Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie te już wchodzi. Dziś rano zauważyłam. U mnie nieuniknione, na około całe pola ziemniaków już czarne dziś wjedzie Infinito

Jadziu Topsin nie jest na ZZ, do smarowania lepszy Miedzian

Może uda się znaleźć przyczynę. Czy mógłbyś napisać co stosowałeś konkretnie i kiedy. Mniejsza o eko ale jaką "chemię" stosowałeś i w jakich terminach, bo moim zdaniem jeżeli ktoś decyduje się na ochronę "chemią", to nie powinien mieć żadnych problemów z zarazą ziemniaka. Zaraza ziemniaka to katastrofa dla upraw prowadzonych "ekologicznie", ale jeżeli decydujemy się na ochronę śor to zaraza ziemniaka jest jak katarek. Gdzieś popełniłeś błąd i jestem ciekaw gdzie aby samemu go uniknąć.
pablo-xyz wrote:

Też tak myślę. Dla mnie ZZ jest najprostsza do zwalczenia chemią. Chociaż jak nie byłam tru na forum i mi miedzian interwencyjnie dawali to straciłam całość. Z szarą czy BPL się wg mnie gorzej walczy, ale też idzie. Wg mnie dużo nowych osób ma problem z tym, że część preparatów jest wgłębna lub kontaktowa, a jak się ma gęsto to ciężko wtedy rośliny nimi zabezpieczyć (dlatego ja uzywam w moim buszu systemicznych).

Mam w tunelu brunatną plamistość liści mam tylko Magnicur Finito, można zastosować ?

Można, ale nie pomoże, Topsin lub jego zamienniki Scorpion 325 SC, Switch 62.5 WG

Wstyd mi zamieszczą to zdjęcie pomidora z balkonu, bo blisko dekadę jestem na forum i raczej powinnam wiedzieć co to jest. Takie liście mają dwa pomidory, które rosną pod ścianą. Te przy balustradzie są zdrowe.To już końcówka tych roślin i jak trzeba to bez żalu je usunę.

UV

Powiększyłam sobie zdjęcie, moim zdaniem: żerowanie przędziorka - jasne punkciki na wierzchniej stronie liści są od jego nakłuwania i wysysania soków, a zasychanie brzegów liści, to mogą być braki wapnia - ale mogą, bo trudno mi ze zdjęcia ocenić.

Podejrzewam i upał i przędziorka, chociaż obserwacja liści przez lupę nic nie wykazała.

Te mikre białe kropki świadczą o nim, miewam takie objawy na roślinach, które mają suche powietrze, właśnie na tarasie mi się tak robiło, a przędziorek uwielbia suche powietrze.

Może zjadły wszystko i poszły gdzie indziej.Muszę obejrzeć pozostałe.

Tak od białych kropek się zaczyna przędziorek, potem tego coraz więcej ;/

Zlikwidowałam krzak.

U mnie przędziorki przeszły z papryki i zanim się zorientowałam, w gęstwinie liści nie było widać, załatwiły mi Jole. Na szczęście dużo zebrałam wcześniej a resztki dojrzały na parapecie.
Aga

Dzień dobry. Mam w ogrodzie czarną plamistość na różach i pomidorach. Jeśli 3 tygodnie temu zrobiłam oprysk Topsinem, to teraz go ponowić, czy zastosować inny preparat np Scorion?

amsiz wrote:
Co znamienne w tych warunkach pogodowych ( wysoka temperatura i suche powietrze ), to i umnie krzaki karłowych pomidorków ( Jolki właśnie ) stojące tuż przy ścianie okna zostały zaatakowane przez przędziorki. Nie chciałam niczym pryskać ze względu na wylegujące się tu koty, więc systematycznie usuwałam porażone liście. Krzaki wyglądały przez jakiś czas bardzo biednie, ale nadal owocowały. Po ostatnim zbiorze owoców dalej je nawożę Magiczną Siłą do pomidorów, krzaczki wypuściły sporo nowych pędów i kwitną.

Natomiast na wysokim krzaku rosnącym w nieco ciasnej donicy u dwóch podłużnych pomidorków zauważyłam niewielkie plamki (?) na końcu owoców. Ze względu na silne wahania wilgotności podłoża ( mała donica, niewiele podłoża, szybkie wysychanie, etc ) prawdopodobnie wdała się SZW ... przydałaby się zatem kuracja wapniowa ..., ale trudno. Na razie wiszą - nie zrywam ich, bo na pędzie dorastają śpiochy.

Pozdrawiam cieplutko

Ag co to jest czarna plamistość na pomidorach?