Forum Ogrodnicze Oaza

pszczoły miały w tym roku ciężko przymierzam się do postawienia na wiosnę 3 uli i rozwój tego tematu szczęście że nie za czołem w tym roku

Ja w tym roku widziałam tylko pojedyncze pszczółki i ostatnio jednego trzmiela i to by było na tyle W zeszłym też było ich u mnie niewiele, podobno jakaś choroba w okolicy je zdziesiątkowała.

Mam posadzone ok. 10 metrów bieżących lawendy i zawsze trzmiele i pszczoły pracowały od rana do wieczora. W tym roku lawenda przymarzła i dopiero ponownie odbija więc na tarasowej lawendzie cisza.

Własnie, jakie rośliny kwitnące polecacie aby przyciągnąć pszczółki i inne latające owady ?
Lawenda, łubin i co jeszcze ?

Przemek :gorczyca, nostrzyk, facelia, tymianek, szczypiorek ozdobny wszystko już miałam u siebie, pszczoły dosłownie wariują w tych roślinach zresztą nie tylko pszczoły. Jest pełno trzmieli i motyli

Hitem jest trojeść amerykańska - u mojego brata mnóstwo pszczółek i piękny zapach - bardzo miododajna. Również żywokost, miodunka, czyściec wełnisty, wrzos.

Dodam jeżówkę i rudbekię. Na motyle znakomicie działa budleja. Świetnym pożytkiem dla pszczół późną jesienią jest Barbula klandońska. Na przełomie września i października jest otoczona tymi owadami. A wiosną krokusy.

Dołożę wrzośćce, aksamitki, nagietki, kosmosy, oregano, nawłoć ( uwaga! ekspansywna!), generalnie wszystkie zioła, a jesienią wszystkie astry.

To u mnie owadów łącznie z pszczołami i trzmielami pod dostatkiem. Może to też dlatego, że w okolicy brak pól i nikt nie stosuje żadnej chemii?

U mnie też owadów całe masy .
Wokoło lasy i łąki nie skażone chemią , totalna dzicz , cudna zresztą, fruwające mają używanie
W tej chwili kwitną karagany syberyjskie , na nich urzędują trzmiele , odgłos taki jak na lotnisku nawet sobie nie wyobrażacie ile ich w tej chwili bzyka . Kolejną najbardziej oblepioną przez pszczółki jest oregano i to nie są pojedyncze osobniki a jakby na jednym krzaku ul się zadomowił , dosłownie oblepa ale to jeszcze za jakiś czas bo oregano dopiero rośnie a trojeść amerykańska ponoć taka ekspansywna po zimie nie wylazła
Na miodunkach i żywokoście szaleją pszczółki i trzmiele ,nawet jarzębiny bzyczą a działo się dopiero będzie jak zakwitną lipy . Wtedy używanie mają pszczółki , chyba cała okolica się do mnie zlatuje .

Został podniesiony temat produkcji własnej ziemi.
Mam trawę,obornik bydlęcy i trochę liści.
Jaka będzie kolejność,czy polewać wodą warstwy?Przesypywać wapnem lub/i mocznikiem?

Jak pod chmurką kompostownik do produkcjii ziemi to chyba wodą nie przelewać , sama spadnie z nieba

No jak kiedy
Burze chodzą,leje a u mnie pustynia.

Kochani poradźcie
Porwałam się na zrobienie rozsady szparagów. Wysiałam nasionka do kuwetki, ładnie wzeszły są już wysokie i najwyższy czas chyba je przesadzić.
Tu mam pytanie - jakie wziąć doniczki pod uwagę? mniejsze/większe/ może takie paletki i potem jeszcze kolejny raz przesadzać... Nie wiem jak szparagi znoszą przesadzanie. Czy na zapas do większych (jak dużych)? a może od razu do gruntu...
Poradzicie

Bardzo dawno temu uprawiałam szparagi. Rozsadę robiłam w gruncie a w następnym roku wysadzałam na miejsca stałe robiąc wał z ziemi.

dziękuję
to teraz wsadzę je do gruntu, na przyszły rok wykopię bulwy (jak zechcą urosnąć) i przesadzę na miejsce stałe. W sumie wygodniej niż zabawa z doniczkami

a na miejsce stałe to na jesień czy na wiosnę najlepiej?

Wygodniej będzie Ci jednak do doniczek P9. Tez robiłam rozsadę , ale do głowy mi nie przyszło to jeść. Szparagi były jako dodatek florystyczny. Więc do doniczek w jesieni do gruntu , i przykryć stroiszem , albo tak jak pisze Rozalka na rozsadnik. koniecznie w jesieni przykryć striszem, bo choć szparagi sa odporne na mróz to jednak to młode roślinki.

teraz to już chyba zrobię losowanie
ale nie na serio dziewczyny, dzięki
teraz przynajmniej wiem jakie mam możliwości