Forum Ogrodnicze Oaza

Wczoraj posadziłem w tunelu foliowym 10 pomidorów CARMELLO F1, a dziś:
-8 TAMARIS F1,
-5 YARDEN F1,
-3 COLIBRI F1.
Razem 26 sztuk.
Po posadzeniu krzaki opryskałem Miedzianem (liście z obu stron). Pod korzenie dałem przerobiony obornik, który przykryłem warstwą około 5 - 10 cm ziemi. Pomidory podlałem wodą z dodatkiem nadmanganianu potasu.

Marlenko jakie odległości między rzędami i w rzędzie? Pięknie wygląda Twoja połowa szklarni - wzorcowo

dzisiaj byłem u znajomego po parę sadzonek pomidorów, bo u mnie taka kaszana, że szkoda słów - do posadzenia w szklarni nada się kilkanaście

odrzuty, które są w miarę sensowne pójdą w grunt i nie wiem nawet ile i co z tego będzie

gość to uprawia w wielkich foliakach - zero ogrzewania, na noc zaciąga tylko agrowłókninę (ma takie pałąki powbijane)

nic mu nie marznie, nic nie ma fioletowych łodyg, nic nie wybiega .... sadzonki wręcz piękne

podlewa z węża 2x w tygodniu

wybór odmian spory (jasne z tych bardziej standardowych)

a ja nad tym prawie się modliłem ... codziennie obracałem i obraz nędzy i rozpaczy ....

Daros wrote:
Daros, przepis na chleb znalazłam w wątku Janinki.

Lukas79, jak były mrozy to pomidory stały na połowie tunelu. Tą część ogrodziłam dodatkowymi płytami, takimi jak boki tunelu i zapalałam wkłady do zniczy.

Babciu Alu, odległość miedzy rzędami 60 cm i między pomidorami w rzędzie też 60 cm.

Druga połowa też już obsadzona.

piękne porosły

ja sadzę ciut gęściej - około 50X50 - ja prowadzę na 1 pęd

to też dość istotne na ile pędów się prowadzi

Marlenka, u mnie słychać jak się Twoje pomidory cieszą ze słoneczka . A gdy sadziłaś, czy czułaś że ziemia jest nagrzana, czy zimna?

Ja mam czujkę w szklarence wkopaną około 10cm w ziemię

w dzień nagrzewa się (jak jest słońce) do około 16-18 stopni

w nocy nie spadał poniżej 12 stopni

Alu, ziemia raczej nie była zbyt nagrzana, ale pomidory chyba czują się dobrze. Przeżyły noc i na razie nic złego się nie dzieje.

ja już też prawie wszystkie mam wsadzone

8 dziur mi jeszcze do zagospodarowania zostało i powoli to, co można wynoszę do niedogrzewanego foliaka - bo w tym właściwym to, jak w cyrku

przejście przez całość, to jak zimowa wspinaczka na K2 ))

Dzisiaj kupiłam nawóz do pelargonii, w jakim stężeniu podlewanie nim pomidory, mam na myśli rozsady?

Agusiu, jeśli uprawiasz maluchy w perlicie, to ilość biedronkowego nawozu zależy od pH wody użytej do podlewania. Jeśli rozsady siedzą w innym podłożu, to zasilamy je 1ml/l , a gdy dorosną - podwyższamy dawkę do 3 ml/l.
Takim stężeniem podlewamy pomidorki, selery i paprykę, a także niektóre zioła i bakłażany oraz kwiaty.

Dodam, że 1 ml tego nawozu zawiera :

- azot 40 mg
- fosfor 60 mg jako P2O5 , a 26 mg w czystym składniku
- potas 80 mg jako K2O. a 67 mg w czystym składniku

Dla określenia dawki do fertygacji należy się kierować liczbami granicznymi

Dziękuję Aniu, tak coś kojarzyłam, ale nie byłam pewna.

Muszę to zapisać

Mieciu

Dodam tylko, że z chemii to ja niewiele pamiętam.

Szczypiorek wrote:
Najpierw należałoby zdradzić, w jakim podłożu są wsadzone pomidory ?. Jak często są podlewane ?.

Jan4 wrote: Nad pomidorami mam agrowłókninę.

I nawet przy przymrozku taka Agro daje rade?

poczytaj mojego posta ciut wyżej na temat kupowania sadzonek

u nas było przy gruncie -4 kilka dni temu