Forum Ogrodnicze Oaza

Ja bym chciała kupić Carycę. Ale chętnie mogę spróbować wysiać F2. Jeśli wyślesz to opisz - Caryca F2. Pewnie chętni się znajdą.

Zbyszku Carycę zawsze siałem z nowych nasion jako,że to F-1.Jednak czytałem,że z powodzeniem wysiewano nasiona z pobranych i były dobre plony.Jedna z forumowiczek podobno ,już 4-5 rok sadzi z tych samych nasion i twierdzi,że owoce nie odbiegają od oryginału.

Jeśli pozwolicie, to i ja dołączę trochę swoich nasionek; niektóre są już ususzone, na inne jeszcze poczekamy. Cały komplet wraz z opisami wyślę do Paprykowej Mamy

Papryczka NN - owoce idealne do faszerowania np. serkiem i zalania olejem, średnio ostre, krzaczek niewysoki, plenność około 10 szt. z pojedynczej rośliny. Szybko dojrzewająca, do zbioru już w sierpniu.

Cayenne Red - piękne, długie, mięsiste owoce, o dość długim czasie wybarwiania się, u mnie trochę grymaśne w wiązaniu kwiatów i owoców. Krzaczek niewysoki, raczej wrześniowa.

Cayenne Yellow - zgrabny, parasolowaty pokrój niewielkiego krzaczka, bardzo plenna, ale i piekielnie ostra - w sam raz do sporządzenia mikstury z kapsaicyny. Wcześnie dojrzewa, w sierpniu do zbioru.

Cayenne Slim - jedna z moich najładniejszych papryczek ( to bardzo stare zdjęcie - obecnie na krzaczku jest mnóstwo ogniście czerwonych, śmiesznie skręconych ogonków ), ale i tych bardzo ostrych; jedna z wcześniejszych odmian, bardzo dekoracyjna i bardzo plenna.

Kolejna NN - małe, krępe owoce, średnio ostre, dla odpornych nawet do podgryzania , świetnie sprawdzi się jako dodatek do zup, sosów, marynat. Nieduży krzaczek oblepiony owocami, zbiór w sierpniu.

Pepperoni - malutka, ale o dużych i długich, wąskich owocach, sięgających ziemi. Średnio ostra.

Birds Eyes - odmiana ( u mnie ) późna, do tej pory nie wybarwiona, ale powolutku coś zaczyna się dziać... owoce zebrane w szczytowy pęk, niewielkie, chociaż sam krzaczek dość spory. Wg Emalki - baaardzo ostra

Thai Hot - następna papryczka rodząca owoce na wierzchołkach pędów, krzaczek o wzniesionym pokroju, jeden z wyższych, bardzo plenna, zaczęła dojrzewać na początku września.

Zabijcie mnie, ale pomieszałam kiedyś tabliczki

Bishop Crown - papryczka "dla cierpliwych", ale niezwykle widowiskowa, może zimować w mieszkaniu. Z pewnością moja najpóźniejsza odmiana, kapryśna, wymagająca, ale bardzo efektowna' docelowy kolor "dzwonków" to czerwony.

Oko ptaka, należy do annunów i to z tych średnio słabszych, ma fajne piętra owoców, jest b.popularna w Chorwacji.

U mnie na działce zaczyna dojrzewać Jolka i Habanero, inne chinesy chyba nie dojrzeją.

Moja Numex za nic nie chce zmienić koloru z fioletowego na czerwony, jemy ją taką ale chciałam wydłubać nasionka, czy czekać aż będzie czerwona.

Piotr pokaż kiedyś zdjęcie całego krzaka Joliki. Mam z dwu rożnych źródeł i różnią się miedzy sobą.
A po za tym oczka ptasząt, albo Piri piri to Capsicum frutescens Większość żrodeł podaje od 50 tys do 150 tys SHU obojętnie ile, ale i tak nie jest to malo
www.waterlooregioneats.com/mercury-cafe-...hener-for-piri-piri/

Aniu, moja Rokita wygląda tak samo, dostałam właśnie od Ciebie nasionka, papryka bardzo mi pasuje, ostrość w sam raz

Aniu Ta papryka nie może się nazywać peperoni, bo to jest z włoskiego ostra papryka, a do tego wora można wsadzić wszystkie papryki gatunku Capsicum annuum i Capsicum frutescens czyli ogólnie wszystkie chilli pepper . Ja dostałam dwie papryki Peperoni Tonto i Peperoni Tonto large. Są swietne , idealna wielkośc do marynowania. Sliczna kolorystyka. Peperoni Tonto jest kilkadziesiąt odmian , gdybym znała nazwę mogłabym wysyłając dalej i precyzyjnie określić ostrość, plenność, jej sile wzrosty. A tak moge tylko powiedzieć o niej tyle co widzę. A mnie w tym roku susza i papryki nie rosną tak jak powinny. Taka sytuacja jest z papryka Adriana, ale wystarczy "NN od Adriana" i wszyscy wiedzą co to za papryka.

Dotarła pierwsza koperta z nasionkami.Pomodoro jesteś szybki.Dziękuję.

Dostałam od Pomodoro nasionka Ramiro żółtej i czerwonej. To jakaś szalona papryka. Krzak sięga mi do pasa, albo wyżej. Owoców zatrzęsienie. Jeszcze nie dojrzała

Mogę dać Ci jeszcze inną paprykę w typie Ramiro. Czerwona, owoce stożkowe, dłuższe od Ramiro, ale ścianki ma grubsze. Też jest mega wysoka i plenna. Nasiona z Austrii.

Zbiorę z niej nasiona i doślę na akcję

Chętnie ją wezmę.
Na tym krzaczku, który pokazałam jest prawie trzydzieści sztuk. Planuję za rok więcej.
Ramiro wysiana z lidlowych ma kilka owoców.

Adres bez zmian ?

Tak jest.

U mnie rosną 2 papryki 'Cayenne Yellow', jedna od Ani Adasiowej a druga ocalała ze ślimaczego pogromu, dość szybko zaczęla odbudowywać liście. Piękna jest ta papryka, gdy będzie chłodniej donicę od Ani postawię na parapecie jako bonsai Aż szkoda tych papryczek obrywać
Kolejna papryczka jest czerwona, jej owoce są grubiutkie i sterczą do góry, może ktoś wie, co to za odmiana? Podpis na kubeczku wypłowiał mi całkowicie.

Miałam jeszcze 'Sweet Chocolade', ale ślimaki obżarły wszystkie liście, potem zabrały się za ostre papryczki, ale z mniejszą energią, tak więc może jeszcze parę owoców będzie

Pewnie wie. Czy to taka?




To oczy ptasząt. Birds Eye inna nazwa Pri Pri

Coś takiego Ale u mnie w donicy to ma kilka owoców zaledwie, a nie tak, jak u Ciebie kilkadziesiąt w jednym gronie

Na początku, gdy się ją je, jest słodkawa, dopiero po 2-3 minutach czuje się ostrość w gardle Jest super

Trochę jej ususzyłam i pokruszyłam, będzie razem z oregano do posypywania mięsa i ziemniaków

A wiesz jak cudnie rozgrzewa jak w zimie dam okruszek do herbaty.Tzn do herbaty lepsza jest Lemon Drop




Ten egzemplarz przezimował. Wytrzymuje przymrozki do -5 st. Została w donicy i gdzieś w zimie zobaczyłam , że jeszcze żyje. Schowałam do domu dwa dni przed tymi mrozami co były w ubiegłą zimę. ślicznie przezimowała i już w czerwcu miałam pierwsze papryczki do podskubywania. Teraz urosła kolos. Czy ten rok ją przezimuję to nie wiem.Ma już z półtora m wysokości zaplatała się między pomidorami a siatką, tak że jak będę usuwać pomidory to muszę ja mocno przyciąć, bo się nie dostanę do donic.Warto by mi ją przezimować bo to piękny egzemplarz. Z tych owoców co jeszcze zostały zbiore nasiona i wyślę do Kasi. Ponieważ to osobny gatunek c. baccatum Więc nie jest kundelkiem bo z tego gatunku nie mam więcej papryk.