipca i sierpnia/ w gruncie/ i to ogłowienie ma na celu przyśpieszenie dojrzewania. My tu mówimy o ogłowieniu rozsady/ technicznie wygląda to tak samo/. Ale w tej fazie chodzi o zahamowanie wzrostu części nadziemnej i rozbudowę systemu korzeniowego co jest bardzo istotne w przypadku uprawy w pojemnikach. Takiemu ogłowionemu pomidorowi wyrastają w kącikach liści nowe boczne pędy, najczęściej dwa. Można je zostawić oba i prowadzić potem pomidora na te dwa pędy albo zostawić jeden. Obcięty wierzchołek można ukorzenić i mieć dodatkową sadzonkę bez siewu.

Zrozumiałam , już wiem:) a przy okazji jestem w szoku, że można otrzymać sadzonkę Nie miałam o tym bladego pojęcia.

Ja z innej beczki. Jaką wodą podlewacie rozsadę? Chodzi mi czy jest odstała, a może przegotowana?

Staram sie podlewać odstałą,ale nie jest to zawsze mozliwe.Mam rozrobiony nawóz,którym podlewam w butli 1,5 l często po 24 godz.Jednak wraz ze wzrostem sadzonek wzrasta ich zapotrzebowanie na wilgoć i będę trzymał w butli 5 l.,czyli bedzie rozrabiany powiedzmy co 3-5 dni.

Najważniejsze by woda miała temperaturę podłoża i nie zawierała chloru.

Ja dopóki miałem w beczkach deszczówke to nią podlewałem wszystkie rośliny w domu ale od zeszłorocznych deszczy, które napełniły beczki przed zimą, to jakaś długa susza jest i z braku musiałem uruchomić wczoraj pompę na podwórku