Forum Ogrodnicze Oaza

I ciąg dalszy



Mam dwie sztuki Explosive Ember (brak na zdjęciach) i obie marne przez lodowe kulki. Dopiero pokazują pąki, te szczytowe opadły po gradobiciu

Beatko, zerwałam dziś cztery pierwsze owoce Pimentos de Padron. Pyszne, ale żadna nie była ostra. Nasiona, tak jak i Twoje, od Ani Adasiowej z 2017r.

Mam nadzieję, że moja okaże się tą ostrą

Papryki nawet w foliaku stoją w miejscu

Jakieś pierwsze zawiązki są

Ale generalnie to szału nie ma

Jeszcze ślimaki je pożerają

Papryczka padron

Papryka gabi

Pierwsze moje ostre i ostro w tyle dostanę, za rok spróbuję ponownie

Chyba wiele z tego nie będzie

Kilka jakoś rosnie - reszta stoi w miejscu

Do publicznej prezentacji nadaje się tylko Tricolor Variegata ...

... ponieważ tylko jej udało się przetrwać zawirowania tegorocznej zabawy z wysiewem ostrych papryk. Habanero wysiane z nasion pozyskanych z rynkowych owoców okazały się bardzo mizerne - prawdopodobnie papryczki były zbyt niedojrzałe/młode, aby wyprodukować wartościowe nasiona.
Niemniej - takie dwie piękności zdobią parapet w mieście:

mnie się wydaje, że bardziej kwestia kiepskiej wiosny... brak światła je załatwił

zwłaszcza te ostre mają znacznie dłuższy okres wegetacji niż pomidory, które zdążyły się jakoś zebrać jeszcze do kupy (mają znacznie szybsze przyrosty masy zielonej)

takie są moje przypuszczenia bo nie mogłem kupić samych kiepskich nasion - mam z 15 odmian )) - na ziemię i inne warunki nie zgonię, miały identyczne, jak pomidory

podkreślam to tylko przypuszczenia i na coś muszę zgonić, przecież nie powiem, że spaprałem swoje pierwsze ostre papryki ))

---- edit

szkoda mi tylko połowy foliaka, które nimi obsadziłem - ile to by było kiszonych ogórków ))))

W zeszłym roku o tej porze miałam habanerki tak wiotkie i niskie, że w zasadzie wsadziłam je do donic, bo żal było je wyrzucić ot tak. A potem dały radę, piękny wrzesień pozwolił im dojrzeć. Zebrałam dużo owoców. Więc jeszcze wszystko przed wami.

Czemu Tricolor Variegata nie jest variegata - pstra? Nie jest to co inne?

Trochę mnie pocieszyłaś

Kurcze te na balkonie tak wyglądają





Grunt i foliak obraz nędzy i rozpaczy

---- edit

łapy mi już opadają ... czemu aż takie różnice ...

na maciejkę nie patrzcie, już jej końcówka i rośnie nowa - uwielbiam zapach maciejki, aż się chce wychodzić wieczorem na balkon

Pikne som, moje zmarniały na tarasie, bida z nędzą.

Babcia Ala wrote:
Aluś, dostałam nasionka od naszej Marysi komy i żadnej innej "pstrej" nie miałam. Kiedyś czytałam, że wybarwienie tej odmiany ma związek z nawożeniem lub ekspozycją na słońce. Między nami mówiąc - niech będzie nawet Bicolor, ale cieszę się, że jest Zobaczymy, jak będą prezentować się owoce: kształt, wielkość, usadowienie na szypułce.

Na razie ma piękny pokrój, formowałaś ją?

Jedna z moich ma takie dziwnie czarne liście i już myślałam, że to jakaś choroba a ona po prostu może taka być. Choć teoretycznie takiej odmiany nie miałam, ale w praktyce to różnie bywa.

Babcia Ala wrote:
Nie. Nie potrafię formować krzaczków

Miałam swego czasu Black Pearl i już na etapie rozsady miała bardzo ciemne liście i piękne fioletowe kwiaty. U Explosiv Ember chyba też tak było....

Tutaj mamy jedyną w swoim rodzaju bazę ostrych papryk, którą stworzyła nasza ś.p. Emalka.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...k-z-nasionami#385607

Babcia Ala, to się nazywa mieć zielone relacje z roślinami. Skoro nie umie formować to roślinki same to robią i proszę, jak z katalogu

apal100 wrote: