Forum Ogrodnicze Oaza

No to jeszcze i ja.
Kolejna porcja dojrzałych w domu pomidorów.

Koktajlowe są jędrne i nadal bardzo smaczne.

A ostatnie będziemy jedli w grudniu. To jest reszta.

W kartonowych zamkniętych pudełkach pomidory dojrzewają szybciej i ładniej ale to moja subiektywna ocena.

A u mnie w tym roku zostało 6 ostatnich pomidorów i widzę, że wszyscy w domu im się przyglądają, a nie jedzą. Zapytałam Najdroższego czemu, usłyszałam: "żal ich".

Zimowa sałatka z letnich pomidorków i kiszonych ogórków z własnej grządki - wklejam zdjęcie na pamiątkę tegorocznego sezonu, niezwykle sprzyjającego warzywom.

Smacznego

ANIU "Dręczenie" ludzi jest karalne.

Zostaję wobec tego recydywistką, ponieważ dodam, że takiego smaku i zapachu próżno szukać na sklepowych półkach

Na działki ostatnio wprowadziła się chyba rodzina złodziei, ponieważ zaczęły ginąć owoce i warzywa.W związku z tym w nowym sezonie będę zmuszona zamykać szklarnię. Raczej nie będzie można podlewać całych rzędów pomidorów, ale wyłącznie punktowo. Widziałam tutaj różne sposoby takiego podlewania. Na przykład:butelki bez dna , czy doniczki ustawione obok pomidorów do napełniania wodą. Chodzi mi o proste metody, które nie spowodują dużej wilgotności w szklarni przy braku wietrzenia podczas otwartych na oścież drzwi.
A może są inne proste pomysły?

Najlepszy byłby lufcik w dachu lub w ścianie pod samym dachem. Mała przeróbka będzie konieczna, bo nawet niewielka, ale codzienna wilgotność wewnątrz szklarni zniszczy krzaki.

Mam w dachu kilka okienek,które są otwarte.Poza tym między dachem,a ścianami jest szpara,a i tak często szyby były zaparowane. Tylko drzwi będę musiała zamykać.

Moja nowa zdobycz- pomidor rodem z Turcji. Został natychmiast ochrzczony. Podobny do naszego Canilesa śliwkowego ale dużo większy. Nasiona pozyskam, będzie nowa pozycja do próbnego wysiewu w przyszłym sezonie

Ciekawe czy ten pomidor będzie rósł, bo u nas najcieplejsza pora roku nie dorównuje najzimniejszej porze roku w Turcji i może być temu pomidorowi zimno.

Tak rośnie mój pomidor w zimowej uprawie

Pokazujecie dojrzałe pomidory własnej uprawy o tej porze roku.Proszę o wskazówkę jakie to odmiany.Wiem,że nie wszystkie poleżą tak długo.Ja nie mam doświadczenia w tej dziedzinie.

Reniu, widzę,że jesteś tu świeżynką. Ogrodowo/pomidorową pewnie też. Przewertuj z grubsza ten pomidorowy wątek, byłoby dobrze gdyby i inne wątki pomidorowe. Znajdziesz zdjęcia, nazwy i opisy różnych odmian. Jest rzeczą niemożliwą żeby Ci tu je wymieniać, bo jest ich tysiąc pięćset sto dziewięćset i wszystkie godne posiadania. Zapewniam Cię,że niejeden zapisze się w Twoim chciejstwie. Gdy już trochę poczytasz to wejdż na stronę formularza i wybierz sobie coś w/g uznania. Zdążysz zamówić, bo nasza Ania czarodziejką jest i nikt od niej nie odchodzi z niczym.

Wątek o uprawie pomidorów czytam,również o ochronie.Niestety w tym roku nie obyło się bez wpadki.Nie mam jeszcze doświadczenia.Przeglądałam już formularz i zamówiłam, ale odmian jest tyle że parę nocy zarwanych i mętlik w głowie.Trochę brak czasu nie pozwala mi na częste odwiedziny forum i wpisy,dodatkowo nie umiem nawet wstawić zdjęć, które latem robiłam.Muszę więc cierpliwie czekać na pomoc wykwalifikowanej kadry w postaci moich latorośli. Ale wracając do pomidorów to wyczytałam,że Perła Kaszub,Żubr,Bawaria,De Colgar,K-37,Szapka Monamakha,,Adam.Jeśli się mylę to poprawcie mnie.

Zapomniałam dodać ,że te odmiany do przechowania mogą być?

Reniu
u mnie w tym roku absolutnie najdłużej, praktycznie do grudnia, leżały owoce Corazon. W ubiegłym roku jeszcze na święta miałam Nepal i Aurija. Tak jak pisała Badzia: jest takich odmian naprawdę dużo- trzeba poczytać wątki i ewentualnie domówić u naszej Aneczki Adasiowej jakąś odmianę.

Tak. Ania dobierze dla początkującej ogrodniczki trwalsze odmiany, ma w czym wybierać. Najważniejsze to żeby na początek nie pakować się w mnogość odmian, oraz mnogość krzaków. Mieć mniej, uczyć się o nich i na nich, a na koniec z rozkoszą skonsumować.

Poproś Anię o takie odporne nawet na ogrodnika. Z własnego doświadczenia dodam,że odmiany koktajlowe są wdzięcznym obiektem doświadczalnym.

Dzięki za wskazówki.Myślę,że tym razem pójdzie mi lepiej.Muszę jeszcze poczytać ,szczególnie o ochronie .Czytałam już o środkach Pomodo.Przy Waszej pomocy nowy sezon będzie lepszy.