Forum Ogrodnicze Oaza

Pytasz o saletrę W-M. A co z resztą ?. Potas, fosfor , mikroelementy ?

Mam nawœz z biedronki , Oazę , M Ś , wszystko co używaliśmy wiosną do wysiewów

Masz zamiar fertygować czy nawozić okresowo większymi dawkami ?

Jeśli mogę prosić to podaj mi obie opcje nawożenia , bo często z powodu choroby jestem w szpitalu i inni tylko podlewają samą wodą

Pomidorki z testu wysadzone 3 dni temu. Widać wyraźnie, że przesadzanie ich nie wzruszyło i wyraźnie przyrosły




Podłoże- ziemia z Biedry + perlit z recyklingu.

Grazyna wrote:
Rośliny doniczkowe nie mają takich przyrostów jak warzywa dlatego proponuję fertygować je nawozem z Biedry 1 ml + 0,5 ml saletry wapniowo-magnezowej na litr wody do podlewania.

Jeśli koniecznie chcesz nawozić większą dawką ,to na bazie MS i saletry W-M ale tylko wtedy, gdy rośliny będą podlewane codziennie,

W ostatnim teście na pomidorach okazało się, że fertygacja nawozem z B. 1 ml/l w zupełności wystarczała rozsadzie.

W poście powyżej w wiadrze po lewej są dwa pomidorki fertygowane nawozem z Biedry 1 ml/l i 3 ml/l. Widzisz różnicę ?.

Różnica tkwi tylko w tężyźnie pomidorków, bo wszyscy Czterej Pancerni wyglądają rześko i zdrowo.
Można zatem napisać, że zdaliście test celująco

Quod erat demonstrandum

Za tydzień ich nie poznasz

W to nie wątpię

Jesteśmy bogatsi o doświadczenie. Na przyszły sezon rozsada będzie fertygowana nawozem z Biedry 1 ml/l na wodzie z kranu zakwaszonej ostem 10 %.. Już od momentu wzejścia siewek .

Bardzo dziękuję za kolejną pomoc i jak zawsze podziwiam Twoje rośliny i oczywiście Ciebie

Myślę, że ta dawka Biedronki 1ml/l jest optymalna. Jak pamiętasz, pierwszy testowy K37 padł będąc na dawce 3ml/l i wówczas posądzałam siebie o jakieś niedopatrzenie, więc ponownie testowałam te proporcje na innym pomidorku K37/5 - chłopak żyje, ale odstaje od reszty towarzystwa.

Pozostali uczestnicy eksperymentu rozwijają się bardzo ładnie, choć widzę, że akurat mój worek biedronkowej ziemi nie był najlepszej jakości. W przyszły weekend maluchy zmienią otoczenie.

Ale ale ... zapomniałabym o najważniejszym - o podziękowaniu za najnowszą wiedzę, co niniejszym czynię

A dla tych co w kranówce mają wodę z własnej studni i jej skład się zmienia w ciągu roku (co czuć po smaku i zapachu), jaki system nawożenia proponujecie, a właściwie jaką wodę? Mam już dostęp do deszczówki. Ewentualnie można użyć wodę z B 5l, ale to jednak już trochę większa inwestycja.

Minęło 10 dni od poprzedniej sesji zdjęciowej. Testowe K-37

Jak tak dalej pójdzie ( zważywszy przecież na pogodę: chłodną i deszczową ), to za chwilkę będziemy oglądać grona kwiatowe
Mam nadzieję podziwiać także jesienne owoce na tych pomidorkach.
Niemożliwe, że to tylko 10 dni ....

Roślinki zadowolone z zaleconego nawożenia

Po trzech dniach od ostatniego zdjęcia pomidorki testowe tak już śmignęły, że wymagają palikowania. Nie zrobiłem fotki, bo siadły mi baterie w aparacie. Mają już pączki i lada dzień zakwitną. Jest zatem szansa, że zostaną ogłowione w terminie,. ale z jednym gronem.W nagrodę za cały ten test będę miał pomidorki do schrupania

2 tygodnie temu :
pomodoro wrote:
Dzisiaj :

Musiałem im sprawić paliki, bo wiatr mógłby mi połamać. Zaczynają kwitnąć.





Mam już pomysł, jak je prowadzić na jedno grono. Po zawiązaniu I grona będą ogłowione ,a masę liściową stworzę im z pędów bocznych. Pedy boczne będą sukcesywnie też ogławiane.