Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiaj było kolejne przesadzanie FAV 17 i FAV 18 ponieważ w 1 litrowych kubkach wyglądały już tak:


Dostały 2 litrowe domki, tylko ciekawe na jak długo im wystarczy:

Są trochę wyciągnięte więc na wszelki wypadek dałam już paliki

Teraz nie mieszczą mi się pod świetlówką flora bo za krótka ale do jutra muszą wytrzymać, dostaną nowe miejsce z dodatkowym oświetleniem. Troszkę się z nimi nalatam bo na noc stawiam pod oknem dachowym od południowego wschodu aby rano zanim wstanę łapały już światło, ok. południa przenoszę doniczki na okno do drugiego pokoju z oknem na południowy zachód a po zmroku pod lampę ( w pokoju z oknem dachowym ). Świecę do ok. 23 i stawiam ponownie pod oknem dachowym Są wyciągnięte bo kilka razy nie chciało mi się z nimi chodzić z pokoju do pokoju a i dni pochmurnych było dużo. Jak na młody wiek - w środę FAV 17 skończył 5 tygodni a FAV 18 dzisiaj ( od wyłożenia na wacik ) to moim zdaniem nie jest najgorzej Liczę na poprawę stanu bo dzień się wydłuża i czasami świeci słońce.

Bietkae
Niesamowity system korzeniowy. Moje, chociaż wcześniej wysadzone, to mikrusy. A system korzeniowy dość słaby. Chyba coś z podłożem. To Aura Holasu ph 5,4 - 6. Zbadałam ph i wydaje się, że jest niższy. Przesadziłam dziś do 2 litr. doniczek, dodałam trochę kompostu i będę podlewać kranówką. Może będzie lepiej.

Do części krzyżówek Witek użył pomidorka o wdzięcznej nazwie Rebelpik sakiewka.
Ponieważ pojawiły się wątpliwości co to za odmiana, znana szczególnie wśród rosyjskich zapaleńców pomidorowych, wyjaśniałam dziś u źródła.
Rebelpik sakiewka powstał w wyniku selekcji pomidorka Sakiewka Grani.
Nie został w pełni ustalony ale to jego Witek użył do krzyżówek.
Można więc wymieniać go wśród rodziców Favów, bo nie jest odmianą licencjonowaną tylko nieustaloną krzyżówką kolekcjonerską.

Korzenie aż nadto ładne bo ciągle mają za małe pojemniki, podejrzewam, że w 2 litrowych doniczkach wytrzymają max dwa tygodnie i następne będą już 4-5 litrów .
Sadziłam do podłoża Klasmann TS1 + perlit - nasączone bio algenem. Jeden raz ponad tydzień temu podlałam kristalonem żółtym a teraz po przesadzeniu dostały kristalon zielony, ph wody nie znam ale podlewam długo odstaną kranówką.

Moje nie mają chyba tak dobrze. Po pikowaniu do ziemi (PSB Mrówka) tylko podlewam. Wystawione na południowym oknie dachowym. Na noc obniżam im temperaturę do 16-17*C. Nasiona wyłożone do kiełkowania 31 stycznia późnym wieczorem.Czyli teraz mają 25 dni

Nadrobią szybko byle słońce świeciło chociaż kilka godzin dziennie Przynajmniej nie są wyciągnięte jak moje.

Trochę słonka i rosną w oczach

Dzisiejsze zdjęcia FAV 17 F3 i FAV 18 F2,( na wacik położyłam 19 i 20 stycznia ) wszystkie mają pączki a na dwóch oberwałam pierwsze wilki





Od 24 lutego są w dwu litrowych doniczkach a już korzenie próbują się wydostać. Byłam optymistką, że następne przesadzanie za dwa tygodnie, trzeba już szykować większe

Moje Favy 21 F2 też wyłożone do kiełkowania 20 stycznia. Jak widać bez doświetlania różnica we wzroście jest bardzo duża.

Dzisiaj miałam troszkę partaninki z roślinami więc poszłam do mojej narzędziowni i przyniosłam nową porcję torfu z perlitem oraz większe doniczki dla FAV-ów. Doniczki umyłam i czekają do jutra z przesadzaniem bo dzisiaj już mi się nie chce a i torf musi się zagrzać. Przygotowałam dwie doniczki 4,5 litra i dwie 5 litrowe bo nie znalazłam czterech jednakowych. Przyniosłam też kristalon czerwony, który rozpuszczę w butelce i niech czeka, zielony już mam przygotowany do stosowania.
Marlenko, Twoje FAV-y nadrobią teraz bo dzień coraz dłuższy, byle słoneczko świeciło. Dawałaś jakiś nawóz ?

Jaki roztwór kristalonów robisz do podlewania?

Daję 1 g na 1 litr wody ale ja robię roztwór stężony a później daję tylko odpowiednią ilość. Na razie podlewam zielonym a czerwony tylko przyniosłam do rozrobienia. Czerwony będzie w użyciu jak będą małe pomidorki, oby Mam w domu dużo kwitnących kwiatów więc one też będą potrzebowały zasilenia za jakiś czas.
Następny kristalon będzie pomarańczowy ale to dużo później- końcówka kwietnia i maj. To plany, niech najpierw zakwitną i zawiążą owoce.

Elu, podlewałam kristalonem zielonym. Być może za mało, bo na zdjęciu wyglądają trochę blado. Dzisiaj dostaną wspomaganie.

Trochę wstyd, ale pokażę moje FAV-y. Wysiane 9.02 do ziemi Humovit+perlit. Ziemia bardzo słaba -ciągną się jakieś włókna i strasznie wysycha. Miały też wypadek, spadły z okna i wszystko się wysypało. Zasilałam nawozem z dużą ilością fosforu. Po zakupie ziemi przesadzę do innej. Mam nawóz 20-20-20 i jest trochę podobny w składzie do zielonego kristalonu. Jak długo odczekać po przesadzeniu z zasilaniem? I jak najlepiej rozcieńczyć?

Moje pomidorki miały 10 dni temu małą przygodę. Podczas poprawiania oświetlenia, przewróciłem kubki z pomidorami. Wysypał sie perlit,
roślinki straciły najniższe liście i część korzeni. Przesadziłem je do podłoża z ziemi i czekałem co będzie. Dzisiaj wyglądają całkiem dobrze.
Muszą się spieszyć, bo za trzy tygodnie chcę je wysadzić na miejsce stałe do donic.

bietkae wrote: Elu, czy możesz napisać coś więcej na temat Bio algeenu? Jak go stosujesz, kiedy, do jakich rozsad i czy stosuję się go w formie rozrobionej z wodą?
Zaciekawiłaś mnie i chyba go zamówię Jeszcze kristalony muszę nabyć... Zbankrutuję

Beato Bio algen rozrabiam 2 ml na 1 litr wody i nasączam tym roztworem torf jako podłoże do pikowanych sadzonek. Jeżeli sadzisz sadzonki do dobrej ziemi to może odpuść sobie bo ten preparat bardzo zdrożał
Ad. kristalonów ogólnie: przyjrzyj w sklepach nawozy rozpuszczalne ( takie po chyba 250 g lub 300 g teraz nie pamiętam )i porównaj sobie ich skład np. z zielonym kristalonem. Będzie to np. nawóz do ogórków, winorośli i może jeszcze pewnie dla jakiejś rośliny.
Z nawozami w sklepach to jeden cyrk bo ten sam nawóz, od tego samego producenta jest pakowany do różnych opakowań, ładne zdjęcie, informacja do czego i klient kupuje dwa opakowania bo ma i ogórki i winorośle.
Przecież nawóz do pelargonii lub kwiatów kwitnących to ten sam co do pomidorów i odwrotnie czyli trzeba patrzeć na skład.
Ja jesienią kupowałam kristalony po 31 zł za 3 kg, kupiłam 6 paczek to z przesyłką wyszło mi coś ok. 33 zł ( zakupy wspólne ). Teraz ten sam nawóz jest w cenie ok. 50 zł ( ostatnio nie sprawdzałam ) + przesyłka. To strasznie drogo na dodatek trzeba go gdzieś trzymać, bo te 3 kg kristalonu jest na 3 tys. litrów wody.
Wprawdzie w pudełku kristalon jest pakowany po 1 kg i można się podzielić ale trzeba mieć chętnych. Ja mam dużo różnych roślin w domu i w ogrodzie więc małych opakowań nie kupuję bo wychodzi wielokrotnie drożej ale pewnie z czasem jak ograniczę uprawy to pójdę do sklepu z kartką na której będzie skład kristalonu zielonego czy czerwonego, porównam ze składem nawozu w małym opakowaniu i kupię to co będzie mi potrzebne na sezon niezależnie czy na opakowaniu będzie kwiatek, pomidor, ogórek, winorośl czy róża ( tu akurat jest więcej azotu ).
Np. kristalon żółty ma dużo fosforu a w małym opakowaniu jest nawóz Floreo stymulator kwitnienia 11-51-6 + mikroelementy ( tu mnie proszę nie zabić za podanie firmy ), używałam go do kwiatów kwitnących w fazie przed pąkiem ( bywa w Auchan i Kauflandzie ).
Teraz trzeba trzymać się za kieszeń bo pieniądze jakoś szybko się rozchodzą przy codziennych podstawowych zakupach. Wymądrzyłam się to idę spać

Moje Favy 21 F2 dziś