Forum Ogrodnicze Oaza

Jan, Twoje bakłażany cudowne. Powiedz gdzie rosną i kiedy były siane. Ja też mam posadzonych kilka krzaków black beauty pod chmurką, ale jeszcze owoce małe.

Joluś, Burżuj śliczny. Taki soczysty ciemno fioletowy kolorek.

Przedstawiam swoje bakłażany jak wyglądały wczoraj. Zebrałam kilka odmiany Violetty lunga i powiem że więcej jej sadzić nie będę. Owoce długie i wąskie - prawie nie ma co jeść Taki black beauty to wystarczy jeden żeby się najeść.

Ja swoje bakłażany siałam w różnych porach, ale nawet te co siałam w kwietniu odmianę Matrosik to również zawiązały już owoce.

Violeta Lunga z ubiegłego tygodnia




Bakłażany zebrane wczoraj



Matrosik



Grządka z bakłażanami











I teraz widok, który mnie przeraził. Nie wiem co się stało, ale trzy krzaki bakłażanów wyglądają tragicznie. Stoją zwiednięte, prawie nie mają liści ponieważ liście jakby zeschły się. Takie wrażenie, że coś im podgryza korzenie lub jakaś inna przyczyna mi niewiadoma. Kochani co to może być?

Wygląda jak zaraza. Ja bym od razu się tych krzaków pozbyła. Rozniesie się.

Ale pojeść to macie co. Świetnie to wygląda.

U mnie krzaki też mają takie pojedyncze liście i pędy, choć nie rozprzestrzenia się to. A czy takie owoce nadają się już do zbioru?? ciekawe ale jeden nie jest fioletowy

Bakłażany miałam w ubiegłym roku. Zrywałam gdy skórka była fioletowa i błyszcząca.

Ja też nie wiem kiedy zrywać.
Burżuj ma ogromne owoce


A te jeszcze małe



Baron bardzo mi się podoba. Owoców dużo i takie ładne, w sam raz do faszerowania

Burżuj zerwany

Joluś, bardzo ładne bakłażany, a najbardziej Burżuj. Ma taki intensywny fioletowy kolor. Powiedz mi jak Ci smakował i co z niego przyrządziłaś?

ja miałam z 10 sadzonek burżuja, ale niepodpisane jak wszystko u mnie i przez pomyłkę oddałam więc mam wsadzonych tylko trzy krzaki. Miałam na nich ładne owoce, ale trzymałam żeby jeszcze urosły. Przyjechałam w ten weekend i na burżuju nie ma owoców. Ciocia zerwała dla swojej przyjaciółki. Przyszła jej przyjaciółka zobaczyć jak rosną bakłażany, bo wcześniej nigdzie nie widziała. Mówiłam jej, żeby sobie zrywała bakłażany, pomidory itd. , a że ona właśnie z 50 krzaków wybrała właśnie Burżuja, wcale się nie dziwię, bo były najładniejsze.

Adrian , wiem że pewnie już dawno zjadłeś te bakłażany, co pokazujesz na zdjęciu, ale ja właśnie takie już bym zerwała. Tradycyjne odmiany bakłażana są w różnych odcieniach fioletu. Jedne mocno fioletowe, aż prawie czarne, a inne mają odcień fioletu jak wrzosowy. Jak bakłażan dojrzeje to nie będzie już taki dobry. Musisz sprawdzić paluszkiem, żeby bakłażan nie był zbyt twardy- musi być taki jakby elastyczny. Bo jak zaczyna bakłażan dojrzewać to się robi twardy i zmienia kolor na taki jakby brązowy. Nie potrafię dobrze wytłumaczyć.

moje bakłażany z ubiegłego tygodnia (poniedziałek) już w słoikach






Bakłażany zerwane wczoraj

Zrobiłam dziś zupę z bakłażanów i pluję sobie w brodę, że nie posadziłam ich więcej krzaków. Zupa pyszna. Zupa krem robiona ja ajwar z dodatkiem cukinii, marchewki i innych warzyw ( bez kapustnych).Ale kto to wymyślił obieranie papryki ze skórki. W połowie stwierdziłam, ze to strata czasu.

Emalia, ja również robiłam zupę krem z bakłażanów z dodatkiem marchewki, pietruszki, pomidorów, ostrej papryczki, cebuli i czosnku. Podawałam z jogurtem naturalnym i natką pietruszki. Była pyszna, co prawda u mnie wyszła trochę za ostra
Ajwar robiłam z bakłażanów, papryki i ostrych papryczek. zrobiłam dwa rodzaje. Jeden to typowy ajwar gdzie jest przewaga papryki i jest taki gładki kremowy, a drugi wariant to przewaga bakłażanów z niedużym dodatkiem papryki i pomidorów, gdzie bakłażany nie były całkowicie zmiksowane na gładką masę.
Ja opiekam paprykę i zdejmuję skórkę jak robię na przykład paprykę z czosnkiem w zalewie miodowo-octowej z dodatkiem oleju. Wole bez skórek. Do ajwaru w sumie jak miksujemy i długo gotujemy to skórki bym nie obierała. Ja nawet z bakłażana nie obierałam skórki, ani do ajwaru, ani do zupy Bakłażany trzeba jeść jak najwięcej, dobrze wpływają na pamięć.

Chyba masz racje, nie będę obierać ze skórki bakłażanów.Ja do zupy nie opiekam, bo mi się nie chce na taka małą ilość piekarnika grzać tylko przepuszczam przez mikrofale przed miksowaniem 7 min wystarczy.

Kochani, jak Wasze bakłażany? Nikt nic nie pisze, nie pokazuje ....

Moje nadal rosną i owocują. W ten weekend zebrałam kolejny, trzeci spory zbiór. Już nie tak duży jak wcześniejsze dwa, ale jeszcze można powiedzieć, że jest dużo. Sporo jest małych zawiązków i kwiatów. Noce już są zimne i bakłażany niestety przy tej temperaturze już tak nie rosną więc chyba z tych kwiatów już nic nie będzie, bo nie zdążą owoce urosnąć. Nie wiem co robić... Zostawić jeszcze na grządce i okryć boki agrowłókniną, żeby w nocy było im cieplej i mieć jeszcze nadzieję, że jednak z tych kwiatów i małych zawiązków jeszcze coś będzie. Czy już powyrywać rośliny całkowicie i w grządkach zasiać lucernę lub gorczyce jako nawóz zielony. Proszę mi doradzić.

Poniżej zdjęcia zbioru i krzaków jak wyglądają w danym momencie.











kolacja z wczoraj dla córki

Moje usunięte pod koniec sierpnia - przestały kwitnąć. Miały dużo owoców w tym roku.

Może ktoś zna przyczyny słabego wybarwiania owoców bakłażana. Część moich owoców odmiany Black Beauty jest nie zbliżona do czarnej, ale fioletowo-zielona.

I jak u Was z verticiliozą. To co widać na jednym ze zdjęć Lany jest prawdopodobnie właśnie tą chorobą.

Bakłażany mogą się nie wybarwiać wskutek braku słonecznego światła. Jeśli są za gęsto posadzone, to nie nabiorą charakterystycznego fioletowego koloru. Mogą zostać jasne lub bure. Żeby tego uniknąć to pod koniec sierpnia część liści z góry trzeba usunąć.
A być może Twoje bakłażany już są zbyt dojrzałe i zmieniły kolor na szaro-zielony lub taki szaro-żółty. Takie owoce mają już mocno wykształcone nasiona i nie są już smaczne.
Owoce bakłażanów trzeba zrywać niedojrzałe. Skóra owoców jest taka intensywnie fioletowa, kolor utrzymuje się niezbyt długo. W dodatku teraz na rynku bardzo dużo odmian bakłażana w różnych odcieniach fioletu. Są też białe i zielone, więc ten fiolet też zależy od odmiany.

Te chore krzaki z mojego zdjęcia jakoś później odżyły. Choroby nie zidentyfikowałam, ale na inne krzaki nie przeniosła się. Te krzaki nie miały zbyt ładnych owoców. To odmiana wioletta lunga. Nie podobały mi się te owoce. Były jak dla mnie zbyt cienkie i długie

Mam pytanko o uprawę Burżuja i tę sakiewkową odmianę u Lany.
Czy trudno się je choduje,mają jakieś specjalne wymagania?Wyglądają bosko.Nie wiedziałam nic o bakłażanach i nie umiałam wybrać jaką odmianę chcę sadzić w przyszłym roku.Pomożecie?

Burżuja miałam od Lany. Nie jest U nas dostępny. To chyba Rosyjska odmiana. Bez wymagań. Rósł razem z papryką i pomidorami. Ma takie same wymagania pokarmowe. Znosi niskie temperatury. Owocował w warunkach, w których Black Beauty nie wydała ani jednego owoca. Nie ma goryczki. I jego sobie zostawiłam jako jedyny na przyszły rok.

Wybałam Burżuja.
Muszę temat zgłębić jak z pomidorkami żeby jakieś zbiory były i żeby nie zmarnować roślinek.A potem nauczyć się co z nich ugotować.Nic to,człowiek do końca życia się uczy…

Witajcie Kochani
Dawno mnie nie było, ale wreszcie czas się obudzić. Widzę że wiele z Was już zasiało pory, selery, sałaty , papryki , a nawet niektórzy pomidory. Czy macie już zasiane bakłażany? Czy w tym roku ktoś ma jakieś nowe odmiany? Jestem ciekawa, bo jestem straszną fanką bakłażanów