Forum Ogrodnicze Oaza

Małgosiu będę niezmiernie wdzięczny.

W donicy na parapecie powoli dojrzewa słodki Python. Na tym krzaczku naliczyłam około 25 strąków, najdłuższe mają 29 cm długości. Zmiana barwy na dojrzewającą trochę mnie zaskoczyła, ponieważ papryczka zaczęła przybierać brązowo-rudy kolor, a dopiero teraz czubek owocu staje się czerwony.
Na działce krzaczek jest mizerny, niższy, drobny z zaledwie kilkoma paprykami.

Papryka słodka Python

Tutaj w zbliżeniu nasada papryczki

Słów kilka o opisanej w poprzednim wpisie słodkiej papryce Python. Zostaje na przyszły sezon
Po pierwsze jest niezwykle dekoracyjna i stanowi ozdobę parapetów - rośnie w donicy około 5,5 l, jest wysokim, trochę rozczochranym krzaczkiem, ale systematycznie usuwałam jej liście i boczne pędy kształtując pień - w rezultacie mam smukły krzak z "palemką" na szczycie. Bardzo plenna: 30 bardzo długich, szczupłych papryczek, niektóre zwinięte a'la Kozi Róg, o zabawnie pomarszczonej nasadzie, owoc o długości 29 cm. Z pewnością należy do tych, które należy bezwzględnie podwiązać do palika. Od kilku dni zaczyna dojrzewać.
Dla mnie rewelacyjna do chrupania, podgryzania, jako przekąska ( taki warzywny odpowiednik kabanosa ). Słodka, bardzo paprykowa w smaku i zapachu, chrupka, choć ze względu na małą ilość miąższu ma też niewiele soku. Myśle, że dobrze poradzi sobie jako suszona i zmielona - fajna, pachnąca papryka słodka.
Uprawiana w gruncie to zupełnie inna bajka, ale odwiedzam ją tylko raz w tygodniu, więc nic dziwnego, że ma mniej owoców i generalnie jest wątła.

Owoce papryki Python

Witam.Proszę o pomoc w rozpoznaniu nazwy mojej papryczki.Sadzonkę dostałem od znajomego,On również nie zna nazwy.Jest to moja pierwsza papryka hodowana w donicy i również w ogóle pierwsza posadzona w moim ogrodnictwie.Papryka rośnie w 25 litrowej donicy w ziemi z ogrodu z dodatkiem kompostu.Opryskiwana co 7 dni PW. Zaczyna się przebarwiać.

Z pośpiechu pomyliłem wątki.Papryka Wielka czerwona z poprzedniego postu rośnie w gruncie.Dziś też zlikwidowałem swoje papryczki słodkie na balkonie,ponieważ nie będzie mnie dwa tygodnie i nie miałby się kto nimi zaopiekować.W trakcie zbioru znalazłem ciekawy egzemplarz papryki pomarańczowej z dziobkiem podobnym do czerwonego Aleksandra.

Józiu, nic się nie stało. Przeniosę Twój wpis o Wielkiej Czerwonej do właściwego wątku

Aleksander jest zaprawdę godny polecenia.

Mój Python dojrzewa jak papryki Ani, fajnie wygląda to brązowawe wybarwienie. Drugi krzaczek ma owoce podobne z kształtu, ale zdecydowanie masywniejsze. Wygląda, że mógł się przekrzyżować. Zachował malownicze wybarwianie owoców, tam gdzie dochodzi więcej słońca, zmienia kolor szybciej. Nie próbowałam jeszcze, czy jest słodki, za bardzo mi się podoba.

rychu44 trudno powiedzieć ze zdjęcia co to za papryka, wygląda jak Kapya pod warunkiem ze jest faktycznie słodka, ale która Kapia?? jest ich kilkanaście odmian.

Dziewczyn nie mogę od Waszych pythonów oczu oderwać. cudo.
Jest choć trochę odporna na początkujących ogrodników?

Nasionka już zapakowane w dilerkę i czekają na chętnych do adopcji
Pierwsze nasiona kupiłam w ub. roku w chorwackim sklepie, a tegoroczne pochodzą z mojego krzaczka.

Python jest papryką naprawdę łatwą w uprawie, jedynie kiełkowanie trwa trochę dłużej niż u innych słodkich papryk. Moja rośnie w 4-5l donicy, w ziemi dla warzyw i fertygowana Magiczną Siłą i saletrą amonową.

Jednak moje "węże" - oba krzaki, jeden w donicy, drugi w gruncie - mają papryczki chudziutkie, jak oryginał - pokazywałam je na zdjęciu we wcześniejszym wpisie. Natomiast ten u Dorotki ... no .... powiem szczerze, że wygląda nad wyraz korzystnie

Poniżej działkowe okazy Pythona w towarzystwie ogórków:

Pomocy bo nie jest ze mną dobrze.Zaczynam czytać wątek paprykowy i kupiłam czosnek z krecikowego-Józiowego źródła

Elu w wątkach paprykowych można utonąć, tak ze jest wszystko z Tobą w porządku. a czosnek no cóz jak nie masz swojego to trzeba kupić, a Krecik ma dobre źródła. Nie widzę potrzeby ratowania Ciebie.

Dziękuję. Jeśli taki efekt można uzyskać bez odprawiania nad nią czarów to będę się uśmiechać w takim razie o nasionko

Emalia112 wrote:
No tak, ale ja ten czosnek kupiłam do jedzenia i do SADZENIA, teraz tylko muszę wymyślić gdzie??? bo w donicy w przeciwieństwie do pomidorów i papryki to on chyba nie urośnie? No cóż, mam już ogórki w kukurydzy...

A naprawdę nie urośnie w donicy? Bo ja czytałam że nawet dobrze jak z pomidorami w doniczce siedzi bo ponoć odstrasza tałatajstwo.

Choć nie potwierdziłam doświadczalnie tej teorii jak narazie. Cebulka na szczypior rosła za to bezstersowo I dla pomidorów i dla tałatajstwa

Jaedda, jeśli chcesz, wyślę Ci na wypróbowanie strąk takiej papryczki - będziesz miała zatem 2 w 1 - owoc do degustacji i nasionka; w jednej papryczce jest mnóstwo nasion.
W razie wyrażenia chęci, podaj swój adres do wysyłki na pw, poproszę

Emalia112 wrote:
Dziękuję bardzo za szybką i trafną odpowiedż. Szukałem daleko nazwy tej papryki, a okazało się że sąsiad ma też takie papryki u siebie pod folią.
Zdążyłem już skosztować, jest słodka, chrupiąca, w ogóle smaczna.
Cieszę się że mogę liczyć na pomoc fachowców

Nie wytrzymałam i sprawdziłam mojego nietypowego Pythona. Jest pyszny, słodki, soczysty i bardzo aromatyczny, ścianki ma grubsze niż papryki na krzaku zgodnym z odmianą. Koniecznie zostawiam go na przyszły rok, zobaczymy co dalej wyrośnie.

Z prawidłowego zbiorę nasiona na Akcję. Emalko, czy z "grubego" też przygotować?