Forum Ogrodnicze Oaza

Ech cóż robić,nie mam wcale pomysłu. Mam zostawione miejsce na pomidory i paprykę ale tam też ciasnota. Może dynie nie zejdą

No co Ty dynie muszą, u mnie 5 rozłożyło liścienie, miejsce mają już przygotowane. To wszystko przez to, że sieje za dużo bo może coś pójdzie nie tak. Co roku około 30 sadzonek rozdaję.

Ja też w tym roku wszystkiego mam za dużo było się ograniczyć i byłby spokój.

Agusiak kapustę wetknij pomiędzy fasolę karłowa albo buraki albo groszek cukrowy.Te się lubią ze sobą i nie będzie konkurencji.U mnie kalarepa w tamtym roku była naokoło buraków a w tym w rządku z groszkiem.

A rozsad Ani to tylko pozazdrościć,twu,twu co by nie zdechły.W życiu nie miałam takiej kalarepy.Przeważnie sadzę z rozsady rwanej i wiadomo tak pięknej bryły korzeniowej nigdy nie będzie.Oj nie cackam się z moimi warzywami.Sadzę dużo,współrzędnie i jak coś padnie to trudno.Dobrze że choć ciut ziemia się poprawiła bo była super kl. V

Lucysiu skarbie ty mój życie kapuście ratujesz wsadzę pomiędzy buraczki trochę ich mam to się pomieści

Z buraczkami będzie gites ,kapucha uratowana.Dzień dobrze rozpoczęty.

Pamiętacie Osamę z Czarnobyla?
Dziś zasili kompost .
Nie obrywałam mu nic i nie obcinałam żeby mieć porównanie z Waszymi doświadczeniami.
Wniosek - albo takiemu samobójcy ciąć co się da, albo od razu zwolnić doniczkę

Też takiego mam

I ja! Zanim się zaczął, to się skończył

pomodoro wrote:
No tak, juz wiele razy wczesniej podobną wypowiedź czytałem i jakoś zapomniałem. Ale mozliwe, że kreda uzywana do odkwaszania torfu nie jest idealnie czysta i zawiera jakies skladniki, ktore w nadmiarze szkodzą.

Wszystkim bardzo dziękuję za przesympatyczne słowa na temat kalarepowych rozsad, aż zarumieniłam się ....
Rzeczywiście, sadzonki z kubków/doniczek mają zupełnie inną bryłkę korzeniową niż te rwane: robiłam tak sałaty i ich systemy korzeniowe były, hmm... luźniejsze, choć też dobrze rozwinięte. Zobaczymy, jak będzie z dyniowatymi.

Bardzo się cieszę, że Wam się spodobały, a w dużej mierze to Wasza zasługa .

Przypominam przy okazji o koniecznym zakładaniu rękawiczek przy robotach ziemnych

Pol wrote:
W temacie pH, to najbardziej niebezpieczny jest azot amonowy ,tudzież mocznik. Wydzielający się z rozkładu nawozu tudzież materii organicznej amoniak silnie alkalizuje podłoża, a z drugiej strony działa bardzo toksycznie na korzenie.

Wysadzając rozsadę papryki dziś do gruntu zobaczyłam ze prawie każda ma mszyce. W tunelu tego nie widziałam. Jednak trzeba rozsadę przed wysadzeniem potraktować HT. Całą resztę która mi została dziś opryskam. A to co wysadziłam może jutro będzie mniej palace słońce to pod wieczór opryskam.

Koniecznie przy wysadzaniu papryki trzeba ją opryskać HT z obu stron. Zmniejszy to ryzyko inwazji , bo preparat będzie odstraszał emigrantki od lądowania na papryce. HT w wersji na mleku.

Ja swojej nie popryskałam

Ja dziś usłyszałem od kolegów działkowców o masowej inwazji mszyc. Z tego względu przesunąłem wysadzenie papryki ze środy na weekend, bo czekam na dostawę tymolu.

A swoją drogą niedawno pisałem o plagach egipskich i sprawdza się

To prawda: może nie opanowały na razie warzyw, ale z róż już zdążyłam zebrać pokaźną ilość.
Z tego, co pamiętam, mogę stosować HT z ubiegłego roku ?

nie strasz