Forum Ogrodnicze Oaza

Słuszna propozycja. Zastosowanie podłoża z Biedronki nic tu nie wyjaśnia. Tu należy zastosować pewne podłoże sterylne , więc albo perlit ,albo CZYSTY torf

Mnie te też się nie wydaje że to zgorzel. Ale z drugiej strony co?
Nie potrafię też wyłapać czy to się roznosi czy padanie roślin obok siebie jest przypadkowe. Niektóre lecą jak domino jedne obok drugich ale są też takie ktòre trzymają się od początku do końca. Z pewnością mogę podzielić na mniej lub bardziej odporne.
Jeśli chodzi o pojemniki to są i nowe i używane. Pada zarówno w paletach kupionych nowych i w pojemnikach plastikowych po różnych produktach spożywczych jak np kubki po jogurcie czy te kwadratowe po sałatkach( nigdy nie używam niczego co by mogło mieć kontakt np z chemią). Przed wysiewem je starannie mylę i wyparzam wrzątkiem. Myję też narzędzia których używam. Ba, nawet po ostatniej fali myłam parapety.
Ziemię przed wysiewem też wyprażałam w piekarniku. Aż mi zarzucono że jest za sterylnie.

Co do podlewania to teraz się bardzo ograniczyłam. Od ostatniego podlewania minął tydzień. Wczoraj podlałam znowu i tak rośliny stoją dopòki nie wyschną . Czasem mi się zdaje że bardziej przeginam w drugą stronę. Bywa że zwalam zwiędnięcie na chorobę, a one po podaniu wstają.
Nie wiem co widać po zdjęciach ale na żywo ja nie widzę żebym miała poprzelewane.Kto przyjdzie to mòwi że mam sucho. Woda się u mnie rzadko nawet przelewa dołem. Sama nie wiem. Jak patrzę na zdjęcia niektòrych to widzę u nich znacznie bardziej mokre podłoże.

Poczytałam wątek o perlicie i pòki co nie chcę się w to pchać. Boję się, że nie będę potrafiła odpowiednio tego prowadzić.

Ja mam propozycję. Przy podlewaniu polać solidnie, aż woda przeleci przez dziurki odpływowe, a potem przy następnym polewaniu odczekać aż będzie sucho. Choć nie wiem, czy pomoże.
Ja też mam problem. 70% wysianych pomidorów nie wzeszło. Jeszcze takiego cyrku nie miałam. Do wysiewu użyłam torfu i swojej ziemi z pola. Torf dostałam w prezencie. Podejrzewam, że był kwaśny, choć zapewniano mnie, że jest odkwaszony, bardzo dobry. Za ziemię swoją raczej jestem pewna, ponieważ zawsze co roku biorę z tego samego miejsca.
Wczoraj po raz drugi wysiałam. Tym razem w perlicie. Czekam, a zrobiłam dodatkowe poletko na nadmiar wysiewów.

Trochę w swoim życiu widziałam roślin z zgorzelą. I mogę na 98% powiedzieć że nie jest to zgorzel. Korzenie są pięknie wykształcone co przy zgorzeli na pewno nie jest możliwe. Wyraźnie widać że coś zaczyna dusić rośliny w stadium późniejszym, jak zaczynają pobierać pokarm z podłoża. Jak nie przelałaś to zostaje tylko podłoże. Wniosek: boisz się perlitu, to sadz w tak jak radzą panowie w torfie odkwaszonym. Latami siałam w torf i jak przyszłam na forum nie mogłam zrozumieć o co ludziom chodzi z tym podłożem, dopiero jak pewny torf mi się skończył, zaczęłam kupować ziemie to wiem o czym ludzie piszą. W ubiegłym roku kopiłam ziemię w Briko i trzy czwarte siewek mi padło. Objawy podobne do Twoich. Teraz sieje wszystko w perlit i spokój.

Foxowa Ze zdjęć to niektóre przelane inne przenawożone.. dziwna sprawa. Ciężko coś doradzić.

Tak mocno już kombinowałaś, że ciężko będzie coś wykluczyć.

Nie wiem czy to wyprażenie podłoża w piekarniku też nie zaszkodziło, może jakieś gazy z niej później nie odparowały.

Naprawde ciężko, bo tak jakby w każdej partii coś dokombinowałaś i może nieświadomie też szkodziłaś.

Hej ho:) Wrzucam moją armię zimnolubów. Jak co roku "naprodukowało" mi się trochę za dużo selerów, więc powoli zaczynam upychać je po sąsiadach. Na dniach (sprawdzę jeszcze prognozę) wysadzę groszek, por i szpinak:) Niecierpliwią się kalarepki i sałaty;(

Przesadzałam dzisiaj rozsadę papryk z wielodoniczek do osobnych. Żeby sobie ułatwić pracę, to mam taki patent.



Mam przyrządzik w kształcie oczka wielodoniczki, Wkładam go do nowej doniczki


i po wyjęciu zostaje mi kształt taki jak ma bryła korzeniowa




Zsuwam roślinkę do otworu i dosypuję ziemi.


Nawet się nie orientują, że są przesadzane
Część efektów mojej pracy


na tym stanowisku

.
Wzorce innych doniczek też mam, ale wystarczy starą doniczkę włożyć do nowej, obsypać ziemią, wyjąć starą doniczkę a z niej roślinkę i włożyć do otworu który powstał po wyjęciu doniczki.

A gdzie takie coś kupić?.

Zrobił mi to mój Mąż

Wspaniały przykład partnerskiej współpracy
Faktycznie Janeczko, bardzo przydatne "urządzenie", dlatego gratuluję Wam obojgu pomysłu i wykonania - przy dużej ilości rozsad do pikowania czy sadzenia ułatwia i przyspiesza pracę. Rewelacja!

Dzisiaj zaplanowałam sobie pikowanie musztardowców i sałat, ale patrząc na pogodę wstrzymuję prace ogrodnicze w domu. Pomimo dodatniej temperatury ( 4 stopnie ) jest wręcz lodowato za sprawą wiatru, a na dodatek pada.
Wszyscy rezydenci zewnętrznego parapetu, oprócz bobu i rzodkiewek, siedzą pod szklarenkami.

Całą sobotę przesadzałam papryki ostre i niektóre słodkie do kubeczków.Roślinki ładnie ukorzenione



Dzisiaj wyglądają tak





Tej słodkiej tez już ciasno,ale musi poczekać do jutra bo skończyły się kubeczki.

Wpadłam jeszcze na pomysł siewnika marchewki, ale nie chcę Męża popędzać, bo i tak ma dużo pracy. Jak siewnik zda egzamin, to się wiadomością podzielę, a jak nie to też powiem

Janinko, super te "pikowniki" Tak myślałam, że hand made:D

Ja w tym roku marchewkę siałam wsypując ziarenka do letniego krochmalu. Przelewałam to do butelki z dzióbkiem i wlewałam do rowków:) Gdzieś widziałam taki sposób siewu na Youtube. Nie mam pojęcia, czy zda to egzamin, ale co roku mam przeboje z marchewką, więc liczę się z porażką

Pomidory były pikowane jakieś 10 dni temu czy nawozić i czym , czy czysta woda

Nawozić, a właściwie fertygować.

Nasz Kolega powinien nam najpierw zdradzić, w jakim podłożu rosną te pomidory

Na parapecie zewnętrznym bez osłony trzymam tylko bób i rzodkiewki; ostatnie ciepłe i słoneczne dni wyraźnie przyspieszyły wzrost.

Bób Figaro, obok pojedynczy okaz bobu Fingerprint w kubeczku, załapała się także pojedyncza rzodkiewka )

Główna grupa rzodkiewek w czterech odmianach wysiałam 13 marca i natychmiast po zauważeniu kolanek wystawiłam paletę na zewnątrz.

Hmm.podłoże tradycyjne ziemia uniwersalna firmy Torf