Forum Ogrodnicze Oaza

"Niestety" napisałam dlatego, że byli chętni na relację z walki z mączlikiem w ten sposób. Ale osobiście moja leniwa natura bardzo się cieszy, że problem rozwiązał się sam
Ja kalarepki wysiałam do multipalety, po 3 ziarnka w otworek. W związku z tym mam pytanie, czy wystarczy uszczknąć zbędne i one zakończą swój żywot, czy będą próbowały rosnąć dalej?

Ucinasz/uszczykujesz pod sercem i roślina umiera.

Jakaś sarna albo zając podchrupał mi kalarepy. Mam nadzieje, że nic jej nie będzie w tych miejscach.

Kalarepa gotowa do chrupania, a dziecko, które wprost uwielbia kalarepę, wcina ją jak królik akurat wyjechało na wakacje

Marcin przypomniał mi o wysiewie kalarepy ( dziękuję ! ) - dzisiaj więc wyłożyłam do skiełkowania nasiona trzech odmian: białych Białej Wiedeńskiej, Vienna Bianco i fioletowej Wener Blauwe - takie znalazłam w swoich zasobach. Po kilka rozsad z każdej z nich powinno wystarczyć na bieżące potrzeby.

I ja dziękuję za przypomnienie; w tym sezonie idę w czerwone:

Moja już rośnie odmiana fioletowa Alka.

Liczę że przetrwa balkonowe chłody. Działkowa skrzynia min. dla niej dopiero się zrobi.

Przyznaję się, że wysiałam nasiona nie pierwszej młodości, dlatego najpierw wyłożyłam je na waciki, aby sprawdzić zdolność kiełkowania. W razie niepowodzenia mam jeszcze czas do nabycia świeżych.

Moja kalarepa i kalafior wysiane w styczniu

W 2017r robiłam rozsadę sama ( w ubiegłym musiałam posiłkować się gotową ) , nasiona wysiałam 8 marca i 14 maja była gotowa do wysadzenia w grunt:

Piękne rozsady; takich nawet na ryneczku nie uświadczyłam. To ok. dwa miesiące. Czas zacząć...

Kalarepa z lutowych wysiewów to bez doświetlania spore wyzwanie. Ale bądźmy dobrej myśli.

Dobrej myśli będę w marcu; wykładając nasiona dzisiaj chcę jedynie sprawdzić, czy są zdolne do kiełkowania - mają czas do 2 marca. Jeśli tak - wysieję kalarepki podobnie jak dwa lata temu, czyli 8 marca ( zostawiłam zapas nasionek ); jeśli nie - kupię nowe.
Trzymajcie zatem kciuki

Aniu, a czy Biała Wiedeńska i Vienna Bianco to nie jest jedna i ta sama odmiana? Zdaje się, że Vienna to Wiedeń?
Ja też w tym roku będę siać Viennę Bianco, a obiecałam sobie, że już nie kupię więcej Białej Wiedeńskiej, ale zmyliła mnie ta nazwa i jestem zła na siebie za pochopny zakup:)
Polecam fioletową Blankyt.
Pozdrawiam
Ania

Anusiu, wstyd przyznać, ale nie wiem , idąc jednak Twoim tokiem rozumowania, jest to bardzo prawdopodobne. W każdym razie nasionka wyłożone wczoraj celem testu kiełkowalności zaczynają się budzić - na razie tylko u Vienna Bianco.
Osobiście dwa lata temu byłam bardzo zadowolona z białej odmiany - tej Vienny, bo Biała Wiedeńska firmy Franchi została zjedzona przez gąsiennice bielinka i mszyce ( wysiałam ją znacznie później niż dwie pozostałe ).
Jeśli nasiona fioletowej nie skiełkują, poszukam polecaną przez Ciebie Blankyt.

Również polecam Blankyt - delikatna i fajna w smaku. Moje dzieciaki się zajadały.

Biała Wiedeńska u mnie szybko drewniała, natomiast Blankyt jest miękka bardzo długo i smaczna, chociaż była mniejsza od Wiedeńskiej. W tym roku spróbuję Korfu oraz trzeci rok z rzędu Blankyt no i Vienna Bianco kupiona przez przypadek.
Pozdrawiam
Ania

Sprawdziłam właśnie kondycję nasion kalarepek wyłożonych na wacik: po dwóch dniach, szybko, ale w niewielkiej ilości obudziła się Vienna Bianco z PNOS-u ( termin: X. 2019 ); zaczyna kiełkować także Biała Wiedeńska z Franchi Sementi, w jeszcze mniejszej ilości.
Natomiast fioletowa Wener Blauwe ( także PNOS, termin X. 2019 ) nadal cisza - nawet jedno nasionko nie drgnęło.
Wiem zatem, na czym stoję: czyli co wysieję w marcu z posiadanych nasion, a z czego zrezygnuję.