Forum Ogrodnicze Oaza

I już jest nowe "chciejstwo" na przyszły sezon dla mnie.

Jakby jakieś nasionko się uchowało tej strączkowej też bym bardzo chętnie spróbowała do niedawna nie wiedziałam że coś takiego istnieje.

będę zbierał )) - dla mnie to odkrycie sezonu


---- edit - dla mnie same zalety

smak rzodkiewki (dość pikantnej) - krzak a nie cała grządka, podchodzisz i jesz, piach w zębach nie chrupie

nie wiem tylko, jak długo to tak będzie rosło i owocowało - na tę chwilę dla mnie same plusy

Same plusy jeszcze fajne jakby robaki nie wchodziły

póki co spokój .... też o tym czytałem

przechodzę wszelkie plagi egipskie, ale nie na tym

Jak będziesz cały czas zrywał strączki, to będzie owocować bardzo długo. Jak przestaniesz zrywać, to roślina uzna, że wydała już nasiona i przestanie kwitnąć

Lukas79 wrote:
Do przymrozków.

bardzo mnie się ta rzodkiewka podoba

Pierwszy strączek rzodkiewki strączkowej zjedzony. Rewelacja
Dlaczego wcześniej nie miałam pojęcia o jej istnieniu?

No rewela


Kiszona też smaczna

Ta rzodkiewka ma same zalety

Jedna dziura i się zbiera cały rok

Żadnych grządek pitolenia się z tym

Piach w zęby nie wchodzi smak dla mnie rewela i nie odbiega od rzodkiewki wcale

Jakoś czarno widzę dostępność nasion na straganiku skoro to takie smaczne.
Zostawcie trochę nasion dla mnie.

O ile nie zeżremy wszystkich strączków(mąż załapał się na drugi i też mu smakuje) z całą pewnością zbiorę nasiona.

Będzie pełno

Spokojna głowa - ja dałem jeden krzaczek staremu, to też zachwycony

Już beczy, że za rok też chce i nie wsadzi zwykłej

Jak nie padnie to nasionkuf od groma będzie

Jestem spokojniejszy. W takim gąszczu z pewnością kilka strączków uniknie zagłady .

Dziś pierwszy zbiór rzodkiewki poplonowej. Odmiana Rosso Tondo Precocissimo. Mam nadzieję, że zdążymy zjeść tą rzodkiewkę zanim przykryją ją ogórki gruntowe.. Interesujące jest to, że o tym czasie ta rzodkiewka nie robaczywieje.

Młode strączki każdej rzodkiewki są jadalne, 18-dniowa ma strączki łagodne, prawie jak zielony groszek. Zawsze zostawiam kilka zakwitniętych do podjadania. W Indiach nazywa się je „moongre” i dodaje się je do smażenia z ziemniakami i przyprawami.

Czytałam o żodkiewce strączkowej.Jestem nią zauroczona.Mam jedno pytanie czy te strąki są duże?Gdzieś wyczytałam że są duźe i mięsiste.