Forum Ogrodnicze Oaza

Ja tam w osuszanie się nie bawię. Sadzę mokre.
Ziemia o tej porze roku zazwyczaj jest wilgotna, więc sadzenie do niej suchych ząbków jest trochę bez sensu.
Robotę trzeba sobie ułatwiać, nie dokładać dodatkowej
Zawsze(raptem kilka sezonów) sadziłam czosnek prosto z nadmanganianowej kąpieli i nie zauważyłam, żeby to miało jakis negatywny wpływ na plony.
A pracy zdecydowanie mniej

Ja sadzeę czosnek po kąpieli w sorbinianie potasu i też nigdy ząbków nie osuszałam.

Jak odległe rzędy macie dla czosnku i co ile w rzędzie sadzicie? Pytam, bo może gęściej bym mogła zasadzić, rzędy mam co 25 cm, a w rzędzie co 15 cm i na "mijankę", tj. w rzędzie obok ząbek wypada w połowie pomiędzy ząbkami z sąsiedniego rzędu.

Ja posadziłam w tym roku co 15, 20 cm. Czytałam, że czosnek nie lubi konkurencji, jeśli będzie posadzony za blisko będzie rywalizował o pokarm. Nie mogą zachodzić na siebie korzonki główek sąsiadujących.

A u mnie codziennie pada, gleba gliniasta i nie wiem czy w takie błoto sadzić czy jeszcze czekać.

Mam tak samo jak Ty - glinę, obecnie mokrą, ja jeszcze czekam, ale jak w prognozach będzie widać nadciągającą zimę, to chyba nie będzie wyjścia i trzeba będzie z deski sadzić. Nie znoszę tego, ale cóż zrobić.

Babcia Ala wrote: Mój czosnek tak dobrze nie ma
Wsadzam co 10 cm, a rzędy to co 17 - 18 cm. Co do miejsca to sknera jestem Nawet te sadzone piętrowo więcej w poziomie nie mają, tylko jedne są sadzone głębiej, a drugie płyciej.

Posadziłam,bo w prognozach u u mnie zapowiadają codziennie opady.Przykryłam folią i jak nie będzie deszczu będę odkrywać żeby ziemia trochę obeschła.I zobaczymy

W planach miałam posadzenie dziś czosnku. W nocy spadł śnieg, ale mimo to posadziłam. Ziemię mam niezbyt mokrą. Posadziłam na grządce podniesionej. W dużych odstępach między rzędami, bo planuję wsiać pomiędzy nie marchewkę w przyszłym roku.

Też dzisiaj posadziłam, a wszystko przez ten śnieg, który ma padać. Przykryłam 5 cm warstwą liści i teraz niech pada. Również sadzę gęsto, bo co 10 cm w rzędach co ok. 30 cm i też "coś" wsieję pomiędzy rzędy.

Schylać Mi się nie chce . Więc sadze czosnek i nie tylko, tak aby można odchwaszczać , zruszać ziemię motyką .

Posadziłam czosnek 16, w czwartek. A w piątek 2,5*C. Dobrze, że miałam już sadzenie za sobą Wsadziłam 10 główek ale w tym roku zamiast jednej grządki zajęły półtorej. Chyba miałam większy rozrzut.

Jak u Was czosnek ozimy? U mnie na szczęście na razie nie wybił z ziemi, ale jak pisałem u sąsiadki po drugiej stronie alejki szczypior ma wysokość około 10 cm.

Ja wysadziłam czosnek 8 listopada, okryłam liśćmi i czekam do wiosny. U sąsiadki wzeszedł bo pewnie za wcześnie wysadziła. Jesień była bardzo ciepła, ja 20 listopada zebrałam wiadro grzybów

To nie wina wczesności sadzenia, a błędy przechowywania przed sadzeniem ,jeśli to by był tylko termin sadzenia to czosnki pozostawione - przeoczone przy wykopywaniu zieleniły by się teraz jak te sąsiadki, a tak nie jest i wybiją dopiero wiosną.

U mnie pozostawione mają szczypior wysokości 20 -25 cm, więc coś ta teoria selektywna

U mnie te co zostały też mocno wyrosły. A czosnek wysadzony do gruntu potrzebuje 2-3 tygodnie, trochę wilgoci, temperatury 3-5 stopni i będzie rósł. Jeśli wysadzimy za wcześnie a warunki będą sprzyjające, wyrośnie.

Zgodnie z tą teorią mój posadzony 20.10.2023 jest już na wierzchu.Pewno mi też nic nie zostało po zbiorach w ziemi ,a to co zostało, zgniło bo nic nie wyrosło od lata ,a może taki sknerus jestem ,że wszystko co do jednego wyrwałem .