Forum Ogrodnicze Oaza

Zapraszam do uczestnictwa w kolejnej odsłonie wątku, poświęconej wszystkim zagadnieniom związanym z uprawą ogórka: począwszy od wyboru odmiany, wysiew, poprzez produkcję rozsady i uprawę w gruncie lub pod osłonami (a może w pojemnikach?) aż po zbiór plonów.
Tutaj będziemy także omawiać najczęściej spotykane problemy dotyczące chorób i pasożytów, profilaktyki uprawy oraz sposobów walki z niechcianymi gośćmi.

Poprzednia część wątku: forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...-czesc-ii?start=2052

Poradnik sygnalizatora ochrony ogórka pod osłonami Instytutu w Skierniewicach: www.inhort.pl/files/sor/poradniki_sygnal...rek_pod_oslonami.pdf

Link do publikacji holenderskiego "Instytutu Żyzności Gleby" opisującej niedobory pierwiastków w uprawach szklarniowych: edepot.wur.nl/369093

Ważne dla osób korzystających z ekologicznych ŚOR opracowanych przez Pomodoro
pomodoro wrote:
Uzupełnienie właściwej kolejności przyrządzania poniższego oprysku:
Cytat:

1. Przy dodawaniu do PW siarczanu magnezu istotna jest kolejność dozowania. Najpierw należy odmierzyć planowaną ilość wody , dodać do tego koncentrat PW, wymieszać i dopiero dozować siarczan magnezu .

2. Oraz przepis na oprysk skojarzony , moim zdaniem bardzo istotny i wiodący przy ochronie ogórków:

Dawki: 10 ml PW + 5 ml HT + 0,5% saletry potasowej

Dopisek Ani Adasiowej: chciałabym tylko przypomnieć, że HT dozujemy do tego oprysku w postaci uprzednio zemulgowanej w ciepłej ( 60 stopni ) wodzie z dodatkiem kilku kropli płynu do naczyń, a woda użyta do oprysku powinna mieć pH = 6.

Myślę, że warto zamieścić jeszcze dwie istotne informacje dotyczące stosowanych przez nas oprysków:

Uzupełnienie właściwej kolejności przyrządzania poniższego oprysku:

Cytat:

1. Przy dodawaniu do PW siarczanu magnezu istotna jest kolejność dozowania. Najpierw należy odmierzyć planowaną ilość wody , dodać do tego koncentrat PW, wymieszać i dopiero dozować siarczan magnezu .

2. Oraz przepis na oprysk skojarzony , moim zdaniem bardzo istotny i wiodący przy ochronie ogórków:

Dawki: 10 ml PW + 5 ml HT + 0,5% saletry potasowej

Chciałabym tylko przypomnieć, że HT dozujemy do tego oprysku w postaci uprzednio zemulgowanej w ciepłej ( 60 stopni ) wodzie z dodatkiem kilku kropli płynu do naczyń, a woda użyta do oprysku powinna mieć pH = 6.

Dziękuję za uzupełnienie informacji. Jeśli pozwolisz to wrzucę je do pierwszego posta w wątku, żeby stanowiły całość i nie umknęły uwadze forumowiczów.

Ale ogórków narosło

Ogórkowa Kurtyna nadal cała w kwiatach i buszujących w nich pszczołach - to bardzo cieszy, tym bardziej, że pojawia się coraz więcej ogóreczków SL. Generalnie odnoszę wrażenie, że u mnie dopiero teraz rozpoczyna się ogórkowy spektakl, ale faktem jest, że zbiory będą mniejsze niż w ubiegłym roku - jednak zimny maj i późniejsza susza oraz rekordowe upały zweryfikowały moje oczekiwania

SL - to jedynie fragment pędów, które zaczęły przewieszać się przez poprzeczkę; liście zdrowe, pędy grube i mocne.

Największe zerwałam, a reszta niech rośnie w spokoju:

Japanese Long - u mnie wiąże regularnie po jednym ogórku ...

..., a ostatnio zachciało mu się produkować ogórki w węzłach:

Ogórki meksykańskie nie przestają mnie zaskakiwać - chrupiące, słodko-kwaśne, mogą bardzo długo "leżakować" po zerwaniu ( nie więdną ):

Poniżej razem z SL i Alpha Beit

W końcu i u mnie są ogórki

U mnie tez urodzaj:






Głównie ogórek kozacki ze straganiku.Jest smaczny i jak jest mały, i jak nawet bardzo urośnie.Te mniejsze idą do słoików,te większe chrupiemy na bieżąco.Dzięki jeszcze raz Kunegunda.





A to same długie...To był dobry pomysł,żeby posadzić też takie ogórki.Nie przejadamy!Jutro spróbuję zrobić zupę krem z zielonych ogórków z serkiem topionym (podobno pyszna).Tylko na liściach pojawiły się plamki.Muszę przeszukać wątek,jak sobie z tym poradzić...

Nasiennik Japanese Long rodem ze Straganiku. Bardziej przypomina mojego SL, ale mnie to wcale nie przeszkadza. Może być nawet kwadratowy, byle nie sprawiał problemów w uprawie i był jadalny.





A to właśnie jeden z nasienników SL

Mamy nasiona Japanese Long z tego samego źródła, ba - z tej samej dilerki i u mnie te ogórki wyglądają jeszcze inaczej... ; wszystkie dotychczas zebrane owoce są długie, smukłe, z licznymi brodawkami, które u młodych egzemplarzy są ostre.
Jeśli mi się uda, mogę zebrać nasionka.

Na razie nie sprawia żadnych problemów zdrowotnych ( mój wspina się po sznurku ).

Japanese - dwa ogórki na samej górze zdjecia:

Dzisiaj posadziłam rozsadę ogórków na drugą turę.Tym razem pod spód kompost z obornikiem końskim.Bardzo się cieszę z uprawy ogórków.Pojedliśmy jak nigdy,robię co chwilę mizerię albo małosolne.Jak pogoda dopisze,to prócz kiszonych na zimę będą konserwowe .

Zlikwidowałem jeden rząd ogórków konserwowych pod rozsadę sałaty lodowej. Ponieważ nic nie może się zmarnować, malutkie niedorośnięte ogóreczki idą do słoików i będą konserwowane zalewą octową

Żyją i mają się dobrze,pójdę póżniej ogarnąć i dosadzić resztę.Muszę zrobić też oprysk z PW i siarczanu magnezu.Może będą zdrowsze tym razem .Doszłam do wniosku ,że ziemia gliniasta za długo trzyma wilgoć i za często podlewałam,albo powinnam to robić rano.Co 2 dni to było za często,chyba że pójdą w uprawie pionowej,ale to na przyszły rok.

Myślę, że dobrze byłoby zrobić taki mały ranking uprawianych przez nas odmian z konkretną i szczerą opinią na temat terminów plonowania plenności, sposobu prowadzenia ogórków, podatności na poszczególne choroby, smaku i przydatności kulinarnej - z pewnością takie informacje przydadzą się w przyszłym sezonie podczas wyboru odmian do uprawy.
Czyli w skrócie: co polecamy, a co odradzamy - oczywiście w stosownym czasie, jako że u wielu z nas sezon ogórkowy trwa nadal i trudno ocenić wady i zalety konkretnej odmiany.

Dzień dobry. Witam wszystkich forumowiczów.Jest to mój pierwszy post, także z góry przepraszam jeśli piszę w nieodpowiednim dziale. Otóż potrzebuję waszej pomocy co do uprawy ogórków gruntowych. Ten rok jest pierwszy ,kiedy podjąłem próbę posadzenia ogóreczków. Do 29.07.2019r.rosły ładnie i pięły się po sznureczkach,aż nie przyszło gradobicie (okolice Skierniewic) i wszystkiego nie poszatkowało.Gdzieś na forum przeczytałem ,żeby po gradobiciu opryskać Topsinem m500sc i tak też zrobiłem. I teraz mam pytanie do Was. Po ilu dniach po oprysku mogę konsumować ogórki, bo widzę, że powoli minimalnie zaczyna im się polepszać,oraz czy potraktować ich jakimś nawozem na szybszą regenerację. Z góry dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź.

W jakiej dawce ten Topsin ?.

Ogórki po opryskach PW i IF zdrowe. Mamy ich nadmiar. Brak już słoików na kwaszone.

Seba okres karencji jak podają 3 dni.

1.5ml/ 1L wody (zużyłem to na jakiś 10m2)

Wiem ,że marudzę, ale czy okres karencji dla ogórków rosnących pod osłonami jest taki sam jak dla ogórków gruntowych rosnących w polu bez osłon.