Forum Ogrodnicze Oaza

Jest różnica w kącie padania promieni słonecznych. Ja tą cieniówkę codziennie ściągam i zakładam

Czy ktoś uprawiał pomidora Andrus ?

Krecik stary wrote:
Ja sobie zrobiłem formy do betonu, w których wylałem sobie narożniki i obrzeża 1m.




Dzięki temu mogę w każdej chwili rozebrać cały fundament i przenieść w inne miejsce gdyby zapanowało jakieś poważne choróbsko.



Jednocześnie podniosłem całą konstrukcję z 2,02 do 2,29cm, to dużo..

Czy dobrze poprawiłam?

jack90 wrote:
Możesz cyknąć jak przykręcałeś stelaż do fundamentu?
Ja wziąłem metrowe krawężniki z Casto - czekam teraz na montaż

Narożniki są umocowane z konstrukcją przy pomocy kotew okiennych, natomiast profile pośrednie kątownikami przykręcone do obrzeży. Tunel ma 6m i jest zamocowany w 8-śmiu punktach

Starałem się ustawić konstrukcję tak, żeby woda deszczowa ściekająca z poliwęglanu spływała poza fundament. Zapobiegnie to nasączaniu betonu. Dodatkowo zaimpregnowałem preparatem do kostki betonowej żeby zminimalizować możliwość podsiąkania kapilarnego. Nie ma co igrać z mrozem

gałązka wrote: Przepraszam, że dopiero odpisuję, ale nie zaglądałam ostatnio do tego wątku. Tak, boki są podnoszone. Wszystkie elementy są ruchome, więc można swobodnie manewrować, czy otwarty ma być bok, czy też może dach. To taki sam tunel, jak u Jacka.

Super sprawa. Ja mam działkę ROD wiec wzięłam najtańszy model, choć nawet nie wiedziałam, że taka może być. Już nie mogę się doczekać postawienia i rozpoczęcia sezonu.

Jeszcze chciałbym nadmienić, że przed położeniem fundamentu wkopałem siatkę ocynkowaną o oczkach 1,1cm, na głębokość 0,5m. Namawiam wszystkich którzy mają w ogrodzie dużo Kretów, Nornic itp. Przed tym zabiegiem ciągle miałem z nimi problem. Najbardziej humanitarnie jest po prostu nie wpuścić ich do tunelu.
Przy okazji można zauważyć jaką mam "cudną glebę". Można sypać prosto do betoniarki

Kasiu a gdzie kupowałaś ten namiot. Możesz podać linka ?

Tak, oczywiście, że mogę. botanic.com.pl/product/8,szklarnia-botanic-tulipan-antystorm
Sporo podrożały od zeszłego roku, kiedy ja kupowałam, ale ja jestem z niego bardzo zadowolona. Szczególnie z tego, że podczas największych upałów można było otworzyć dach i rośliny się nie gotowały w środku.
Ja też mam wkopaną taką siatkę j.w.. Trochę zawaliłam, bo podczas zasypywania w kilku miejscach siatka się lekko obniżyła i gryzonie niestety tamtędy weszły mi do środka. Trochę się namęczyłam, żeby je przepędzić. Ale jestem w trakcie uszczelniania tych miejsc. Dzisiaj skończyłam też kłaść nową ścieżkę .....byle do wiosny, bo już nie mogę się doczekać, żeby zacząć siać i sadzić.

Zastanawiałam się nad tym modelem - korciła mnie ta opcja wietrzenia, ale ostatecznie kupiłam model o prostych ścianach, też w Botanic. Na wiosnę czeka mnie montaż - rozważam fundament z gotowych krawężników, ale żeby zlicować poliwęglan z krawężnikiem na zewnątrz i tak będzie trzeba będzie te krawężniki przyciąć na dwóch bokach... Jeszcze nie wiem, jak to zrobię - czy są jakieś narzędzia do tego? Opcja gotowego krawężnika jako fundamentu jest dla mnie najprostsza i najtańsza, ale cięcie takiej płyty betonowej o grubości 8 cm trochę mnie przerasta...

Cięcie betonu w chwili obecnej nie jest żadnym problemem. Proszę tylko poprosić kogoś kto ma szlifierkę kątową (nawet tą małą) i tarczę do betonu, kamienia ,płytek ceramicznych itp. Ma to prawie każdy kto lubi sobie majsterkować. Trochę zakurzy i po kłopocie.

czarna2066 wrote:
Skrobnę słów kilka na temat pomidorków z Ukrainy. Niestety, u siebie nie doczekałam się owoców, ale mój "wysłannik" dostał ode mnie rozsadę kilku pomidorków

Spostrzeżenia nie moje tylko A. I niestety nie będą poparte "dowodami" w postaci zdjęć. Mogę tylko dodać, że jego podniebienie jest iście królewskie i bardzo ciężko mu dogodzić w kwestii pomidorów
Teraz, po czasie żałuję, że dostał same "ruski" a nic z forumowych nasion bo doczekał się chłop niezłych plonów.

Pomidory uprawiał w szklarni ze starych okien i tylko jednego pomidorka w gruncie, tj. Geranium Kiss z nasionek, które otrzymałam od Eli
A. jest bardzo zadowolony z tej odmiany, bo pyszna i bardzo efektowna

Ispanskij Gigant (także dzięki uprzejmości Eli) ten pomidor powalił nas na kolana plennością i wielkością owoców. Niestety A. tak się nim zajadał, że nie zebrał nasion, a owoc który od niego dostałam do degustacji, nie nadawał się do pobrania "materiału siewnego".
To jedyne zdjęcie jakie mam:

Był pyszny Niestety, nie mam już nasion tego cuda. Ocena 5/5.

Kawa z mlekiem- pomidorek ciemny, okrągły i spłaszczony. Waga 200-300g, plenny z tendencją do pękania. Nie miałam okazji go skosztować, ale A. chce go w tym sezonie

De Barao Gigant- owoce czerwone wielkości "połowy kobiecej dłoni". Bardzo plenny 9-11 szt w gronie. Zostaje w tym roku u A.

Czarne serce Ameryki- ten wywołał chyba największe zaskoczenie. Olbrzymie dymne serca po kilka sztuk w gronie. Był najplenniejszy ze wszystkich uprawianych przez A. Waga od 350-550g.

Zolocionyj Beljasz- pomarańczowy pomidorek, lekko kwaśny. Ale smakował i zostaje. Owoce duże- największy miał 730g. Okrągłe lekko spłaszczone. Plenność zadowalająca od 2-4 pomidorków w gronie.

Batianya- krzak wątły. Duże malinowe serca. Dodatkowy potas nie zaszkodzi, ponieważ pomidorek nie do końca się wybarwial przy piętce... Tj. na żółto. Bardzo plenny i smaczny.

Mazarini- tu napiszę tylko, że A. bardzo go chwalił za smak i plenność.

K/37 ustalony- miałam okazję go skosztować. W smaku poezja Ale coś podziało się z krzakiem. Od początku rósł na dwa bliźniacze pędy. Jeden zakończył wzrost po pierwszym gronie, a drugi zawiązał łącznie trzy. Pierwsze grono było obsypane owocami (7- kolejne tylko po 2-3. Nasion brak z uwagi na ten krzak.

Mam jeszcze kilka nasionek i spróbuję wysiać dla A. te same ukraińskie odmiany. Poproszę go o zdjęcia i zbieranie godnych owoców na nasionka w tym sezonie.
Zostanie przeszkolony w tym temacie

Edit. Była też koktajlówka K/14/3 i także przypadła A. Do gustu ale miałam tylko dwa nasionka i w tym sezonie raczej go nie powtórzymy. Może w następnym

Uff...nadrobiłam wczoraj pomidorowe zaległości. Przeczytał wątek i podziwiałam Wasze plony .

Zaczęłam swój wybór odmian na ten sezon.
Mam trochę tego dobra w domu i jest z czego wybrać.
A ponieważ zeszłego sezonu u mnie praktycznie nie było, mam bardzo duże braki w spiżarni.
Więc ten rok musi być na bogato

Co powiecie o pomidorkach Japoński krab? Znalazłam nasionka od Dinozaura i chciała bym je wysiać dla pamięci.
Ponadto co sądzicie o K152 i K185? Mam nasiona a jeszcze nie uprawiałam.

Mam wstępna liste "pewniaków": Cze-ka, K37(niezastąpiony), Gulietta, Malachitowa ,Walenty, Bawaria, Aliceste, Bieliy Naliv (do wiader). Koktajlówki: K/14/3, K/14.
Muszę coś jeszcze dobrać.

K-152 miałem pierwszy raz w poprzednim sezonie.Krzewy duże,grona po 5-6 pomidorków z noskiem i bez po ok.200-250 g.smaczne typowo pomidorowe,twarde.W tym sezonie też będą.Natomiast K-185 w smaku dobry ale u mnie szybko robił się miękki tzw.zerwany lekko dojrzewający i zjedzony,nie postoi dłużej.Obie odmiany rosły w namiocie.

Aurora Borealis wrote: Nie wiem jakiej długości masz krawężniki - ja brałem z Casto 1-metrowe i pod szklarnię 3x6m wystarczyło przyciąć tylko 2 sztuki z nich (te na dłuższych bokach).
Jak pisał Jack90 wystarczy mała szlifierka kątowa i tarcze do betonu - mi poszły 3szt, kupowane w Casto.