Forum Ogrodnicze Oaza

Szyby starzeją się od UV nie od uszkodzeń mechanicznych, chyba że ktoś specjalnie je rysuje.

" Znalazłam artykuł, że folia po dwóch sezonach nie nadaje się za bardzo do użytku bo przepuszczalność światła spada do 77% więc najlepiej ja wymienić" zwłaszcza jeśli autorem jest producent lub sprzedawca folii. Moim zdaniem nie można prostoliniowo porównywać tych trzech materiałów, bo każdy ma inne właściwości, folia jest bardziej miękka.

Mam szklarnię 3x4 z poliwęglanu produkcji górali ze wzgórz Golan Miram. Kupiona 6 kat temu.Producent przyklejał na jednej z powierzchni paski papieru przylepnego z adnotacją w kierunku do słońca ( zabezpieczona przed UV). Jestem z niej b. zadowolony ponieważ posiada ściany boczne prostopadłe do gruntu co w tym przypadku zwiększa powierzchnię użytkową szczególnie przy pomidorach wysokich. Naturalnie co roku myję ją gąbeczką z mydłem w płynie biały jeleń.Spłukuję ściany pryskawką ogrodniczą a do odkażania używam łyżeczki jodyny na 8l wody, też ciśnieniowo. Na koniec ziemię też pryskam ( jod) wpływa pozytywnie na wzrost roślin. .Powierzchnię zewnętrzną czyszczę myjką ciśnieniową bez szamponu samą wodą. Nie zauważyłem żadnych zarysowań i pęknięć. Tam gdzie jednak w cele między powierzchniami wejdzie zielony glon ciśnieniem wody wypłukuję intruza.
Dwie filie 3x6m również myję i odkażam corocznie z zielonego intruza.
Poliwęglan(ciepły) służy mi na wiosnę jako inspekt w którym sieję, pikuje i trzymam pomidorki w czasie przed sadzeniowym. .
Polecam poliwęglan.

Samej trudno podjąć decyzję stąd, prośba o pomoc. Mam jeden foliak 6x3, za mały na moje potrzeby tak więc, od jakiegoś czasu szukam większego , mały będzie na papryki a do pomidorów potrzebuję 8x4 w ostateczności 8x3 też da radę , nawet 10 na 3 by nie zaszkodził W czym problem ? a no w tym , który z nich bardziej oprze się wiatrowi krótszy np 8x4 czy dłuższy 10x3 ? Oczywiście szukam takiego który np na 8 metrów długości ma 8 sekcji a na 10 ma 10 a nie jak w ofertach , rozstaw sekcji co półtora metra , normalnie flaga Nie oczekuję cudów , rurka 25 mm grubość 0,7 , większość ma takie chodź zdarzają się rodzynki z 19 . Znalazłam jeden 10x4 , rozstaw co 1,25 grubość rurki 0,9 normalnie szok rozstaw mi nie pasi ale piszę do człowieka zapytanie, jak folia i skąd towar ? Pan odpisał, folia 140 , produkt chiński. Zapytałam Pana , czy sam by takowy sobie sprawił ? że troszkę kosztuje, nie chciała bym wyrzucić pieniędzy w błoto, jak Pan da pozytywną odpowiedź , kupuję , foliak kosztował 1300 zł a Pan się już nie odezwał zrozumiałam , że mam sobie darować co niniejszym uczyniłam.
Znalazłam 8x4, nie był wyceniony , poprosiłam więc o to i zadałam standardowe pytanie, 8 metrów ile sekcji bo na zdjęciu jak byk widać 8 . Pani odpisała, że to ich topowy model, podwyższony standard produkcji , posiada grube ocynkowane stalowe profile 25 ma także zamki firmy YKK, są bardzo wytrzymałe no i milion innych ciekawostek , nie dostałam odpowiedzi na moje pytanie jak grube rurki no i wyszło na to że rozstaw 1,30 więc zrezygnowałam , cena taka sama 1300zł. Znalazłam kolejne, 10x3 ma 10 sekcji za to 8x4 ma 6 i co ciekawsze, ten pierwszy o 300 zł tańszy od tego krótszego
Przyznam , że po tych poszukiwaniach ode chciało mi się pomidorów Foliak oczywiście będzie zabezpieczony, dodatkowe wsporniki jak przy mniejszym który przetrwał wiatry za to, poleciały zamki, wszystkie kupione nowe, czeka mnie szycie , odkładam na razie Który wybrać krótszy a szerszy czy dłuższy a węższy ? Ktoś coś

Przeanalizuj, od której strony namiotu wieje najczęściej silny wiatr. Im większa powierzchnia, tym większy żagiel. A tak na marginesie, pod kątem wytrzymałości ważna jest grubość ścianki rurki, a nie średnica. Jan4 kupił z rurkami 0,7 mm - pisałam mu, że R. mówi, że to cienizna i... po pierwszym śniegu sam się złożył. Przy czym to 19 mm, o których on pisze poniżej, to nie jest grubość ścianki tylko średnica rurki.
Jan4 wrote:

Niestety, o namiot z grubszymi rurkami trudno no chyba, że samemu się zrobi a to u mnie nie wchodzi w rachubę . Szukałam też w swojej okolicy człowieka , zleciła bym budowę z grubszych ale takowego nie znalazłam wybór w necie niewielki ale coś muszę wybrać , stanęło na 8x4, na same pomidory wystarczy więc, takowego szukam o takim rozmawiam ze sprzedawcami. Mój jest 6x3 i jak pisałam , rurki średnica 25mm , grubość 07 , przymocowany do podłoża, usztywniony na maxa , nawet odstępy metrowe tzw sekcje wzmocniłam . Folia napięta że bardziej się nie da , stoi ani dygnie
Jeszcze nie wiem gdzie go ustawię , dziecię chce na polu i ja też była bym chętna, nie musiała bym nic robić jedynie wiosną wapno, potem dołki i sadzić , łatwizna ale ...tam nieźle pi..a co ciekawe od południowego wschodu gdzie normalnie od wiosny do jesieni wieje od zachodu bądź, południowego zachodu , tak to jest kiedy się mieszka w kotlinie. Mam miejsce koło domu po byłym który sami stawialiśmy z drągów , ten był 8x4 , jedyny problem, musiała bym wymienić podłoże a to sporo roboty , doby nie rozciągnę także tego, plan jest , zobaczymy co z tego wyniknie, na pewno stawiam tylko jeszcze nie wiem gdzie czasu jeszcze troszkę mam.

Miałem kiedyś foliak, coś 2,5 x 4m. Pierwsze mocniejsze wiatry jesienne i się złożył.
Wzmocniłem go 4 pniami (ścięte m.in. drzewka owocowe i bez) i tak przetrwał jeszcze chyba 3 lata - żaden wiatr go już nie ruszył . Jak folia dokonała żywota, rozebrałem wszystko (rurki używam jako podpory m.in. do papryki).
Po roku bez foliaka, zakupiłem poliwęglan 3x6 i jestem bardzo zadowolony.

Poliwęglany też przeglądałam z folią mam o tyle dobrze, że nie mam wkopanych boków, jak jest za gorąco zaczynam od otworzenia drzwi na całą szerokość folii tzn 3 metry , tyle samo z drugiej , do tego okienka , fajnie przewiewa a jak temperatura daje w kość podnoszę boki tak na metr albo coś koło tego w poliwęglanie raczej nie ma takiej możliwość no chyba , że wydam więcej kasy , kupię z podnoszonymi bokami i ewentnie oknami 6x3 w sam raz do papryk natomiast na pomidory za mały , musiała bym postawić dwa i nawet nad tym myślałam ale jakby mój eM się o tym dowiedział wygnał by mnie z domu także , jestem zmuszona kupić jeden za to większy . Może i to lato będzie ciepłe, może i pomidory dały by radę pod chmurką , jedyny minus to wiatr, w ubiegłym nachodziły fale, że arbuzy szpilkami przymocowywałam do ziemi , targało nimi, odrywało każdy pęd był mocowany kilkoma szpilami , taka zabawa.

Tija mam pytanie techniczne, czy te zamki wszywać będziesz na maszynie czy ręcznie? Nici grubszych do maszyny raczej się nie włoży...

Ręcznie niestety, 4 zamki 1,80 , będzie się działo

Zapewne masz już to zaplanowane jak uszyć, troszeczkę interesowałam się szyciem i taka moja mała podpowiedź.

Zszywając folię z suwakiem, od strony folii podłuż wcześniej wyciętą tasiemkę z jakiegoś sztucznego materiału, tak, aby tasiemka i materiał suwaka były na zewnątrz folii. Wzmocni to całość, bo sama folia, przy poruszaniu, może zacząć szybko pękać.
Nie wiem, czy zrozumiale to napisałam...

W tamtym roku wszyłam jeden zamek do folii, gruba igła i nitka. Przez chwilę było ok ale po pewnym czasie w nitce którą było to szyte -pękła chyba jedna z nitek i już nie działało to jak należy. Folia wraz z zamkiem zaczęła sie marszczyć po jednej stronie i zamek już się nie zasuwał do samego dołu.
Dodam jeszcze szyłam po materiale przy samym starym zamku, nie wycinałam starego.
I teraz problem: doszyć jeszcze 3 nowe zamki do tego jednego ktory trzeba poprawić z jednej strony, okienka już nie działają bo taśmy rzepy nie trzymają, siateczki już nie ma w okienkach.
Czy opłaca się reaktywacja (użytkowany 4 sezony) czy nowy założyć?

Ewa , dzięki zrozumiale, lepiej nie można , jak wszyję pokażę jak wyszło co zaś się tyczy wszywania zamków, sprawdza się w odzieży czy w foliaku nie wiem ale myślę, że powinno więc spróbuję. Przed wszyciem trzeba go przeprasować wtedy się ciut skurczy na tyle by nie robić fal.
Jagódka, ja bym inwestowała w nowy skoro nawet okienka nie działają

Ja mam wrażenie ,ze namiot Andrzeja był z rurek plastikowych i niestety zmęczenie materiału jak i
pofalowanie folii dało taki efekt.Ja miałem to samo w czasie burzy.Gdyby był z rurek metalowych z pewnością przeżyłby do dziś.Teraz mam z poliwęglanu 3x8m,szczeble 4mm prostokątne i nic się nie dzieje.W ub.roku przeniosłem go w inne miejsce.

Jak planował miały być metalowe, może kupił w końcu inny, ale informacja o grubości ścianki jest dla innych użytkowników, bo ludzie często patrzą tylko na średnicę.

Zgadza się,bo średnica jest tak po chłopsku i biorąc pod uwagę cienkie ścianki czym innym i nie przedstawia grubości przęsła.Ze zdjęcia pokazanego przez niego rozwalonego namiotu wynika przynajmniej tak mi się wydaje,że rurki sa plastikowe.Być może nowy ma już metalowe.

Drogie Panie,
oczywiście do wszycia zamka błyskawicznego potrzebne są odpowiednie nici najlepiej z tw. sztucznych w pasmanterii których obecnie jest jak na lekarstwo można kupić nici z nylonu do szycia dakronu (żagli) przy czym są one cienkie i bardzo wytrzymałe a i igła do maszyny wystarczy typowa cienka.

Słusznie zaznaczyła Lusinda, że wskazane byłoby podłożyć z drugiej strony taśmę. I to było by tak : taśma na wierzchu , pod nią zawinięty plastik poszycia a pod spodem suwak.
Tyle wiedział i powiedział chłop.

Drogi Pysiu
Ale namiotu 4x8 raczej nie da się podłożyć pod maszynę...Ni huhu...
Trzeba ręcznie.

Jak się nie da





allegro.pl/oferta/maszyna-do-szycia-recz...g6zNbxxoC8BMQAvD_BwE