Forum Ogrodnicze Oaza

CD.
Mexican giant




Japonski krab




Zlocienyj beljasz





Babuszkina Radost

Mam też okrąglutkie, piękniutkie, odporne na choroby, nasionka oryginalne, ale nie za bardzo odpowiednie do moich potrzeb.

Polbig F1



Avatar F1

Ostatnie zbiory. Zbieram już zapalone bo pomidorów dużo na krzakach. Przy rozsadzie żona wywróciła pojemniki i nawet nie wiem jakie to odmiany. Sadzonki po wypadały z perlitu. Był poprostu armagedon. Dwa opryski chemią zrobione w lipcu:infinito oraz topsin. Krzaki tradycyjnie zaniedbane prowadzone niechlujnie ale rodzą. Nasionka od Was za co Wam dziękuję.
Pomodoro dziękuję tradycyjnie za wskazówki z nawożenie.

Babcia Ala wrote:
Ewidentnie u Ciebie bardziej na południe

Nawet balkon typu patelnia nie rusza owoców.

W gruncie tymczasem wreszcie radość:

Miałam dziś pomidora do spróbowania bardzo już dojrzałego i postanowiłam wybrać z niego nasionka- było ich 4-5 szt a reszta to samo mięsko, w dodatku bardzo słodki. Gniazd nasiennych w nim praktycznie nie było.
Wyszukiwarka znalazła mi dla niego nazwę - pomidor rzymski. Nie wiem co to może być za odmiana. Czy może to być Amish Paste lub Bawaria? Niestety znacznik się zmył





Edit: znalazłam na forum zdjęcie Amish Paste identyczne z moim pomidorem.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...019?start=162#680590

Chyba zagadka rozwiązana

Mongolski karlik


Black from Tula, dwarf shadow boxing, NN i Blush




Pomidory opryskane w zeszłym tygodniu bo na koktajlowych w wilgotniejszym miejscu już pojawiały się plamy

Jeden z moich największych oblubieńców już cieszy podniebienie !




Tego strąciła z krzaka wczorajsza burza. Za parę dni będzie dojrzały.

Ja też mam swojego tegorocznego giganta gotowego do spożycia

Królowa Elżbieta

Dla mnie smak jest bardzo ważny, pomidora o smaku kartofla można kupić w sklepie i nie trzeba się urobić po pachy.
Anna Russian

Ałtajskij Oranżewyj

Amish Gold

Kiedyś Kaskawel poddał w wątpliwość czy aby na pewno moje Amish Paste to Amish Paste, bo w wyszukiwarce pokazuje się owoc pomidora z dzióbkiem. W tym roku mam z 4 źródeł tę odmianę, chcę dokonać porównania. Dzisiaj Amish Paste z moich nasion

Berner Rose/Rose de Berner - pomidor bez zarzutu, b.dobrze wiążę, brak kocich mordek i suwaków, smak b. dobry, jedna mała wada - trochę wrażliwy na ZZ, ale ta u mnie w tym roku na razie nie rządzi




Czornoje Serdce s Nosikom ot Borisovny


Gordost Sibiri

Harzfeuer F1

K/152 ustalony

Koriejskij Dlinnopłodnyj/Korean Long

Mikado Sibiriko

Zurab Kuhnabidze

Tyazeloves Sibiri i tu mam zagwozdkę, bo w necie piszą, że to typ bawolego serca, a na moim owoce przypominają sakiewki

Babciu Alu, to chyba nie byłem ja, ale z tego co się orientuję, to oryginalny Amish Paste właśnie nie powinien mieć widocznego dzióbka. Mogę zapytać pomidorowo zakręconych ze Stanów. A co do dzióbków lub nosków, to widzę, że na sercach Borisowny masz elegancko wykształcone

Dzisiejszy zbiór Cassarosa F1 Pomidor o niekończącym wzroście, super owocuje, brak staśmionych kwiatów. Owoce rosną w prostych regularnych gronach, zebrane po 6-7 sztuk. Owoce są spłaszczone, karbowane i osiągają masę między 200 a 250 gramów. Nie tworzą pustych przestrzeni ani „głąba”. Skórka ma intensywną malinową barwę. Dla mnie bardzo smaczny. Jedyną dla mnie wadą było wysoko, bo za siódmym liściem pierwsze grono. Rozwiązałem ten problem robiąc sadzonki wierzchołkowe. Dzięki temu znacznie obniżyłem owocowanie, co w niższych tunelach ma duże znaczenie.
Wysoka odporność na:
Wirus mozaiki tytoniu, Werticylioza, Fuzaryjne więdnięcie pomidora, Fuzaryjna zgorzel szyjki.
Średnia odporność na wirus żółtej mozaiki.

Ten mój Amish Paste właśnie miał taki delikatny dzióbek

Kaskawel wrote:
Artur zapytaj. W tym roku mam certyfikowane nasiona Amish Paste z USA, z dużego gospodarstwa "pomidorowego" o TUTAJ, a dzióbek to ma Amish Red , też go mam, pierwszy raz.

Alu mój Tyazeloves Sibiri jest wielkim serduchem

To jest pomidor diadia stiopa od kaskawe nasionka za które jeszcze raz dziękuję. Mam 1 krzak. Od początku bezproblemowy. 4 owoce skonsumowane przez męża. Jemu smakują. Tak ogólnie to wszystkie pomidory lepiej się z mi udały niż te w szklarni. Powoli kończę zbiór w nim. Żeby ją wykorzystać posadziłam rozsadę ogórka na bieżące potrzeby. Z gruntu 50% przerobione, rozdane rodzince i znajomym. Zerwane dzisiaj czekają na przerób.

Nie mogę wstawić zdjęć hurtem. Wstawiam pojedynczo.