Forum Ogrodnicze Oaza

A oto moje towarzystwo, chyba nie ominie mnie ukorzenianie tych wybiegniętych

A to mój kącik rozsadowy jedynego okna i to jeszcze dachowego. W tym roku "parapecik" lekko zmodyfikowany. Dodane skośne boczki i siatka z tyłu (teraz do zdjęcia zdjęta) celem zabezpieczenia przed domownikami.




Pomidorki do pikowania.

Moje pomidory z przeznaczeniem do szklarni wysiane 4 marca.

Oraz do gruntu i donic z 14 marca.

Moje pomidory siane ok 20.03 papryki chyba pare dni wcześniej. N

U mnie również sezon w pełni.Papryki,pomidorki i mnóstwo kwiatów.Będzię piknie i kolorowo,oczywiście w maju.

Janinka-n, co jest na trzecim zdjęciu od końca? Dalia?, niecierpek?

To dalie.Uprawa perlitowa dalii sprawdza się u mnie co roku.Pięknie rosną.W zeszłym roku siałam pojedyńcze i kwitły mi do listopada,a w tym roku będą pełne,
zobaczymy kolory i rodzaj jak zaczną zawiązywać kwiaty i rozkwitną.

Jako, że uparta i zawzięta baba ze mnie Wzięłam sobie za punkt honoru wychodowanie przyzwoitej rozsady kapustnych
Pierwsza rozsada zakończyła się klapą Coś tam urosło, ale bez szału i nie było się czym chwalić.

Podejście drugie prezentuję poniżej Małe to i jeszcze w powijkach, ale nie zdechło i żyje
Kalarepa

Kapusty: włoska, kalibos czerwona, głowiasta biała pierwszy zbiór

Dziś wszystko przesadziłam. Z braku mniejszych doniczek, kalarepa trafiła do kubeczków

W kolejce czeka jeszcze sałata

Poniosło mnie kolejny raz

Beatko reeeewelacja slicznosci ,najbardziej podoba mi się wszystko ,ale sałatę bym chciała Ci skubnąć No no szalejesz cudnie ,będę śledzić rozwój dalszy

Ja swoje właśnie muszę wysadzić na ten ziąb, bo nie da się uprawiać kapusty i kalarepy w doniczkach.

Alu, jeszcze chwila, a ta kalarepa będzie nadawała się do schrupania

Babcia Ala Ale masz piękne kapusty, kalarepy itd. Normalnie cuda.

10 sztuk kalarep i 4 szt. kapusty, stoją u R. na parapecie, który preferuje "zimny wychów", a że szkoda parapetu, to w zeszłym roku dzięki wątkowi przemek1136 naumiałam się to robić, tj. rozsadę kapustnych. Wszystkie kapustne przygotowuję z rozsady w różnych terminach, wygoda przy wysadzaniu, podlewam raz jak sadzę i w zasadzie o podlewaniu mogę zapomnieć, a tak to leżały jak szmata.

Alu, co to za wątek "przemek1136"?

,,Działka Przemka"
Myślę ,że Ala wybaczy mi

Moje od wysiania, "dniują i nocują" w foliaku na balkonie. Zaliczyły już kilka zimnych nocy, po około -5°C. Foliaczek był opatulony fizeliną, dodatkowe okrycie wewnątrz i rozsady były bezpieczne
Rosną wolno, tak przynajmniej mi się wydaje, bo nie robiłam zdjęć
Dziś, jednak musiałam je rozsadzić bo zaczęły się wzajemnie zacieniać i pojawił się kolejny listek właściwy

Wyglądają zupełnie inaczej niż moja poprzednia rozsada. Są krępe, żywo zielone i wyglądają na zdrowe. Jestem dobrej myśli

Liścienie poprzednich kapustnych, żółkły w zastraszającym tempie, a liście właściwe stały w miejscu, mimo dokarmiania. W końcu się wkurzyłam i wyciągnęłam sadzonkę z ziemi, a tam jeden, marny korzonek- 1 centymetrowy
Obwiniam podłoże, jak to u tej "baletnicy i rąbka spódnicy"

Moje kapustne też w szklarni. Przykrywamy tylko na noc dodatkowo białą włókniną.
Rozsady: kapusta pekińska, kalarepa, Pak choi i kapusta wczesna.




Rzodkieweczka z bliska

Marlenko, pewnie wszyscy będą się zachwycać zgrubieniami rzodkiewek Ja jednak zachwycam się jej pięknymi liśćmi na placki