Forum Ogrodnicze Oaza

Nóż jest do obcinania liści i ogławiania. Jak będzie w praktyce, zobaczymy.
A tak nie można obcinać i zostawiać takich ogonków, bo pomidor choruje. To nauka dla mnie nr 1.

Zazwyczaj zbędne lub uszkodzone liście usuwam poprzez wyłamywanie, uważając przy tym, aby nie uszkodzić skórki na łodydze, ponieważ raz zdarzyło mi się oderwać liść razem z przylegającą do pędu tkanką.
Natomiast grube liście u masywnych odmian odcinam zdezynfekowanym sekatorem, podobnie jak ogławiam rośliny.

Do obcinania grubych lub opornych liści, które nie chcą "chrupnąć" używam skalpela - cięcie precyzyjne i zdezynfekować łatwo.Ale nożykiem Alicji też bym nie pogardziła

Do tej pory obcinałam różnie. Raz sekatorem, raz nożem, więc bywało tak jak na zdjęciu.
W następnym sezonie dzieci będą uprawiać w folii, ja w gruncie. No i będą mnie uczyć. Ale bardzo podobają mi się klamerki, wykorzystam je też do uprawy ogórków w pionie.
Muszę tylko kupić odpowiedni sznurek.

Takie zapinki plastikowe jak u Ciebie, używam od kilku lat do mocowania pomidorów do cienkich tyczek ( do 11 mm średnicy), do papryk, bakłażanów, mocuję siatkę do tyczek w konstrukcji na ogórki, czy pienną fasolę. Po sezonie wkładam je do worka z drobnej siatki i piorę w pralce. Wytrzymują 2-3 sezony, później robią się bardziej kruche, często pękają. Bez problemu można je kupić na Allegro. Białe są chyba bardziej trwałe od kolorowych.

Zabrałam się za sortowanie nasion na Targ i moje propozycję są jak poniżej. Świstaczka proszę o zatwierdzenie lub korektę, których nie wysyłać.
Kijewljanka - Киевлянка, malinowo/różowy, średnio późny,owoce sercowo/ walcowatej formy, słodkie, mięsiste, wysokie, długo się przechowują raczej pod folię





Jubiljejnyj Tarasenko - Юбилейный Тарасенко- czerwony, owoce w kiściach z dzióbkiem lub nie, 100-150 g, mięsiste, mogą poleżeć, nieograniczony wzrost


Puzata Chata – Пузата хата , dość wczesna czerwona sakiewka o nieograniczonym wzroście, owoce duże, mięsiste, słodkie.


Flanders Contrast- wysoki, zielono/fioletowy, owoce gruszkowate o wadze 10-2- dkg, smak słodki z nutką owocową, owoce jeszcze stopniowo zrywam do dziś a jest 4 listopad.

cd
Sgt. Peppers- czerwono/fioletowe serca, wysoki pod folią, 10-30 dkg, owocuje długo ( mimo mrozów owoce jeszcze wiszą na krzakach w folii )



Wielmoża- Вельможа, malinowe serce, , samokończący, 0,6-0,8 m, słodkie, bardzo wydajny i zdrowy.


Ispolin- Исполин różowo/malinowy, owoce duże nawet do 1 kg, mięsisty, bardzo wydajny, wysoki, folia/grunt, smak wyrazisty słodki z nutką kwasowości




Nie mam zdjęć
Caspian Pink - malinowy, owoce duże ,pyszne tj. z przewagą słodyczy ale nie mdłe, nie pękają, bardzo wydajny i długo owocujący, dobrze wiąże, wysoki, zdrowy
Abakanskij Rozowyj- Абаканский розовый pod folię, w cieplejszych regionach i do gruntu, owoce typu bycze serce koloru czerwono różowego, nie pęka, słodki, mięsisty, 30-50 dkg, średniowczesny, wysoki, długo owocuje.
Cieniutko u mnie z techniką

Elu, pakuj proszę wszystkie, same ciekawe pychoty, a z nasionami rosyjskich odmian, które przysłał Kaskawel i z tymi, które mamy z poprzednich lat będzie nad czym myśleć i co wybierać.

Zaraz odezwę się na PW.

Pomimo chłodów pomidory dojrzewają. Najpierw umyłam, bo niestety brudne. Mimo, że w tunelu kilka razy musiałam zmieniać wodę. Następnie wykąpałam część w PW i część w DMSO.





pozdrawiam

Mirka

Ale bogactwo . My dojadamy gruntowe. Zostało tyle



Wszystkie ładnie dojrzały. Niektóre nawet zostały z ogonkami, bo się za mocno trzymały i nie dałam rady oderwać .


Jeszcze tydzień i zostanie po nich tylko wspomnienie . Czas myśleć o nowych uprawach

Serca nie macie i litości
Mimo to z przyjemnością patrzę na Wasze pomidorki, bo choć po moich pozostało tylko wspomnienie, to i tak cieszę się za zgromadzone zapasy w postaci słoików i mrożonek.
Janka, co to za odmiana te "paluchy" ?

To Federle i Zabava. Wysłałam nasiona do Horti, ale są w pakieciku "niespodzianka". Pomyliłam, lub nie, karteczki z opisem i nie wiem, które są które . Ale może znajdą się chętni na obydwie odmiany. Mogę powiedzieć, że i te i te, są jeszcze teraz dobre

Oczywiście, powinnam pamiętać te nazwy, bo już wcześniej o nie pytałam - przepraszam
W każdym razie po lekturze tego wątku postanowiłam wygospodarować miejscówkę na dwa krzaki podłużnego pomidorka - pozostaje tylko wybór odmiany.
Dziękuję Janeczko!

JaNina wrote:
Łatwo będzie te odmiany rozróżnić, bo Zabava to typowy fiutek, a Federle, to, można powiedzieć, też fiutek tylko taki..psi

Planując do zasadzenia Zabavę, trzeba wziąć pod uwagę kiedy nam dojrzeje
Jeśli ma to być na gruncie, to ... To troszkę będzie później. U mnie nie dojrzała w gruncie tylko w domu. Nie mniej smak i konsystencja wyborna.
Co do pozostałych nie wypowiem się, bo nie uprawiałam.
Ja planując nasadzenia pomidorów w następnym sezonie będę brać pod uwagę, kiedy dojrzewa. Wczesne - do jedzenia, średniowczesne - dla oka, smaku i przetworów, późne - do leżakowania i na przedłużenie sezonu, czyli jak najdłużej mieć swoje pomidorki. No i oczywiście redukcja ilości,
Tylko, czy mi to się uda?

Dlatego nasionka są w dwóch woreczkach w pakieciku "niespodzianka". Jak ktoś wysieje z jednego i drugiego woreczka, to będzie miał i Federle i Zabava . Bardzo się starałam, żeby nie pomieszać nasion, a tu moment nieuwagi i etykiety się omskły
Ja wysiewałam wszystkie pomidory w jednym czasie. Z krzaczkami pomidora Zabava, faktycznie było nieco zabawy . Miał bardzo wiotką łodygę. Jedna nawet tak się wygięła, że pękła wzdłuż tuż przy ziemi. Ale krzaki się pozbierały. W przyszłym roku wysieję je znowu, bo muszę pobrać i prawidłowo opisać nasiona.

ups, pomyliłam literki w nazwie odmiany
napisałam Jubiljelnyj Tarasenko - Юбилейный Тарасенко- czerwony, owoce w kiściach z dzióbkiem lub nie, 100-150 g, mięsiste, mogą poleżeć, nieograniczony wzrost
POWINNO BYĆ Jubiljejnyj Tarasenko

Elżuniu, poprawka w tekście naniesiona - żaden problem
Pamiętam, że wojtek_i przysłał na straganik także Tarasenko, ale Rozovyj.