Forum Ogrodnicze Oaza

Polecam rzodkiewkę wpolu.pl/rzodkiewka-rosso-tondo-precocissimo-500szt.html

Uprawiałem ją z rozsady. To odmiana o skąpym ulistnieniu. Zgrubienia się już pokazywały jak jeszcze rzodkiewki były w kubkach

Mieciu przed chwilką otrzymałem wyniki badania gleby w namiocie poliwęglanowym okrytym cały czas.Wynik próbka A to poletko gdzie dotychczas rosły pomidorki.Wynik próbki B to scieżka przekopana jesienią ub.roku pod uprawę pomidorów i papryki w tym sezonie.Proszę o radę.

Zero nawożenia w jednym i drugim przypadku. W przypadku poletka A trzeba będzie w okresie dojrzewania pomidorów zasilać krzki saletrą potasową 1 g/l. W przypadku próbki B trzeba się modlić aby nie wystapiły problemy. Takim problemem może być niedobór żelaza, wapnia lub magnezu. Trzeba być przygotowanym na oprysk interwencyjny, jeśli takowe wystapią. Podlewanie tylko deszczówką.

Mieciu dziękuję.

Dostałam właśnie wyniki analizy gleby. No cóż, raczej słabo to wygląda. W zeszłym roku nawoziłam obornikiem końskim. W poprzednim roku, jesienią dałam poplon - gorczycę. Pomodoro, pomożesz. Jak uzupełnić braki pod uprawę pomidorów w szklarni z poliwęglanu. Mam fostar w płynie, żółty kristalon, siarczan magnezu, resztkę siarczanu potasu, nawóz Yara mila complex

Jest kilka wariantów. Trochę późno ta analiza. Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem będzie fertygacja od samego początku uprawy. Zrób sobie dwa koncentraty :

Siarczan magnezu- koncentrat A

Odważ 100 g siarczanu magnezu, wsyp do butelki o pojemności 1 litra i dopełnij wodą do objętości 1 litra

Żółty kristalon + saletra potasowa- koncentrat B

Odważ 100 g żółtego kristalonu + 100 g saletry potasowej wsyp do butelki 1 litrowej i dopełnij deszczówką do objętości 1 litra

Fertygację rozpocznij już podlewając wysadzoną rozsadę. Każde następne podlanie musi być z nawozem. Dawki :
koncentrat A- 6 ml/l

koncentrat B - 4 ml/l

Najlepiej zrób sobie te koncentraty w butlach 5 litrowych PET po wodzie mineralnej. Będziesz mieć spokój.

PS Dla janości sprawy dodam, że oba koncentraty dawkujemy do jednej porcji wody do podlewania. Nie podlewamy osobno.

Dziękuję. Rzeczywiście późno się zabrałam za analizę. Nie sądziłam że będzie tak słabo.

Jakie nawożenie polecasz po sezonie?

Po sezonie rozsypać 1 kg/10m2 żóltego kristalonu i 0,3 kg/10 m2 siarczanu magnezu i przekopać.

Witam jestem nowy na forum. Przygotowuje stanowisko pod maliny w ogrodzie (sadzić będę na jesień lub wiosnę w przyszłym roku). Wykonałem analize gleby i wygląda to następująco: Azot 15,2 mg/l, Fosfor 107,5 mg/l, Potas 201,3 mg/l, Magnez 146,3 mg/l, wapń 3824,7 mg/l, Sód 20,9 mg/l, Zasolenie 0,2 g/l, PH w H20 7,7. Jak na razie posypałem siarczanem amonu w dawce 30gr/m2. Zastanawiam się nad przekonaniem jesienią gleby z torfem kwaśnym żeby zbić jeszcze pH. Chętnie posłucham rad forumowiczów. Będzie to stanowisko tylko pod maliny.

www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&...FfvSW1Qv91igaQ6KhDyC

Dzięki tylko, że o obniżeniu pH nic tam nie znalazłem. Wartości odżywcze w glebie oprócz azotu są wysokie a wapń bardzo wysoki więc, martwi mnie tylko to pH.

Jeśli rozprowadzamy saletrę w konewkach to robimy to na każdym metrze po 10 litrów wody z zawartością dawki saletry na 1 m2 ? I tak na 20 metrach kw wychodzi 20 konewek?
Wody do nawożenia przy moim sporym braku wapnia użyć z sieci zakwaszoną do 6 pH ?

Ilość wody na m2 zależy od objętości konewki. Saletry się b. dobrze rozpuszczają, więc z tym nie ma problemu. Jeśli ma się konewkę 10 litrową można rozpuścić podwójną dawkę i rozlać to na 2 m2. Proponuję rozpuszczać nawóz najpierw w wiadrze 10 litrowym, bo łatwiej jest nawóz wymieszać z wodą.

Witam Wszystkich.
Do tunelu foliowego przywiozłem ziemię(wierzchnią warstwę) z ogrodu a teraz ugoru, który dawno temu uprawiała moja babcia.Wcześniej zrobiłem analizę gleby i porównując wynik z waszymi wydaje mi się, że powinna być ok. Dałem 0,4 kg saletry amonowej na 10m2 Jest tylko problem, bo miejscami jest mocno zbita i jak przesycha robi się jak skała. Starałem się to przebierać i nie wrzucać do foliaka, ale widać,że jest ciężka. Jak radzicie tak zostawić czy dodać coś na rozluźnienie? Aha, będą uprawiane pomidory.

Bezwarunkowo rozluźnić. Piasek + odkwaszony torf. To rozluźnianie gleby trwa latami, to nie jest jednorazowa operacja.

Dzięki bardzo pomodoro.Teraz to już raczej nie zdążę. Mam częściowo podwyższone grządki i ziemię nasypaną po burty.Myślę,że na jesień trochę siądzie i zacznę działać. Teraz zrobię większe dołki i wsadzę pomidory w ziemię ze sklepu.
A ile na początek mogę dodać torfu i piachu na m2 żeby z kolei nie przesadzić?
I jeszcze zapytam.Z analizy wynika,że oprócz azotu składników raczej nie brakuje.Nie to żebym był ekspertem w tej dziedzinie ale czytam forum i stąd ten wniosek.Czy z ciężkiej ziemi pomidory będą miały utrudniony pobór składników i czy w takim razie je wspomagać?

Dziś w końcu udało mi się przygotować glebę
Nie wiem czy nie przesadziłem z obornikiem, ale jest on trochę "słomiasty" w jednym rzędzie będą rosły ogórki, w dwóch pozostałych pomidory.

Czy pod kapustę, mogę dawać już punktowo obornik? Mam go mało, a wolał bym dac pod papryki więcej.