Forum Ogrodnicze Oaza

KaLo wrote:
Czyli ozdobny, więc nie bardzo dla mnie, bo myślałam, że coś nowego, dobrego do pojedzenia

Dzięki wielkie

Zastanawiam się nad wysadzeniem ogórków do gruntu i przykryciu ich agrowłókniną.
Czy 4-5 stopni w nocy uśmierci ogórka ?

Napiszę z własnego doświadczenia, bo u mnie zimne noce od kilku lat to standard.
Nie zabije ogórków, ale wszystkie dyniowate słabo rosną.

Jeżeli temperatura gleby jest powyżej 11-12 stopni (minimum termiczne dla ogórka ) to 4-5 st. powietrza zniosą dobrze. Jeżeli gleba jest zbyt zimna to korzenie nie pobierają wody i z tego powodu mogą nawet uschnąć.

Jan4 wrote:
Mietek podał zawartość nawozu w 1 ml czyli
"Nasz nawóz ma skład :azot 26,5 mg/ml; fosfor- 17 mg/ml ; potas- 50 mg/ml

Jeżeli wyznaczysz dawkę 3,5 ml/l, to w litrze takiej wody będzie : azotu- 83 mg; fosforu- 60 mg; potasu -175 mg "
np w koncentracie jest 26,5 ml/l azotu , to pomnożone przez 3,5 (dawka koncentratu w ml) daje 93 (Mietkowi chyba klikło się przez pomyłkę 83)
i analogicznie mnożysz ilość fosforu z naszego nawozu razy 3,5 czyli tą ilość mililitrów jaką dodasz do wody i to samo z potasem, sprawdzasz wyniki mnożenia z podaną ptzez Mietka tabelą tak żeby zastosowana wielkość dawki ( czyli nasz mnożnik=iloć ml koncentratu) nie przekroczyła wartości granicznej.
Mam nadzieję że wmiarę dobrze opisałem

Dziś wysiałem dwa rzędy ogórków Cezar F1.

Wysiane ogórki w dwóch terminach jutro lub w środę posadzę do gruntu.Rosna w podwójnych kubeczkach,a z kubeczkiem bez dna będą posadzone.
Jest trochę za wcześnie żeby były już w gruncie,ale jak to się mówi, na układy nie ma rady.

koma wrote: Co daje sadzenie w kubeczku bez dna?

Jest to ochrona sadzonki przed turkuciami.

Tak jest.
Ja już o tym tutaj wspominałem. Właśnie dziś skończyłem wysiew podkiełkowanych nasion dyni Hokkaido i cukinii Lungo Bianco właśnie do kubków bez dna po serku wiejskim. Jest to rozsada gniazdowa.
Wewnętrzny kubek ma obcięte dno, zewnętrzny ma dno i służy do zebrania wody wyciekającej podczas podlewania, i by rozsada była mobilna bez uszkadzania roślin. Kubki powinny być niezbyt wydłużone. Turkucie podcinają rośliny tuż pod powierzchnią gleby.

Oto zdjęcie takiego pojedynczego zestawu:

Mam w tym roku problem z ogórkami, ładnie rosły aż do momentu kiedy musiałem wyjechać na weekend, mocno przeschły i po podlaniu pojawiły się takie zaschnięte plamy. Na początku na jednej sadzonce każdej odmiany, więc to nie kwestia nasion, ponieważ były pozyskane z różnych źródeł. Stoją na parapecie od południowego zachodu, na którym mimo otwartego okna mają blisko 30st. Ziemia to mieszanka torfu odkwaszonego, perlitu i piasku (8:3:1,5). Fertygowane co drugie podlanie nawozem na bazie kristanolu i saletry (100:100), 3,5ml/l.
Czy spotkał się ktoś z was z takim przypadkiem? Obstawiam przelanie, ale sukcesywnie pojawia się to na kolejnych sadzonkach.

Obstawiam poparzenia słoneczne, ogórek lubi ciepło, a nie żar lejący się z nieba. Trzeba je w południe cieniować na tym parapecie.

Zbiegło się to ze słoneczną pogodą, białe plamy pasują do poparzeń, jednak ustawiłem je celowo za pomidorami żeby miały ciut więcej cienia. W takim razie lecą na inny parapet, dzięki za pomoc i powodzenia w sezonie

Powiedzcie proszę ,czy skiełkowane nasionka juź wysiewać do gruntu ?Czy
to za wcześnie ?u mnie zimno bywa do 20 nawet maja.
Bo mężus życzy sobie by nie było rozsad juz w domu

Moje ogórki od rana wystawiam na pełne słońce i nic im nie jest.


To kilka doniczek przeznaczonych do posadzenia w dużych donicach przy płocie, o w takich będą rosły ( te na dole mają po 30 litrów ) jedna sadzonka powędruje pod folię, to ogórek długi. Dzisiaj liście właściwe mocno się rozrosły.

Gruntowe ogórki były wyłożone do kiełkowania 1 maja i też od rana stoją w pełnym słońcu, poniżej Allianz ( Octopus wyszedł z ziemi dopiero dzisiaj, dłużej kiełkował ponieważ nasiona były bardzo stare, 5 lat po terminie ważności)

Powyższe zdjęcia ogórków z wczoraj.

Bogusiu, dla ogórka ważna jest temperatura otoczenia, ale równie ważna jest temperatura podłoża. On lubi mieć ciepło pod "nogami"

Bogusiu, ja w takich okolicznościach odsyłam niezadowolonych członków rodziny do warzywniaka, tam są ogórki kwaszone (nie kiszone), na zdrowie i smacznego.

Elu, Twoje ogórki stoją w pełnym słońcu, ale na dworze, a jeszcze nie ma upałów, Matkuda stoją przy szybie słonecznego okna, to całkiem inna para kaloszy, przy szybie bardzo mocno się nagrzewa.

Dziękuję Janinko za poradę zapytałam ,
ponieważ znajoma wysiała dogruntu 8 maja.
Szkoła jej rodziców, dawnych przed laty
plantatorów .
No i naciski siej,siej