Forum Ogrodnicze Oaza

Precocious oznacza "przedwczesny"; "issimo" w języku łacińskim oznacza najwyższy stopień, czyli w naszym wypadku tłumacząc dowolnie "najwcześniejsza".

Czyli poszli na łatwiznę i nazwali rzodkiewkę "czerwona okrągła najwcześniejsza" ale po włosku brzmi pięknie

Zachęcona filmikiem po raz pierwszy w życiu zrobię rozsadę rzodkiewki Opóźnię tylko termin wysiewu ze względu na nasz chłodniejszy klimat, a co do odmian, to w tym roku zakupiłam taką mieszankę:

Dostałam niejako w gratisie do zamówionego towaru nasiona na kiełki rzodkiewki Red Hurricane. Pomijając przeznaczenie nasion, interesujący jest opis odmiany: rzodkiewka o czerwonych liściach z dużą zawartością antocyjanów.
Do tej pory uprawiałam tradycyjne odmiany, z zielonymi liśćmi i kolorowymi zgrubieniami, jednak takiej barwy ulistnienia nie spotkałam.
Wybaczcie pytanie, ale czy ktoś uprawiał warzywa z nasion "na kiełki"? Teoretycznie byłoby to chyba możliwe...

Nie uprawiałem ale mam podobne myśli, tyle że z fasolą Adzuki na kiełki.

Na logikę to nie powinien być żaden problem, może nawet lepiej, bo pewnie są po pierwsze czystsze, a po drugie może jakoś spreparowane do łatwiejszego kiełkowania?

Ja w ubiegłym roku uprawiałem rzodkiewkę Flamboyant 2 - jest odmianą rzodkiewki paluszkowej o długich białych końcach. Wysiewa się ją na zbiór wiosenny, późnoletni, jak i jesienny. Zazwyczaj od siewu do zbioru mija ok. 35 dni.

Z ciekawości sprawdzę - nasiona rzodkiewki "kiełkowej" namoczyłam i będę kiełkować, a później zrobię rozsadę z kilku nasion. Resztę zjem - zamiast zimowych pomidorów z marketu.
W sumie dostałam kilka torebek z nasionami na kiełki, mniej czy bardziej znanych, ale najbardziej zainteresowała mnie ta rzodkiewka.

Co ciekawe z tą rzodkiewką - jej nasiona nie występują w ofercie "do gruntu", sprzedają ją wyłącznie jako nasiona na kiełki... No, w każdym razie nie znalazłam Aniu, będę z ciekawością śledzić Twój eksperyment!

Ja już też kilka odmian mam odłożone na ten sezon i częsć także dzięki wymiankom, bo dla mnie to warzywko jest naprawdę cennym warzywem ogrodowym i zajadam ogromne ilości.

W tamtym roku miałem ogromną ilość.

Ja się trochę zniechęciłam, bo siałam w zeszłym roku Zlatą i nawet mi nie wykiełkowała (fakt, nasiona nie były pierwszej młodości), ale potem przypomniałam sobie, że mam jeszcze rzodkiewkę zieloną (już nie tak leciwą ), znalazłam Rose de Paques, Mantanghong, i Purple Plum, i jeszcze Malagę koniecznie muszę kupić... Jak widać, jakoś mi zniechęcenie minęło Dobrze, że to chociaż dużo miejsca nie potrzebuje...

W sezonie 2018 zabawa z rzodkiewką rozpoczęła się 27 lutego. Pierwsze roślinki zostały posadzone w tunelu 11 III a pierwszy zbiór miał miejsce 6IV. Zbiory w gruncie rozpoczęły się w II połowie kwietnia. W tym roku przyspieszę wysiewy o ok. 2 tygodnie.

Przemek, zerknęłam na kalendarz i widzę, że chyba w tym samy terminie będziemy wysiewać rzodkiewkę

Kilka skiełkowanych nasion Red Hurricane ( tej z czerwonymi listkami przeznaczonej na kiełki spożywcze ) umieściłam w perlicie - każde w osobnym dołku - i ustawiłam na parapecie w temperaturze 16 stopni. Jeśli wzejdą, będą miały zapewnioną tę samą temperaturę i wschodnio-południową wystawę. Jeśli warunki pogodowe będą sprzyjające, pojemnik z siewkami/rozsadą wyniosę na zewnątrz.

16°C jest ok do wzrostu. Moje rosną w podobnej temp. Ale kiełkowałem w troszkę wyższej.

W zeszłym roku wysiewałam na zbiór jesienny Saxę 2 prosto do gruntu. Jak dla mnie idealna w smaku, łagodna, soczysta. Niestety inwazja nagich ślimaków splądrowała prawie wszystko ale chociaż udało się spróbować. W tym roku mam tę samą odmianę i jestem zachęcona do zrobienia rozsady . Siejecie już, czy trochę za wcześnie?

Campanula, ja zaczynam siać w połowie lutego.

Maggie wrote:
Dziękuję Chyba wytrzymam jeszcze kilka dni