Forum Ogrodnicze Oaza

Mój Harnaś sadzony pod koniec listopada wygląda całkiem dobrze

Mój czosnek wyszedł na powierzchnię i sobie spogląda na świat

Czosnek coraz większy. Mam wrażenie, że nie zauważył ostatniego ataku zimy
To piętrowo posadzony Harnaś


A tu, chyba nieco większa, Casablanka

Mój czosnek też zaczął wychodzić. Myślałam, że może coś nie tak zrobiłam, bo pierwszy raz sadziłam. Przyrzuciłam go świerkowymi gałęziami, jak rozumiem nie muszę się o niego martwić, tylko dać mu spokój?

Mój czosnek śpi jeszcze snem zimowym

Niebawem pewnie się obudzi.Ja wysadziłem kilkadziesiąt ząbków początkiem stycznia b.r. i wczoraj zauważyłem 2 szt. na wierzchu.Wysadzane ząbki nie miały jeszcze kiełków.

Poniżej jest czosnek tzw.majowy wysadzony 24.11.22.Jak dotąd ani śnieg,ani mróz mu nie zaszkodziły.Wzeszły wszystkie ząbki.

Rok temu czosnek mi w kwietniu po wschodził (harnaś) w tym roku w lutym duża część wychodzi (odmiana NN towarowa jakaś)
Dużych mrozów na horyzoncie nie widać i aby nic nie zmieniło się.

U mnie czosnek (dla porównania zapalniczka) zaczyna dopiero kiełkować...

Mój czosnek Harnaś wsadzony do doniczek w styczniu, w ramach eksperymentu i w związku z "problemami z pamięcią" w terminie sadzenia czosnku zimowego. Do ukorzenienia stał w garażu, potem na początku lutego wystawiony na dwór, stoi przy południowej ścianie domu. Nie okrywamy niczym. Dziś było -6 stopni, wygląda na to, że mu to nie zaszkodziło. Tylko mam pytanie czy kolor, ten trochę czerwony jest ok?

Kolorem bym się nie przejmowała.
Mój Harnaś też miał początkowo czerwonawe szczypiory. Później wszystko wracało do normy, szczypior zieleniał.

Dziś byłam na działce - ostatnie zdjęcie czosnku robiłam 12 lutego, mój rośnie w oczach, jest soczyście zielony, grube liście:

U mnie na Warmii szczypioru czosnku ni widu ni słychu- może się obraził i se poszedł? Ale po poniedziałkowym mrozie -10 jeszcze się łudzę, że może nie i siedzi w ziemi i się trzęsie z zimna.

Pysiu, mój na świat też się nie pcha, ale ja już się do tego przyzwyczaiłam

Madziula wrote:
Ja bym wysadził na przyszłość ten czosnek do pojedynczych kubeczków. Jeśli sadzisz po kilka sztuk, jest to rozsada rwana, która w mniejszym lub większym stopniu skutkuje uszkodzeniem korzeni przy wysadzaniu. Z pojedynczych kubków rozsada wychodzi jako zwarta bryła korzeniowa bez uszkodzeń.Ja w przyszłym sezonie też wypróbuje sadzenia do kubków w lutym zamiast jesienią. I to do perlitu, a nie do torfu , by rośliny nie łapały żadnych patogenów z podłoża w trakcie przygotowania rozsady.Poza tym, z perlitu łatwiej jest rozsadę wyciągać z doniczek/kubków.

Marzenka wrote:
Nie zapomnij, że gleby na wiosnę cierpią na braki azotu.

Pomodoro rozumiem co masz na myśli, długo myślałam jak to zrobić i brałam pod uwagę mniejsze pojemniki i sadzenie pojedyńcze. Ale bardzo obawiałam się tego, że w mniejszych pojemnikach ziemia przemarznie i czosnek szlag trafi
Nie wiem czy dobrze wybrałam, pewnie przy sadzeniu do gruntu będzie tak jak napisałeś

MÓJ CZOSNEK HARNAŚ SADZONY W GRUDNIU A ZDJĘCIE Z WCZORAJ.