Forum Ogrodnicze Oaza

Mam wielką prośbę do Pomodoro o poradę w kwestii mojej gleby pod uprawę pomidorów.Uprawa pod folią(zdejmowana jesienią), nie wapnowana przynajmniej 5 lat(tyle uprawiam tą działkę), dwa poprzednie sezony, wiosną, dawałem obornik bydlęcy rzędowo a w pażdzierniku,ubiegłego roku przekopałem poplon.
Proszę o poradę jak uzupełnić azot i potas oraz czy w ogóle jest sens w tym roku nawozić rzędowo.Martwi mnie też wartość pH oraz to, czy przy tej ilości wapnia będzie można wykonywać opryski OW.

Florka wrote:
Oznaczenie azotu w glebie jest niemiarodajne. Gleba cały czas żyje i zawartość azotu się zmienia. O zawartości próchnicy dowiemy się w sposób pośredni.Powie nam o tym poziom pozostałych- poza azotem-składników. Jeśli będą wysokie to znaczy, że wysoki jest poziom sorpcji, więc i zawartość próchnicy.

Zrozumiałam.. I: .

Slavo67

Fosforu jest dużo za dużo

www.oschrbialystok.internetdsl.pl/art_zywienie_roslin.htm

Potrzebne Ci są cztery nawozy. Siarczan potasu, siarczan amonu, Mikrokomplex i saletra potasowa. Rozsypiesz równomiernie 0,6 kg siarczanu potasu i 0,4 kg siarczanu amonu na 10 m2 i przekopiesz na głębokość ok 15 cm. Mikrokomplex i saletra potasowa do zasilania pogłównego najlepiej poprzez oprysk. Stężenia podam Ci na początku sezonu.Przez dwa sezony zero obornika. Możesz wysiać ew. polon zimowy.

W przypadku niemożnosci zakupu Mikrokomplex'u możesz zastosować Bioflorin w płynie. Bioflorin jest nawozem do akwarium więc nie powinien zawierać konserwantów izotiazolinowych.

W przypadku doprawiania gleby nawozami mineralnymi nie stosować nawożenia startowego rozsady

Pomodoro, wielkie dzięki za zalecenia nawozowe.Męczy mnie jeszcze duża ilość wapnia i kwestia, czy nie będzie ona kolidować z opryskami OW.

Widziałem większe zawartości wapnia. Nadmiar wapnia w glebie nie oznacza jego nadmiaru w roślinie i ma się nijak do oprysków OW. Znam przypadki, że wapnia w analizie było ponad 3500 mg/l a mimo to występowała SZW. O zawartości wapnia w roślinie decyduje transpiracja i wszystko co ma na nią wpływ.

Jeśli Cię ciekawi temat to zapoznaj się z tą publikacją :

bomax.botany.pl/pubs/data/article_pdf?id=2364

Witaj Pomodoro. Dziękuję, że dzielisz się z nami Twoimi wiadomościami.Mam pytanie-a co sadzisz o zastosowaniu popiołu drzewnego z kominka.Popiół z drewna :brzoza, sosna , olcha.Chciałam zastosować go w warzywniaku i na rabatach różano- bylinowych.Proszę o opinię.

Na kwaśnej glebie, takiej o pH poniżej 6 - nie ma problemu. Ale na glebie o pH zbliżonym do obojętnego, a nie daj Boże alkalicznego- absolutnie nie. Można sobie napytać biedy na lata. Znam takie przypadki.

Dziękuję. Czytałam , że bardzo podnosi ph.Jednocześnie zawiera dużo składników i tak sobie pomyślałam , że go zastosuję.To najpierw zbadam ph ,a potem dopytam jeszcze .

No tak będzie najrozsądniej.

Nawrócę do mojego pytania, które na razie pozostaje bez odpowiedzi Dowiedziałam się w między czasie że proponowana mi ziemia jest ziemią torfową z kwaśnym ph i dlatego wymaga wapnowania. Wapnowanie wykonują wapnem kredowym. Tylko jeśli ziemia zostanie teraz zwapnowana to czy to nie spowoduje problemu w wiosennym nawożeniu? Jest koniec lutego, nawet jeśli wapnowanie odbędzie się teraz to za 2 miesiące będę sadzić w niej rozsady które trzeba będzie zasilać, Jak to się ma jedno do drugiego? Przeczytałam, że po wapnowaniu nie należy stosować obornika ani kurzaka.

Wapnowanie podłoża to nie jest taka prosta sprawa. Technicznie jest w warunkach domowych niewykonalna, chyba, że ktoś dysponuje betoniarką. Poza tym trzeba znać krzywą neutralizacji co też w warunkach domowych jest niewykonalne.
Najzręczniej jest zastosować torf odkwaszony z piaskiem 1:3 lub 1 : 4.
Odrębną sprawą jest nawożenie.Wszelkie biohumusy mają za mało potasu jak na potrzeby większości warzyw. Chcąc zapewnić optymalny skład podłoża nie ucieknie się od dodatku nawozów potasowych.

A nawozić na przysłowiową "pałę " to każdy może bez konieczności podpowiedzi. Nawozy organiczne mają to do siebie, że współczynnik wykorzystania azotu wynosi 0,3. Zatem kalkulując opłacalność nawożenia należałoby cenę nawozu pomnożyć x 3.

Jeśli o mnie chodzi, wolałbym w pierwszym roku wydać więcej na podłoże,a końcem sezonu ziemię zużytą z pojemników kompostował z dodatkiem nawozu organicznego i po dwóch latach miałbym cykl zamknięty. Co roku miałbym kompostu z dwóch sezonów. Przy kompostowaniu dodawałbym oprócz nawozu naturalnego gips/ nie zmienia pH a uzupełnia wapń i nie powoduje strat azotu/ .
Jest też opcja z ziemią liściową zamiast torfu.

Rozumiem. Doskonale. Bardzo dziękuję za poradę bo czułam się nieco rozbita w temacie szukając tego co sensowniejsze. Fakt inwestycja jest trochę na początku większa, ale przynajmniej będę mieć od początku kontrolę nad tym w co rośliny sadzę. Żal że wcześniej tak nie robiłam, już bym miała własną ziemię. Co do nawożenia to cały czas czytam, aż dziw bierze że cokolwiek udawało mi się uhodować do tej pory Jeszcze sporo nauki przed mną.

Z nawożeniem jest jak z zarobkami. Za 1600 też można przeżyć, ale co to za życie ?

pomodoro Czy do kompostowania zamiast gipsu można go zastąpić kredą ? będę wdzięczny za odpowiedz

Jeśli przygotowujesz kompost z odpadów z działki swojej, na której masz glebę z wysokim pH, to nie dodajesz wapna. Tu była mowa o specyficznej sprawie tj. kompostowanie zużytego podłoża po uprawie w pojemnikach .

Mój wpis o gipsie nie oznacza, że do każdej pryzmy należy dodawać gips. Nie można dodawać do pryzmy kompostowej jednocześnie wapna czy kredy i obornika , podobnie jak do gleby.

Gips dodajemy do gleby, gdy mamy znaczący niedobór wapnia i jednoczenie wysokie pH.

jestem wściekła... na ten weekend zaplanowałam wyjazd na działkę i pobranie gleby do analizy; tymczasem w Poznaniu ( pomijam zimno ) pada i jest bardzo mokro ... wyobrażam sobie to błoto na ogrodzie ....
Zapowiadają poprawę pogody w połowie tygodnia, a więc skorzystam z tego, że wcześniej kończę pracę i prosto z Pankracka pojadę na działkę ... podejrzewam, że i tak będę musiała podsuszyć pobraną próbkę, zanim pojadę do Stacji. Nie mam co prawda laski, ale mała łopatka musi wystarczyć.