Forum Ogrodnicze Oaza

Ja choć mam możliwości, to nie będę okrywała.

Odróżnię siewki cebuli od pora? Bo jakoś tak mi się posiało, że miały być oddzielone a dziwnie nie są A teraz wyglądają identico.

Jak zaczną wypuszczać kolejne listki.

Mnie się w ubiegłym roku pomieszały, odróżniłam dopiero na grządce, jak jedne zaczęły grubieć i różowieć . Ale ja nigdy nie byłam dobra w odróżnianiu szczegółów...

Zawsze sadziłam dymkę - w tym sezonie zamierzam wysiać cebulę . Czy siejecie wprost do gruntu i potem pikujecie czy wysiewacie do doniczek na tzw rozsadę rwaną ( ja tak robię z porami) .

Wszystko zależy od tego co wolisz. Napracować się przy pikowaniu, czy podczas sadzenia Ważne jest jeszcze czy masz miejsce na rozsadę pikowaną, bo jak wiadomo miejsca potrzebuje sporo.

Moja dymka biała wysadzona w paletach już prosi się o grunt.Pogoda jednak a właściwie przymrozki raczej nie zachęcają do wysadzenia.Na razie przebywa w namiocie.Popełniłem błąd a mianowicie cebulki powinienem wysadzic do doniczek a nie do palet.Dziś widzę że mogę mieć problemy aby przy wysadzaniu aby nie uszkodzić w nadmiarze korzonków.

Krecik stary wrote:
Ja to już zauważyłem kilka lat wstecz i zaopatrzyłem się w komplet kubków różnych rozmiarów. Na każdym etapie są one praktyczne, począwszy od napełniania podłożem. Dzięki nim praca jest wyjątkowo czysta. Napełniam kubki bez problemu siedząc przed komputerem

Krecik stary wrote:
Niezbyt rozumiem, dlaczego podczas wysadzania z wielodoniczek korzenie bardziej się uszkadzają od wysadzanych z pojedynczych kubków? Wyjaśnij niekumatej babie, proszę.
Skusiłam się na mały woreczek białej dymki i nie chcę zmarnować potencjalnych cebul już na etapie rozsady

Prządko!!
Wyjasniam najprościej jak umiem a mianowicie z doniczki po lekkim obstukaniu sadzonka wyjdzie bez problemu(coś jak wysadzanie pomidorów)Natomiast z palety jest trudniej wyjąć sadzonkę nie uszkadzając systemu korzeniowego.Paleta ma dużą powierzchnię,komory są mniejsze od doniczek i raczej trzeba je wyciągać jakimś narzędziem.Ponadto przy rozrośniętych korzonkach ,w palecie więcej ich wychodzi na zewnątrz komory niż w doniczce i nie ma możliwości nawet wyciśnięcia nie uszkadzając korzeni.Trochę namieszałem z tym opisem.

Mieciu odczytałem Twój post o doniczkowaniu ,kiedy już cebulki były w paletach.Stąd niestety jest jak jest.W sumie to paletę nie mam nawet jak podnieść aby zobaczyć jak przerosły korzenie.Będę próbował może łyżką się uda.Nie chę połamać palet ani uszkodzic cebulki.

Józi,w ubiegłym roku miałam w paletach czosnek i cebulę. Wyjmowałam łyżką, nie było żadnego problemu.

Józiu ja wyjmuję małą lub dużą łyżką i jest w miarę ok.

Józiu ,ale masz już dużą cebulkę.
Ja swoją wysadziłem do kubków jak radził Mieciu,ale moja jest jeszcze mała.
Robię to pierwszy raz.Trzymam na balkonie i jest jeszcze mala.
Zdjęcie zrobię później .
Mam pytanie dlaczego podlewacie Polopiryną .Czytałam coś ,ale nie mogę teraz znaleźć.

Pozd.Teresa

Tereniu w dwóch słowach polopiryna a ściślej chyba kwas acetylo-salicylowy stymujuluje odporność u roślin.
ttps://www.bing.com/search?q=kwas+acetylo+salicylowy+w+ogrodnictwie&qs=HS&sc=7-0&cvid=4AEBEEE9313B43C9BA9021947A773758&F

Prządka wrote:
Dymkę z zasady sadzę wprost do gruntu. Tą do wysadzenia wiosną- segreguję. Cebulki podejrzane lub z oznakami infekcji wysadzam właśnie do kubków. Tu dostają lekarstwo. Po wysadzeniu do gruntu zazwyczaj idą do bieżącego spożycia wraz z piórami w pierwszej kolejności.
Praktycznie nie uprawiam żadnych rozsad wprost w palecie. Paleta służy mi jedynie jako nośnik kubków. Taka rozsada jest bardziej mobilna, a przygotowanie jej mniej brudzące.
Opisywanie rozsad jest również praktyczne, bo wystarczy kubek opisać markerem.

Krecik stary wrote:
Dodam, że aspiryna/polopiryna/, to chemicznie pochodna kwasu salicylowego i kwasu octowego. Ma właściwości bakterio i grzybobójcze, a nawet działa na wirusy uniemożliwiając ich namnażanie.

W podanym linku są informacje o oprysku ( 1 tabletka na 1 litr wody ) . Czy mógłby ktoś podać proporcje do odlewania roztworem z aspiryną ? Będę bardzo wdzięczna.