Forum Ogrodnicze Oaza

Ja swoją pietruszkę naciową Comune wyłożyłam kilka dni temu do kiełkowania, na razie cisza na ręczniku.

U mnie z kolei nasionka naciowej Festival skiełkowały, od wczoraj siedzą w podłożu perlitowym i czekamy na wschody.
Trzymajmy kciuki za nasze jesienne pietruchy

Wczoraj pietrucha wzeszła - nie spodziewałam się, że w ogóle cokolwiek uda się z tego wysiewu - pozostawiona sama sobie dała jednak radę i mam malutkie zielone siewki.

W tym roku po raz pierwszy miałam swoją rozsadę pietruszki naciowej i pierwszy raz siałam bezpośrednio do gruntu, super wyrosła jedna i druga, starczyło do ususzenia, zamrożenia, obdarowania rodziny i znajomych, a ona dalej rosnie



Anka

JaNina wrote: Z tych wysianych do gruntu nic nie będzie. To co wzeszło, padło ofiarą, wiadomo czego
Natomiast te które wysiałam do doniczki, wzeszły w imponującej ilości


Posadziłam to dzisiaj na grządce. Mam nadzieję, że widać

Koper nieznanej odmiany, reprodukowany przeze mnie od lat. Ten jest z samosiewu (celowo zostawiam największe egzemplarze w warzywniku) do mrożenia, dziś zebrany, bo nocą może być na minusie

U mnie dziś zeszło z działki wiadro kopru i pietruszka naciowa Gigante. To jakaś nowa odmiana, kupiona w Obi. Koper tak gesty, że nigdy takiego nie miałam;)

Czego jak czego, ale kopru zazdroszczę
Uwielbiam go w kuchni, ale wyhodować go nie potrafię
Sieję ja pozwalam, żeby wysiewał się sam i guzik. Ledwo w sezonie do ziemniaczków nazbieram.
Dobrze, że u Teściowej rośnie bez problemu

Kasia mi też koper się nie często udawał. Ten siew rzuciłam między ogórki chyba w lipcu, nic nie wychodziło. Jak wyrwałam we wrześniu ogórki to ruszył z kopyta. Kilka zostało na grządce. Gesty jak szczota, jak to moja mama mawia

Ja w tym roku miałam bardzo udany koperkowy sezon. Mam sporo zamrożonej zieleniny i sporo ususzonych baldachów.
Na grządkach też jeszcze są tu i tam

Piękna, słoneczna pogoda zdopingowała mnie i w końcu wyrwałem ostatnią pietruszkę naciową, która rosła w tunelu z przeznaczeniem na nasiona.

1 grudnia wyłożyłam, oprócz pomidorków, nasionka pietruszki kędzierzawej Moss curled - wschody były tragiczne, raptem kilka sztuk... Tak więc wczoraj wysiałam wprost do perlitu solidną porcję nasion ważnych do 2025 roku - pożyjemy, zobaczymy co z tego będzie

Wysiałam dzisiaj nasiona kopru. Będzie to rozsada gniazdowa. Wysiałam dwie odmiany: Herkules i nowość dla mnie Kozak. Kozak ponoć jest bardzo wczesny. Od wschodów do wybijania w pędy kwiatowe ma minąć tylko 25 dni. Ciekawe jak będzie ze wschodami

Mój koper z rosady jest juz w ogrodzie teraz przygotowuję kolejna rozsadę, po ubiegłym sezonie doceniłam swojski koper, nawet mrożony jest dużo lepszy od kupionego, pietruszkę wysiałam z nasion bezpośrednio na grządkę, z ubiegłego sezonu ładnie odbiła będą nasiona mam nadzieję

Aniu nasionka będą. Ja lata temu jak sad jeszcze był mały to siałam tam trochę warzyw. Pietruszkę nasiałam w dwóch miejscach od tamtego czasu sama się sieje, bez doglądania i pielenia

Moja naciowa od wczoraj stoi w inspekcie


Do gruntu też planuję wysiać, ale dopiero w kwietniu.

Piękna ta pietruszka naciowa
Ja swoją wysiałam w doniczce w domu (jakiś miesiąc temu), po wykiełkowaniu wyniosłam do tunelu foliowego i tam powolutku rośnie. Jest znacznie mniejsza.
Chyba za mała do pikowania, ale jutro się przyjrzę. Może kilka sadzonek na próbę popikuję.

Zastanawiałam się nad tym koprem wysiewnym gniazdowo. Zawsze wysiewałam koper rzutowo na zagony, na wszystkie, poza marchwią. Miałam tez chyba ze 2 razy jakiś kompaktowy koper w doniczce balkonowej (niestety zapomniałam nazwy i nie trafiłam na takie nasiona).
Muszę spróbować posiać w kilku doniczkach na próbę.
Nie wiem jednak, czy wystarczy mi miejsca na parapetach. Może znów zrobię jak z pietruszką. Wysieję do doniczek, poczekam aż wzejdą i zaniose do tunelu.,

Moja pietruszka naciowa ma już liści właściwe. Nadaje się do pikowania