Forum Ogrodnicze Oaza

Moja starsza córka, która ma do nas 80 km i wpada jak tylko się da, nie grymasi. Zabiera wszystko co mama wyhoduje i zapakuje do auta: szczypiorek, pietruszka, sałata, kapusta, pory, ogórki, różne przetwory, wszystko jak leci. A jak weźmie marchewki to mówi, że nareszcie wie jak smakuje marchewka.

Małgosiu, takie podejście cieszy, przynajmniej człowiek widzi sens tej swojej roboty. A ślimaki "nafaszerowanej" sałaty się nie imają

Sałata Little Gem wkrótce powędruje do odkrytego gruntu.

Przemek1136, teraz muszę cię nienawidzić Super są! Mistrzostwo.

Posadziłem do gruntu kilka flanc sałaty Królowa Lata.

Też skusiłam się na sałatę Lollo Rossa dzis zasiałam do perlitu zobaczymy czy coś tego wyrośnie

Elenko, wyrośnie
Ja jutro jadę na działkę sadzić rozsadki sałaty:



Posieję też coś do gruntu.

Elenko, na pewno urośnie.
Wczoraj wysadziłam moje mizerne, powyciągane rozsady sałat pod niski tunel.
Znalazłam też kilka samosiejek wlasnie Lorro Rossy. Ładnie przetrwały zimę. Wygladały zupełnie inaczej niż moje sadzoneczki tej damej odmiany. Zwarte, krępe, no i kolor intensywniejszy.

Moja od kilku tygodni na balkonie w szklarence. Słabo rośnie, teraz kilka słonecznych dni i wyraźnie nabrała ciałka.Z wysazzeniem jeszcze trochę poczekam.

Kozulka poszła dziś do gruntu.

Jeszcze trochę i będę mogła coś zjeść


To Sanguine Ameliore. Kozulka też zaczyna rosnąć


To są sałaty, które zimowały w gruncie pod agrowlókniną.
Mam jeszcze wieloletnia rukolę, którą lekko podskubuję

Ja swoje sałaty zaczęłam wysadzać do gruntu w sobotę, a dziś skończyłam. Wyszło 5 rządków po około 20 sztuk, razem 20 odmian.

W tym roku między sałatami rośnie cebula szczypiorowa.




Te jeszcze przed sadzeniem.

Nie śmiejcie się proszę.
Kupiłam w Lidlu malutkie sałaty i nie wiem czy przesadzać do doniczek (i do foliaka), czy od razu do gruntu. Trochę z gruntem jest jeszcze nie fajnie...

Sałata to twardy zawodnik, nie rób sobie roboty, od razu na miejsce stałe, podlewanie masz z głowy, słońce nie praży, a mrozów nie zapowiadają, najgorsze to babranie w tym błocie, ale zrobisz i bedziesz mieć spokój.

Jan4 wrote: Zaczyna wschodzić.

Moje sałaty rosną w namiocie .Wysadzone były końcem listopada a część w grudniu ub.roku.Pierwsze sałaty jedliśmy od marca.

Apache
Rzymska stożkowa
kozulkowa

Następne to nn zakupione jesienią w L...u i wysadzone również w namiocie.Z nich zrywałem listki od początku lutego.

Józiu, piękne.

Też już bym takie chciała. Muszę jeszcze parę dni poczekać.