Forum Ogrodnicze Oaza

jagodka27. Dziękuję za zdjęcie i opis.Cornabela i w podobnym typie/kształcie Giuliettę sadziłem wiele lat temu.Ta druga odmiana jeszcze plenniejsza.Obie dobre/przetworowe z tym że Cornabel ma więcej trochę miąższu.
Kajtkowa. Dziękuję za miłe słowa. Podążaj jak najbardziej,zawsze,mam nadzieję znajdziesz coś dla siebie.Podziwiam Cię jak dajesz radę wykarmić tyle luda mając do dyspozycji tak mało tych donic.Oki,jeszcze mam trochę do pokazania,więc baw się dalej w karambę.

Marta"s Heart. Nowa w 2023 odmiana u mnie.Piękne malinowe serca,dużo suchej masy,odmiana wysoka,szczupła,luźny pokrój liści i jak na odmianę sercowatą miała nawet tych owoców ok.+-15.

Dwie nowe odmiany F1 z Włoch. Obie wysokię i dosyć plenne jak na taki rok gdzie sz.p. szalała w tunelach.

Aquila




Campero

Wprawdzie nie oryginał,ale i tak owoce urosły spore i grona podczas upałów dobrze wiązały owoce.Rośliny wegetatywne z mocnym korzeniem,wysokie.

Leroxy

Mamipink







Do tej pory odkąd mam Rosamundę ona była numerem 1 wśród malinowych sakiewek.Myślę że Mamipink jej dorównuje pomimo że nie pokazała pełni możliwości,szczególnie jeśli chodzi o plon w tym trudnym 2023 roku.

Życie tak szybko przelatuje i jakby to było co dopiero kiedy sadziłem wyżej wspomnianą Giuliettę.









W tym samym roku zbudowałem myślę że jakąś tam profesjonalną mnożarke,chociaż na początku ogrzewana była prostymi piecykami na trociny,dopiero później kupiłem używany piec.











Zdjęcie ostatnie to czasy współczesne.

Lukmen wrote:
Pewnie,że mogłabym mieć więcej, ale to byłby przerost formy nad treścią.Nierejestrowane organizacje pożytku publicznego nie mają szans na dotcje

Lukmen wrote:
U mnie S.Marzano Redorta to jest podstawową odmianą na przecier.
W smaku na kanapke jakoś mi tak średnio podchodzi, ale przecier jest z niego świetny.



Bardzo jest wrażliwy na SZW. Dwa lata temu miałem problem z zielona piętka, w tym roku odpowiednio nawozilem i zbiory tak wyglądały

Grifone. Bardzo urodzajna czerwona odmiana,szczególnie dobrze wiąże owoce z wiosny i jak miną letnie upały.Wysoka u mnie ponad 2 metry.Trochę wadą tej odmiany są pustawe przestrzenie,ale to jej cecha.

Gourmansun.Piękny i dla mnie wyjątkowo smaczny bicolor zarówno z zewnątrz jak i w środku.

Wątek spadł niebezpiecznie nisko
A pomidorki super w nim .
Min ten .
NAS de BRUIXA
Świetny w smaku ,słodki z lekko wyczuwalną nutką kwasowości .
Ma niewiele miąższu ,ale o b dobrym smaku .
Wszak to pomidor rzekła bym do faszerowania i świetny do oliwy ,
a więc do suszenia .
Zostaje u mnie na pewno .
Darczyńcy wielkie dzięki za ten nos pomidorowy
Bardzo dobrze wiąże grona ,piętrowo.

Teraz to dopiero wątek spadł.
Pora powspominać 2024.W sezonie szans żeby coś sensownego napisać nie mam.
Oparłem się na sprawdzonych,dobrych odmianach,chociaż i nowości nie zabrakło.Czasy gdy blisko setki nowych miałem w testach minęły jednak bezpowrotnie.
Jedną z tych i plennych i smacznych jest ta sakiewka.Zawsze wracam do niej z sentymentem.

Może i nie grzeszy ilością owoców,szczególnie na pierwszych gronach,ale generatywne serducha tak już mają.Na jesień gdy jest trochę chłodniej trochę nadrabia.Mnie to nie przeszkadza,smakiem nadrabia tą niedoskonałość.
Pierwszy zbiór w ubiegłym roku,trzeba trochę poczekać aż właściwie się wybarwi,zbyt wcześnie zerwany smaczny nie jest.


Gourmansun.

Ja w tej mnożarce mogłabym zamieszkać - rano człowiek by wstał i z mety mógłby ogarniać rozsady

Witku, mam pytanie odnośnie pomidora Rugantino. Nie mogę się jakoś przekonać do sakiewek, ale może przekona mnie plenność . jak ten pomidor wyglądał w środku, chodzi mi o to czy był wypełniony miąższem czy miał puste przestrzenie, które mnie trochę odstraszają.

Pomimo że to środek niby zimy Marzenka odwiedzam ją czasami wzdychając za wiosną. Tylko szczerze wątpię że kręgosłup pozwoli mi zacząć 28 sezon.Bardziej prawdopodobna opcja to taka.

Adam Ty raczej nie możesz się przekonać nie do sakiewek a raczej do tych pustostanów podejrzewam.Mnie o ile deserowo aż tak nie przeszkadza to przy robieniu przetworów już tak. Drążę temat od kilku lat odkąd sakiewki stanowią większość odmian u mnie.Doszedłem do pewnych wniosków,kilka przyczyn u mnie odrzuciłem:
odczyn,niedobory potasu i magnezu a nadmiar azotu przy nadmiernym wzroście komór nasiennych i jednoczesnym nietworzeniu galaretki wokół nasion,hormonizacja.
A teraz co mi pasuje,ostatnie lata to temperatury a w zasadzie ogromna różnica między dniem a nocą(min.+8-10* max.30-35*)w tunelu za dnia dodaj te 10*
Druga sprawa,nieprawidłowe podlewanie lub pobieranie wody,słaby system korzeniowy pogłębia ten problem.
Insza inszość to odmiany z tych najnowszych które za granicą kupowałem na przestrzeni ostatnich dwóch lat są tworzone z genetyczną tendencją do pustych komór.
Rugantino jak widzisz na zdjęciu na pierwszych dwóch gronach ma 19 owoców.Nie reguluję z dwóch powodów,pierwszy może mniej istotny,ale też ważny to taki że powyżej 4 grona podczas upałów wiązanie owoców tragicznie spada.Drugi powód wielkoowocowe mają większą tendencję do pustych komór.Jak mam więcej owoców na roślinie z automatu są drobniejsze.
Pytasz jaki był w środku - w znikomej ilości było pusto,ale owoce były średniaki.