Forum Ogrodnicze Oaza

Adasiowa wrote: To ja poproszę o duchowe wsparcie. Dziś przesadziłam do doniczek i wniosłam do domu, bo w nocy ma być 3C, a to może oznaczać przymrozek. Największy krzaczor to Habanero Orange. Wypełni sobą całe okno

Beatko, nie widzę najmniejszego problemu - wszyscy będziemy Cię wspierać, a od czasu do czasu zaprezentuj tę swoją piękność i ... koniecznie wyślij nasionka na Paprykowy Straganik , poproszę

Aniu pomidorów uprawiałam mnóstwo. Miałam ponad 140 krzaków ale tylko kilka odmian posadziłam w gruncie i pod folią ( dla sprawdzenia czy jest różnica w smaku )więc ponad 130 krzaków miałam po 1 sztuce. Podwójne były np. Malachitowa Szkatuła czy Wołowe Ucho. Nie jestem w tej chwili w stanie tak na szybko napisać co u mnie rosło bo lista jest bardzo długa no i trzeba wziąć rejestr w łapki ale jak trzeba to może uda mi się jutro pod warunkiem, że będzie lało bo szykuję grządkę pod czosnek. Muszę też usunąć stare truskawki, przekopać i posiać żyto.
Paprykę miałam: podłużna z Biedronki, mieszanka odmian - powinny być czerwone, fioletowe, pomarańczowe, żółte, bordowe ale wyrosły tylko fioletowe i pomarańczowe, Robertina, Ożarowska oraz z Tagu: Penis Pepfer ( ta wyszła najlepiej ).

Teraz mam zagwozdkę z nasionami pomidrów bo zebrałam z wszystkich jakie uprawiałam. Muszę wziąć pudło z nasionami i przejrzeć najpierw czego na Tagu jest nadmiar. To nie ten dział ale przy okazji zapytam co robić z nasionami Megagroniastego - mam prawidłowe.
Pozdrawiam Ela

Aniu! Zdjęcia zrobię za dnia jak będzie dobre światło, bo przesadzałam późnym popołudniem i już było za ciemno na dobre zdjęcia tak od ręki.
Nasiona na straganik w większości już wysuszone. Jeszcze tylko 2 odmiany dosychają na spodeczkach.

Elu, zapytałam o uprawiane odmiany z ciekawości, ponieważ nie wspomniałaś o żadnej konkretnej w poprzednim poście, a zastanawiałam się, która najbardziej przypadła Ci do gustu .... absolutnie nie czuj się zobowiązana podawać pełną listę posiadanych odmian
Nasionek pomidorka K/14/1 mamy pod dostatkiem, o czym pisałam w wątku Pomidorowy Targ, jednak bardzo dziękuję za ofertę.

Bea, będę chyba jedną z pierwszych chętnych, dziękuję pięknie

Na własne potrzeby zrobiłam sobie skalę smaków dla uprawianych pomidorów: pyszny, b. dobry, dobry, lepszy od sklepowego oraz szkoda miejsca.
Wymienię więc tylko dwa pierwsze bo te posieję w przyszłym roku:
Ałtajkij Oranżewyj, Amana Pink,Amazon Chokolade,Andrejewski Surprice,Ausie, Berkley Tie Dye oraz Pink i Heart, Bezrazmiernyj, Brandywine Apricot, Budenowka,Byskaya Roza, Carbon, Chlebosolnyj, Coustrale, Gordost Sybirii, Heintz Tomate Venus, Korolewskij Desernyj,Kosowo, Korol Koroley, Krasnyj Krupnyj, Król Syberii, Malachitowa Szkatuła, Malinowe Serce Rumianki, Orlinoj Serdce, Oslinyje Uschi, Persimon, Pruden's Purple, Pudovik, Rozowyj Shlem, Serce Bujwoła, Serdcjejed, Shapka Monomacha, Tsarskij Ljubiniec, Usbekistan, Wołowe Ucho, Vesennaja Radost, Kozulki: K/37, K/37/2,K/37/4, K/37/5,K/75 ( nie mam numerów F ale są ustalone ). J/3 F5

No i ja się podłącze do tematu, nie wiem czy swojego wpisu nie podzielę na kilka postów chyba nie ma co wstawiać zdjęć są w odpowiednich wątkach a jest tego mega dożo Sukcesem okazała się cała działka pomogła mi dużo mama bo inaczej to bym chyba trupem padła
idąc po kolei Cykoria - porażka -wygracowana przez mamę, chciałam ją bielić na zimę, za rok powtórzę siew
Portulaka - bardzo dobra do mieszanki w sałatce sama w smaku przypomina trawę, bardzo piękne listki mi porosły mięsiste takie jak powinny być
Skorzonera -jeszcze siedzi w ziemi ale po listkach widzę że będzie sukces, bardzo smaczna roślina, polecam wszystkim którzy lubią pietruszkę lub pasternak mi w smaku własnie to przypomina. Skorzonera bardzo dobrze zimuje w gruncie jak i w piwnicy
Fenkuł-porażka, nie zostanie. Wyszło kilka roślinek, a może tylko dwie nie poszły w kwiat ja odpadam nie zostaje
Burak Opolski i czerwona kula - wspaniale plonowały, zaczęły chorować ale PW doskonale sobie z nimi poradził. Na przyszły rok zostaje tylko Opolski i mniej
Patison Disco- no tu był plon i to porządny dwa tygodnie temu jeszcze wiadro zebrałam, obdzieliłam wszystkich miałam chyba 6 krzaczków ale plonowały jak głupie zwłaszcza we wrześniu było ich tyle że gałęzie się uginały-jak pójdą słoiki to też posieje za rok. Wspaniała chrupiąca odmiana o łagodnym smaku
Cukinia Soraya -w ubiegłym roku piękny plon w tym porażka, tu muszę się zastanowić ale raczej zostanie
Dynia Rouge d'etapes- nie jestem dyniowa, ale uczę się jej już drugi rok odkrywać jej smak. Bardzo ładny plon może bez kokosów ale jak na moje warunki myślę że sukces, ta chyba zostanie
Dynia Danka polka na ziarnka- ło tu dopiero jak zaczęłam ją zbierać to zobaczyłam ile jej mam oj ładnie porosła ale nie zostanie. Twarda po wyłuskaniu miałam całe ręce poharatane nożem. Ziarnka też myślałam że będą większe no jak się okazało małe, jeszcze ich nie jadłam więc nie powiem jak smakują
Dynia Rouge vif d'etampes -duża piękna, ładnie obrodziła ale chyba nie zostanie. Owoce bardzo duże nie do przejedzenia i nie do przerobienia ale nie powiem oko cieszy
Dynia piżmowa Muskate de Provence-fajna dynia nie za duży plon tak w sam raz raczej zostanie
Fasola zwykła tyczna żółta płaska i zielona -super smak, ładny plon i ponad 30 cm strąki
Fasola karłowa zielona Urania-ładnie plonowała mi ta fasola odpowiada plon tez ładny, siana w II rzucie nie miała łyka, drugi rzut do ub. tygodnia jeszcze mama zrywała ponieważ zrobiło się ciepło i fasolka cały czas plonowała
Fasola Wawelska-j.w ładny plon, smakowo bardzo dobra u mamy już prawie zjedzona
Fasola Yin Yang- piękna fasola, plon taki sobie, smak fasolowy Wszystkie fasole zostają na następny rok
Jarmuż kędzierzawy -Wielkie krzaczory porosły ale cóż chyba nie zostanie, bielinek tak mnie wkurza a jest jego cała masa i chyba zrezygnuje z upraw kapustnych. Przez te gnidy nikt nie je jarmużu i brokuła a takie ładne wszystko urosło
Brokuł Sebastian -j.w
Kalarepa wiedeńska i czerwona-porażka, łykowate, twarde. Dostawałam kalarepkę od koleżanki moja do pięt jej nie dorastała. I tu są dwie możliwości albo uprawa z rozsady albo wcale. Pomyślimy
Kapusta Dimarska -haha nie pamiętam jej muszę mamy zapytać czy jadła jakąś ale chyba nie zeszła. Nie będzie jej za rok
Kapusta sława z Gołebiewa -na ilość wysadzonych krzaków to średnio ale do bigosu, i na surówki ok. Musiałam ją tez traktować HT, PW i po PW poszła jak głupia a HT ja trochę przypaliłam-zostanie tylko później wysadzę
Kapusta włoska Verus- miłe zaskoczenie, ładny plon duże główki. Ale mamie smak włoskiej nie odpowiada a ja sama tyle nie przejem. Może poszatkuję i w słoiki hm.. nie wiem czy ją sadzić za rok czy nie ale chyba posadzę bo nasionka mi jeszcze zostały
Marchew Amsterdamska i Flakesse Amsterdamska mniejsza ale bardziej soczysta, Flakesse za to rozmiarowo jak pastewna ale też pyszna, zostają obie
Ogórek Anulka i Kajtek- z obu tych odmian jestem zadowolona u nas bardzo lubi się korniszony ale muszę poszukać odmiany do kiszenia. Anulka zostaje.
Pietruszka korzeniowa Ołomuńcka i Kaśka, obie zostają bo nie wiem na chwile obecną jak się przechowają
Por Bartek- niby powinien zostać ale trochę krótką ma część białą ale zostanie
Rzodkiew letnia Minowase- porażka robale wtrąbiły zanim zaszła, odpada
Rzodkiewka Tetra Iłówiecka -ta odmiana odpada, j.w
rzodkiewka Tytania- odpada j.w
rzodkiewka Opolanka -odpada, j.w wszystkie rzodkiewki dopiero od sierpnia mam i je zjadam a teraz znowu robale, zmienię odmiany jak co roku a sama rzodkiewka zostaje na uprawę jesienną
Brukiew Nadmorska - najbrzydsza roślina w moim ogrodzie jak zjemy przez zimę to może i posieje za rok bo jednak bardzo dobra w zupie krem
Rzepa jadalna De Nancy- zostaje, bardzo soczysta i smaczna
Czarna rzepa -zostaje j.w
sałaty mieszanka fitnes baby laf-mega, zostają jak wszystkie sałaty od masłowej, lodowej, kędzierzawej wszystkie zostają i jeszcze plantacje powiększę
słonecznik -zostaje pięknie porósł z 30 albo i więcej krzaków zjedliśmy 2 resztę ptaki i wcale im nie żałowaliśmy. Robale się rzuciły i nie było czego żałować
Mieszanki ziół, zostają, planuje dodatkowo powiększyć plantacje o ciekawe odmiany bazylii
Melony odkrycie mojego życia nigdy bym nie pomyślała że mi wyrosną i wyrosły i to jeszcze jakie, zostają. Odmiany były pomieszane bo z daowanych nasion i nikt nie wiedział co to za odmiany ale jakaś mieszanka
Cyklantea zostaje
Okra -zostaje ale nie zeszła chyba jednak musze ją wysadzić z rozsady i przy dyniach tak jak lubi
selernazwy nie mogę znaleźć ale rozsadę robiła koleżanka bo ja już nie miałam parapetów, rewelacji nie ma w porównaniu do tych sklepowych ale jak na moje warunki myślę że jest. Nigdy nie miałam selera wielkości przeciętnego jabłka
Papryki i pomidory w drugim poście

Agusia jestem pod wrażeniem. BRAWO Zachwycałam się już Twoimi zdjęciami. Zazdroszczę Ci takiego warzywniaka i podziwiam jednocześnie.

Kapusta włoska w zupie jarzynowej z dużą ilościa kminku jest pyszna.

Dobra lecimy z pomidorami
Opal esscence- odpada za plenny
Red cherry- odpada
Yellow brad-odpada
Jabłonka Rosji-Odpada
Amana pink-odpada
Fianchetto doniczkowe-odpada
Tombolino - odpada
Yellow Pearshaped-zostaje, jestem zachwycona tym pomidorem
Green zebra-odpada
Pudovik-odpada
Sandul Moldovan -odpada
Zolotaya koroleva-odpada
Principe Borghese- odpada
Speckled Roman -zostaje
chocolate stripes -zostaje
Brandywine sudduth's strain -odpada
Tsar kolokol -odpada
Zagadka pririody-zostaje
Tigirella -odpada
Aussie-odpada
Persimonowa sakiewka-odpada
Copia-zostaje
Florida Pink- odpada
Czudo ziemli-zostaje
Sława Nadrenii -odpada
Betalux -odpada
Pomidory które zostają zachwyciły mnie smakiem, lub jak w przypadku Romana kolorem. Reszta nie tyle że nie smakowała ale musi się poświecić na rzecz nowych odmian
Papryki
Cayene -odpada
pomidorowa mix-zostaje
Ramiro -zostaje
Biedronka ostra -odpada
chili verde Meksyk-odpada
Kapia- zmieszana u mnie z Ramiro to pewnie zostanie
NN Adriana -w mix-e więc zostaje
pupila -odpada
mieszanka odmian karłowych -odpada

Agusia - bardzo dziękuję za subiektywną ocenę Twoich tegorocznych upraw - dla kogoś, kto pierwszy raz zmierzy się z tymi warzywami, Twoje opisy na pewno będą pomocne. Pilnuj tylko, poproszę, poprawności nazw

w pomidorach i paprykach mogłam poprzekręca, przepraszam , ale uwierz ja tak paskudnie piszę że sama rozczytać się nie mogę

Nic się nie stało, naprawdę - mam taki stary belferski zwyczaj

Lato tego roku nie było zbyt przyjazne dla ogrodników .
Mój największy sukces to papryka - pierwszy raz ją miałam w warzywniku. Posiałam nasionka i ku mojemu zaskoczeniu wzeszły. I to był już dla mnie sukces bo nie wierzyłam że się uda, a udało mi się zebrać i owoce.Miałam w gruncie: nn od adriana ,ramiro,palermo i jelepeno.W donicach habanero czerwone i czekoladowe, żółtą fatali,Explosiwe Ember, Aji Imbambura. Wszystkie miały owoce!! Mało tego ,było ich tyle że z własnej papryki robiłam przetwory.
Największa porażka-przymrozki wiosenne zniszczyły mi pomidorki w tunelu.Zbyt wcześnie je wysadziłam i to był nieodwracalny błąd.Straciłam między innymi odmianę cze-ka.
Warzywo które chcę mieć w przyszłym sezonie to bakłażany.Próbowałam w tym roku ,ale nie udało się do końca i efekt był mizerny.
Warzywo bez którego nie wyobrażam sobie warzywniaka to oczywiście pomidory,zwłaszcza pyszne Kozulki.

Udały mi się w tym roku też sałaty.Zarówno te zielone jak i kolorowe zostają i mam ochotę poszerzyć asortyment o nowe odmiany.
Pierwszy raz miałam też mizunę. Zaskoczyła mnie pozytywnie smakiem ,była pysznym dodatkiem do sałat.
Kusi mnie też uprawa dyń ,oj kusi, ale nie mam z nimi żadnego doświadczenia.

Grażko, Czekista będzie do odtworzenia i spróbowania ( a warto, warto ), więc przyjmuję zapisy na nasionka , a dynie musisz koniecznie wysiać, choć jedną odmianę. A na bakłażanki umawiamy się w marcu - kilka osób będzie próbować sił w uprawie, może razem będzie raźniej

Ja na bakłażany się nie porywam ale kuszą oj kuszą może jeszcze mi odbije i posieje a kto tam wie co wariatowi wiosną przyjdzie do głowy

Dziewczyny, pozwoliłam sobie przenieść Wasze posty do wątku Dyniowy Straganik

To ja zabawię się w diabełka i będę Was, dziewczyny wodzić na pokuszenie. Grażka siej dynie, Aga bakłażany. Doświadczenie nie jest konieczne. Trzeba dobrze podkarmić np. obornikiem i będzie sukces. Bakłażanom dobrze zrobi też podwyższona grządka.
Oba warzywa mają wiele kulinarnych zastosowań i są pyszne i zdrowe.
Przyznam się, że uprawa dyń wciągnęła mnie bardziej niż pomidorów. Jakbym miała miejsce to porwałabym się na uprawę gigantów.

Diablica jesteś wiesz ? stonkę wygonisz to pomyślę mi bakłażany w ub. roku wtrąbiła w dzień tylko badyle zostały