Forum Ogrodnicze Oaza

Kupiłam takie lampy doświetlające i jestem bardzo zadowolona. Na popołudnie muszę postawić prowizoryczne rusztowanie i roślinki są blisko lamp. Dodatkowy plus, że wkręca się je w normalny kabel od oświetlenia, mam wiszące, regulowane więc dodatkowy plus.

Rano ze skrzynki w końcu wyjęłam koperty z nasionami, za które serdecznie dziękuję, jednak w obawie, że listonosz nie doniesie ich przed sezonem, dosiałam tego co miałam, no i teraz trochę problemtycznie się robi

Ależ na słodkie papryki jest jeszcze sporo czasu, ja będę siała w połowie marca tylko NN Adrian i wystarczy. Wysiewanie to super moment ale później to już pod górkę, ograniczam ilość wszelkiego dobra, przynajmniej na razie

Z tym ograniczaniem to też muszę, tylko jak patrzę na Wasze zdjęcia i opisy, to zdrowy rozsądek się gubi bo człowiek chętnie by spróbował, jednak z końcem sezonu obiecuję sobie, że w tym przyszłym będzie z umiarem

Aniu siej, będziesz miała z czego wybierać sadzonki, a słabsze wyrzucisz lub oddasz.
Ja wczoraj dosiałam kolejny pojemniczek ciekawostek papryczkowych.

Z papryką nie ma większych kłopotów, tak w rozsadzie jak i w uprawie. Musi dostać papu i pić i się odwdzięczy pięknymi zbiorami.

Wychodzi Ingrid, miałam tylko jedno nasionko. 21.01 wyłożyłam do skiełkowania, trochę jej zajęło, ale jest!




Żółte, dosiewałam dwa razy i coś tam zaczyna jeszcze wychodzić.

A moje dzisiaj wędrują do większych kubeczków. Tak korzenie to mają cudowne. Nie ma co dłużej czekać.

Papryki z pierwszego siewu przepikowane, od dwóch dni je doświetlam. Rosną.

I ja coś wyłożyłem - wszystkie do gruntu, oprócz Mini Olive Rocoto, która pójdzie do donicy.

A to moje papryczki wysiane 24 stycznia. W dzień jak jest słonecznie stoją na werandzie a w nocy na chłodnym parapecie. Widac przez ściankę kubeczka, że pomimo chłodnego parapetu system korzeniowy rozwija się dobrze. Czy w dnie gdy nie ma słońca należy je doświetlić czy wystarczy im naturalne światło na parapecie? Nie chciałabym ich skrzywdzic, są ładne tylko muszę je mocniej zasilić.

Sonka są bardzo ładne Ja wysiałam ok tydzień po Tobie od razu w kubki, nie doświetlam, cały czas stoją na chłodnym parapecie. Testowo podlałam odrobineczką nawozu 3 (zewnętrzne z lewej strony) i widać że od razu wybiegły, więc na razie nie planuję nawozić. Ale zobaczymy jak się sytuacja pogodowa rozwinie

Jakoś opornie idzie kiełkowanie papryce, a człowiekowi brakuje cierpliwości bo ile razy zaglądam to cisza i nic się nie chce zmieniać nawet lupę wyjęłam, niestety to też nic nie zmieniło

Klarkia25 dziękuję. Przy wysiewie bezposrednio do kubeczków zyskuje się około tygodnia. W przyszłym roku też wysieję bezpośrednio do kubeczków wtedy przy rozsadzaniu nie niszczy się tak systemu korzeniowego. Jeśli swoje papryczki tylko raz dokarmiałas to myślę, że mają zasobne podłoże. Moje były sadzone do odkwaszonego torfu z niewielką domieszką perlitu i były już też zasilane. Jutro dla wzmocnienia dostaną oprysk dolistny i będzie ok.
Anka-skakanka. U mnie też tak było, że brałam lupę i szukałam kolanka. Zresztą nieraz w nocy też do nich zaglądam. Pozdrawiam.

Anka-skakanka: ja do swoich też ostatnio zaglądam co rusz, aż w końcu musiałam sobie postawić szlaban: ZAGLĄDAMY RAZ NA DOBĘ! Czekam z niecierpliwością, ale widzę, że z 9 odmian - wykiełkowała tylko jedna. Więc dosiałam i patrzę jak sroka w gnat na te nowe siewki i tak się łudzę, że może z tym patrzeniem jest jak z przysłowiowym pańskim okiem i koniem?

Siałam w trzech terminach, na początku było słabo. Dosiewałam i dosiewałam. Dziś mam cztery półki papryk, jak do tej pory nie wzeszła tylko Padron, co mnie bardzo smuci, bo chciałabym chociaż jedną. Wszystkie inne wschodzą, nawet żółte serce NN. Myślę Aniu, że wsadź je do ziemi i wzejdą.

lusinda a przypadkiem nie zamroziłaś świeżej Padron? Nasiona ze świeżej papryczki wschodzą błyskawicznie, bo one i tak są w chłodniach. Tak rozmnożyłam jalapeno ze sklepowej.

Sonka poza Ivanca F1 nasiona miałam ze swoich papryk, wyszły 100% wschody, a podłoże to Sterlux z odrobiną perlitu, nic nadzwyczajnego, ale jakościowo dla mnie super podłoże.

Padron była ze straganiku, ważność nasion do 2024. Mam nadzieję, że jeszcze wzejdzie. Żółte serca NN też były starsze, z 2021, po miesiącu wzeszły.

UWAGA: sprawdziłam sposób wschodnich kiełkowania, woda miodowa - działa:
1) nasiona namoczyć w wodzie na kilka godzin,
2) w tym samym czasie zrobić roztwór miodu i wody- forumowiczki z Litwy, Łotwy i Estonii piszą, że rozrabia się łyżeczkę miodu w szklance letniej wody. Ja robiłam próbę na kilku nasionkach ostrej papryki to wzięłam odrobinę miodu na czubek noża i wymieszałam w letniej wodzie ( ok. 30 ml -40 ml ). Nasiona zostawiłam w tej miodowej wodzie na noc a następnego dnia wsadziłam do doniczki z torfem. Papryka Bishop Crown wyszła na wierzch po 6 dniach. Woda miodowa to ma być stymulator kiełkowania, u mnie zadziałało - nasiona były z 2023r.

I teraz osoby, które trzymają nasiona na wacikach czyli jakby moczone w wodzie mogą je od razu wrzucić do wody miodowej a następnie dać do podłoża.
Będę jeszcze sprawdzała ten stymulator tak dla ciekawości na bardzo starych nasionach pomidorów tj. tę samą odmianę dam na wacik a część wrzucę do wody miodowej aby sprawdzić czy jest różnica w kiełkowaniu:think: .

Ewo mam nasiona i w ziemi i na wacikach, niestety cisza po obu stronach trochę mnie to zaczyna martwić, może te z wacików do miodu przełożę, w sumie i tak na razie nic się nie dzieje