Forum Ogrodnicze Oaza

Moja sałata kozulkowa w namiocie przetrzymała okres dużych przedświątecznych przymrozków ww\ dobrym stanie.Są to samosiejki z sałaty która rosła wśród pomidorków.

Koszulka bardzo posmakowała mojej żonie, nie udało mi się tylko zebrać nasionek pomimo dwukrotnej próby, z pierwszego siewu coś mi zjadło a jedyną ocalała zgniła, wysiałem ponownie 4 sztuki specjalnie na nasionka i znów główki zgniły zanim zakwitły, dziwne ale tylko Kozulka padła inne obok rosły. Mam jeszcze resztkę nasionek, wysieję wiosną, może się uda

Adamie, mogę dodać do koperty Nasiona Kozulek oczywiście.

Janinko jesteś jak Dobra Wróżka, tylko czy w tej kopercie będzie miejsce? Było by super, dziękuję

Na sałatach rosnącym na podwyższonej grządce mróz i śnieg nie zrobiły większego wrażenie.
Ta co prawda rośnie pod niskim tunelikiem foliowym

ale ta nie jest niczym zabezpieczona

Samosiejki sałat rosnące niżej zniosły atak zimy zdecydowanie gorzej.

Ja to się zastanawiam, czy nie wysiać teraz sałaty. Jeden inspekt stoi pusty, a zima jaka jest, każdy widzi A choć parę listeczków świeżej sałaty skubnąć, to byłoby coś

Janiko śmiało wysiewaj do tunelu, moje samosiejki w gruncie wyglądają tak

Tunelu nie posiadam, ale oprócz inspektów „stacjonarnych” mam taki mały przenośny inspekcik, to może na grządce też coś później posadzę. Przyszedł Nowy Rok i łapy swędzą

Dla mnie jako posiadacza 'otwartego gruntu' wszystko co przykryte to szklarnia

Ze spokojem mogę powiedzieć, że w tym sezonie wątek wzbogaci się o kilka nowych odmian. Wszystkie będę szczegółowo opisywać, tak jak na początku wątku. Przesyłka w końcu dotarła









I jeszcze kilka innych.

Przy okazji pobytu na wsi, sprawdziłam stan moich sałat. Wysiały się same w tunelu z poliwęglanu pod koniec października.
Trzeba będzie zabrać się na dniach za pikowanie





To "niestety" jeszcze nie wszystko

Czarna pikowanie sałat to jedna z przyjemniejszych i bardziej relaksujących czynności;)
Piękne sałaty Ci wyszły;) Zazdro

Wczoraj wysiałam sobie parę nasionek rukoli i sałaty rzymskiej. Po parę nasionek. Wysiewy na poważnie zaczynam dopiero w marcu. Chciałabym jednak pokazać jedną sałatkę, która sobie została na grządce. Bez osłony.


Nie sprawdziłam, ale możliwe, ze jest to sałatka, która wyrosła z łodygi ściętej wcześniej sałaty

Moją ulubioną sałatą we wczesnym przedwiośniu jest roszponka. Zostawiam kilka kwitnących, rozsiewa się gdzie bądź i jest pierwszą zieleniną przynoszoną z ogrodu.

Sałata bez żadnej osłony jakoś się trzyma, sporo samosiejek padło, może były za małe lub odmiana miała mniejszą odporność na chłody. Najwięcej zostało siewek koloru czerwonego i zielonej z wyglądu chyba głowiastej. Może jakoś to ochłodzenie marcowe zniosą. Mam nadzieję że przezimowana sałata nie będzie gorzka

Paula piękny sezon się zapowiada i obfity w kolory. Czekamy na relacje.
U mnie pierwsze siewki Kozulkowej na powierzchni, bardzo się na nią cieszę bo nie miałam do tej pory. Po za tym w tunelu przetrwały Lolo Bionda i Rosella.

Trzeba już pomysleć o pikowaniu sałaty liściowej GRANDE.

Mieciu ta Twoja sałata to grand rapid czy grandes lagos (takie znalazłam w internecie)czy jeszcze jakaś inna? Może uda mi się ją zdobyć i posiać, ale potrzebuję nazwy. Wygląda fajnie jest co z niej podskubywać i zjadać.