Forum Ogrodnicze Oaza

Powoli kończy się rzodkiewka z rozsady uprawiana w gruncie.

Symboliczny plon z uprawy rzodkiewki w skrzynce balkonowej; pierwsza przerywka została schrupana przez zwierzaki w pracy, po czym to, co zostało w skrzyni - trochę urosło:

Losy pozostałych 20 sztuk zależne są od tempa wydarzeń - w ostateczności liście zostaną użyte do placuszków.

Tymczasem rzodkiewki na działce, które wzeszły z siewu bezpośredniego nabrały nieco masy, ale daleko im do wielkości konsumpcyjnej.

Z kolei z uprawy rzepy nie wyniknie chyba nic dobrego; liście zostały bardzo pieczołowicie podziurkowane. Na zdjęciu tego nie widać, ale proszę uwierzyć mi na słowo:

Moja rzepa Nancy z rozsady bardzo ładnie rośnie. W te minione upały ściągnąłem im nakrycie z butli PET. Żadna z roślinek nie jest uszkodzona. Przy najbliższej bytności na działce. zrobię im fotkę.

Ostatnia partia rzodkiewki Charito poszła wczoraj do gruntu.

Straczkowa w gruncie

A moja wciąż nie ma tego korzenia i jeszcze nie wybija w pęd kwiatowy. Jak jutro będzie bezdeszczowo, to pojadę na "działkę" i zrobię zdjęcie.

nie pamiętam kiedy, ale ja je dość wcześnie siałem i strasznie długo waletowały w szklarni


ale jak już podrosły piły więcej, niż student na kacu i musiałem je podlewać w kubkach 2-3x dziennie i poszły out - mam 3 sztuki - wszystkie dośc podobne

Znalazłam tylko to na jej temat:
Ale myślę, ze mamy to samo, bo i moja ma takie powcinane listki. Może nie rozwinęła korzenia, bo ją trzymałam w złych warunkach - mało słońca i zimno.

ja to zbyt mądry w temacie nie jestem )

mam to ustrojstwo pierwszy raz - wklejam co wyrosło - kanady z warunkami też nie mają - już od dawna siedzą w gruncie

Ja tez po raz pierwszy, więc będziemy robić sprawozdania i porównywać.

z tego, co czytałem, to za chwilę zlecą sie wszystkie mszyce z okolicy i wszelkie robactwo i nasza przygoda się zakończy ))))))

Rzodkiewka z pierwszego rzutu dorosła do gigantycznych rozmiarów, ale to już resztki - nie popękana i smaczna. Kolejna partia rosnie.

Pamiętacie moją doniczkowa uprawę rzodkiewki? Zamaskowaną przed ślimakami kocimiętką lada dzień będzie nadawać się do zbioru

Charito F1 z gruntu.

Moja rzodkiewka strączkowa

Taaaa, i wtedy wchodzi Przemek, cały na biało. Jestem zdruzgotana

Jeżeli tak działają zdjęcia moich rzodkiewek to mogę przestać je wklejać.
A tak na poważnie to pokazuję zdjęcia odmian heterozyjnych (F1)-jest na naszym forum sporo antyheretozyjniaków, wysiewanych z kalibrowanych nasion, zaprawianych przez producenta nasion. Odmiana Charito F1 jest odmianą do uprawy całorocznej ale kiedy po raz pierwszy wysiałem ją latem 2020 roku nie pokazała swojego całego potencjału. W tym roku zamierzam wysiewać ją w kilku terminach i w różnej rozstawie. Na razie nie widać pchełek ale w przypadku rzodkiewek staram się uprawiać je pod multiclimą. Nasionka były wysiane prawie punktowo ale chyba zbyt gęsto a mimo to rzodkiewki rosną duże i część z nich została przez inne przesunięta na boki. Zdjęcia wklejam przede wszystkim dla siebie bo robienie notatek różnie mi wychodzi-dzięki temu mogę lepiej dopasowywać terminy siewu/sadzenia i oceniać zastosowane rozwiązania. Z pewnością na rynku są inne, być może lepsze odmiany ale o tym warto przekonać się samodzielnie.

Marlenka wrote:
A nie trzeba jej rzadziej sadzić? Podobno zajmuje około metra.