Forum Ogrodnicze Oaza

Ja zwykle kupuję duże kostki 5 kg, które niby mają dawać 70 litrów podłoża, ale w rzeczywistości jest jakieś 40 litrów. Na Allegro 5 szt kostek jest po ok. 105 zł. Wystarcza mi to na 2 sezony.

Rozsada kapustnych jeszcze nie umarła, czyli jest dobrze







Dziś jestem zmuszona zabrać rozsady do domu. Przy gruncie może być nawet -7°C

Kalarepy i brokuły od dwóch tygodni w nieogrzewanej szklarni

Dynie z zimnego chowu

Pokazuje się rzepa Agata
Czy mogę wystawić ją już teraz na balkon, boję się że wybiegnie

Papryki nawet, nawet ale pomidorki w kratkę. Jedne wielkości stokrotki inne ok. Nierówno jakoś wszystko rośnie.




Za to podskoczyłam z radości jak zobaczyłam pochrzyn

Dzisiaj zakończyłam prace związane z produkcją rozsad - ostatnie niedobitki pomidorów i słodkich papryk przepikowałam do osobnych kubeczków; dla niektórych była to już ostatnia chwila, bo wybiegnięcie było spore, a liścienie całkiem zżółkły. Wszystkie roślinki posadziłam w ziemi do uprawy warzyw - mam nadzieję, że startowa dawka nawozu będąca w składzie podłoża nie zaszkodzi maluchom. Zresztą ... chyba już mało co może im zaszkodzić
Jeśli przez najbliższe dni temperatura na parapecie w domu będzie wynosić 15-17*, tak jak do tej pory, to szansa na wysadzenie warzywek w grunt końcem maja jest minimalna.
Dzisiaj umieściłam też w kuwetce z podłożem skiełkowane nasiona późnych porów. Jedyne, co jeszcze mi pozostało w zakresie produkcji rozsady, to fasolka szparagowa oraz późniejsze odmiany sałat. Żal mi tylko, że w tym sezonie nie będzie ogórków i cukinii, ale mówi się trudno; może za rok ?

Na zewnątrz rezydują jedynie rzodkiewki, sałaty, koperek i bliżej nie zidentyfikowana cebula z ubiegłego sezonu.
Niemniej - nadal oczekuję nadejścia wiosennego słońca, a wszystkie Ludki pozdrawiam cieplutko

Aniu z jakiego powodu nie będzie ogórków i cukinii?

przecież ogórki i cukinia to wręcz obowiązek ))

nawet rozsady nie trzeba by z tego sensownie pozbierać - będzie ciut później i tyle

samą rozsadę zresztą na spokojnie też byś zrobiła - ale w tych warunkach bym się nie podejmował rozsady w domu .... będzie to strasznie wybiegać

słońca cały czas, jak na lekarstwo - bym nie miał warunków w szklarence, to bym w tym roku pominął rozsadę dyniowatych raczej

Marysieńko, wstyd mi się przyznać, ale wszystko zależy od grafiku, jaki otrzymam z pracy. Jeśli w danym miesiącu będę miała więcej niż trzy weekendy pracujące ( tzn. soboty ), to oznacza, że na działkę będę jeździć sporadycznie. Dyniowate na moich piaskach muszą być dobrze nawożone i podlewane, systematycznie opryskiwane .... podczas suszy będą bezbronne.
Dlatego w tym roku muszę postawić na warzywa bardziej odporne na brak wody i moją nieobecność. Z tegoż powodu zrezygnowałam też z sadzenia selerów.

Przykro mi, ale nie chciałabym zmarnować warzyw ... w końcu kiedyś musi się udać.

jak będzie, tak samo, jak w ubiegłym roku nic nie musisz podlewać

ja bym posiał - zawsze coś wyrośnie - zwłaszcza cukinie

ama wrote:
Nie tak możesz , co powinnaś.

Aniu,bez względu na to,jaki będzie grafik,ja bym wysiewała.Jak to się mówi"ryzyk fizyk,na dwojga babka wróżyła".Zawsze coś wyrośnie.Mniejsze,większe,ale swoje.

Spróbuj Aniu np pod ogórki dać rzędowo ziemię uniwersalną z Biedry. Utrzyma dłużej wilgoć no i można ją traktować jako nawóz.

Ania, cukinie zasadź w takiej lekkiej misie uformowanej z ziemi, zasadź ją tak, że gdybyś chciała wyrównać poziom wypełnionego dołka z cukinią z poziomem gruntu, to musiałabyś ją trochę przysypać ziemią, ale tego nie zrobisz. Mnie tak kiedyś przypadkiem wyszło, chociaż nie byłam po żadnym głębszym, u mnie w ogóle ich nie było trzeba wtedy podlewać, chyba raz to zrobiłam z przyzwyczajenia. A ogórki zasadź jak Mietek radzi, najlepiej w lekkim półcieniu, jeśli masz taką miejscówkę, ogórki lubią sąsiedztwo drzew owocowych.

Edit: łatwiej też będzie Ci podlać, woda poleci pod korzeń, a nie wszędzie tam gdzie nie trzeba

często oglądam ZielonePogotowie na jutjubie

bardzo fajnie opowiadają i bardzo rzeczowo - często się przewija hydrożel

nigdy nie stosowałem, ale może to jest jakieś rozwiązanie - może ktoś używał i się wypowie

Albo wermikulit, wiąże do 400% wody w stosunku do objętości.

To moje skromne rozsady. Trochę blade , myślę że to przez te szyby z filtrem UV .Nic ich słoneczko nie ogrzewa i światło też jakieś dziwne. Nie znam się czy to może mieć jakiś negatywny wpływ na wzrost