Forum Ogrodnicze Oaza

Bób też kwitnie.

U mnie dalej sucho, muszę podlewać.
Bób zbiera się do kwitnienia, mszyc chyba jeszcze nie ma, natomiast mrówki już wędrują. Muszę obserwować.
Doczytałam, że na mszyce stosujemy HT 5ml/l. Co jeszcze wypróbowaliście na mszyce z dobrym skutkiem?

Z uwagi na to, że praktycznie wszystkie krzaki kwitną - zasiliłem je dolistnie mocznikiem 0,5%

U mnie mszyce już niestety są. Na razie rozprawiam się z nimi za pomocą palców. Kwitnie bardzo obficie.

Janko piękny masz ten bób
Czym go nawoziłaś?

Niczym Na grządce był rozłożony kompost, ale już nie pamiętam czy wiosną, czy jesienią.

Po ostatnich "zenitalnych" deszczach na jednej roślinie "namierzyłam" askochytozę. Mam Topsin i Switch, co będzie lepsze, nigdy jeszcze nie pryskałam bobu na choroby, ale u mnie bób choruje i w tym roku nie zamierzam tego oglądać.

Zdjęcie z wczoraj

Zaczynają pokazywać się strąki

Bób kwitnie jak szalony


Widziałam też już strąki.

Dorodne te wasze boby.

Mój zebrał się do kwitnienia. Trzmiele maja radochę, aż głośno.
Próbuję wytępić mszycę
Dziś, na kilku listkach zobaczyłam wygryzione okrągłe dziurki, identyczne jak rok temu miałam na ziemniakach. To pasikonik zielony zrobił sobie stołówkę w moim bobie. Kilka złapałam, muszę rano sprawdzać i wytępić, bo w jeden dzień potrafią zjeść liście z całego krzaka

Jeden bób taki





Co to jest za świństwo i czy podlanie teraz np. Topsinem coś pomoże, inne jeszcze nie dają objawów żółknięcia liści, ale być może wszystko przede mną. Mszyc na razie nie mam, bo u mnie było chyba dla nich zbyt zimno, więc się przeniosły do JaNinki

Sama sobie odpowiem, FUZARYJNA ZGORZEL BOBU, ale nie pójdzie Topsin tylko spróbuję podlać Polyversum WP, może chociaż część uratuję.

Anka-skakanka wrote:

U mnie również są już strąki

Jakoś tak średnio zadbałem o bób ale w sumie to nie jest on jakimś musem na ten sezon, a raczej pomysłem na coś na wcześniejszy zbiór z myślą o czymś po nim.

Zbiory niedługo ale ogolnie chyba połowe kwiatów straciłem przez suszę i mszyce.

Coś tam zebrałem z dolnych partii.

Ja jeszcze na zjedzenie własnego bobu muszę trochę poczekać.

Ja już trochę zbieram, ale nie jestem zadowolona z bobu Jest tak oblepiony mszycami, że myję strąki przed obieraniem . Miałam pryskać, ale było na nim zawsze tyle trzmieli, że machnęłam ręką.