Forum Ogrodnicze Oaza

Lilith wrote: Na szarą Signum 33, na przędziorka to chyba tylko Roundap (nie ma rośliny, nie ma przędziorka). Iglaki polewam po igłach i daje radę, bo przędziorek lubi jak jest sucho ale to się nie sprawdzi na pomidorach.

Signum się w zeszłym roku na szara nie do końca sprawdziło A przędziorki w wiadrach na balkonie mam co roku, zawsze się pojawią :/ Już papryk nie miałam, tylko pomidory i oczywiście niszczyły rośliny Tam jest dużo słońca, więc niezależnie od podlewania sucho, ja już samą wodą im opryski robiłam, ale w dzień nei mogę przy sło ncu, bo poparzy ;/ Może spróbuję to co pisała Babcia Ala.

W ubiegłym roku szara szalała potężnie u mnie w tunelach z pomidorami i w uprawach warzyw,sadzie...Miałem tylko Signum,kiepsko dawał radę.Wiele dobrych środków jest wycofanych,znalazłem zamiennik Mythosu i ten przyhamował.Nazywa się Scala.

U mnie Signum33 daje radę na szarą pleśń kwiatów pomidora i na malinach (ale w gruncie nie w tunelu). Nie żałuję też sorbinianu potasu, nawet bez krochmalu (lenistwo) ale to i tak leci w suche dni, bo u mnie szara deszczu nie potrzebuje do rozwoju. Nie wiem czy sorbinian hamuje szarą pleśń ale na pewno nie zaszkodzi.
Co do przędziorków, to skoro Babcia Ala stosuje wyciąg z cytrusów, to znaczy że chodzi o zapach. Ja bym spróbował stary dobry tymol (HT) według przepisu pomodoro. A może spróbować zrobić analogiczny środek na bazie Amolu? Amol ma taki power, że dziki, bobry i wilki powinien odstraszyć a nie tylko przędziorki.

Na opakowaniu piszą, że "...działa kontaktowo w przypadku szkodników o miękkiej budowie.Działanie grzybobójcze polega na wysuszeniu ścian komórkowych grzybni i zarodników"

Witam. Czy do oprysków pomidorów preparatami grzybobójczymi możemy dać preparat na przyczepność, np Slippa?

Co powiecie ? Czy to też może być przedziorek ? Wcześniej miałem na papryce która jest w pobliżu .

kressowiak Tak

Pedro110 Moim zdaniem mają braki pokarmowe POPATRZ TU

Tylko zastanawiające jest to że pożywka zrobiona na bazie żółtego cristalonu i saletry potasowej potrafi dać takie objawy jak na zamieszczonym przeze mnie zdjęciu uwzględniając że jest 1 z 5 tych samych pomidorów które są piękne i nic takiego nie wykazują . Wszystkie rosady traktowane w ten sam sposób tzn ta sama ziemia i pozywka . Podsumowywujac czy przy roszadach pomidora kazda z roślin wymagać będzie indywidualnego nawożenia ?

Trochę przypomina to teleporadę , musisz sam ocenić, nie zawsze gotowe recepty są uniwersalne. Przepis na ciasto drożdżowe jeden, a co pieczenie, to inna ilośc mleka, bo mąka nie zawsze jednaka.

3 takie same pomidory . Wszystkie tak samo traktowane a jednak jednemu coś dolega

Jeśli wystąpiły braki, to liście które o tym dały znać nawet po podaniu skł. pokarm. już nie zmienią się do stanu poprzedniego. Trzeba obserwować te nowe, które wyrastają.

Czy dawka 2ml infinito wraz z 0,5% mocznika może popalić liscie w rosadzie pomidora ? Robił ktoś z was test w oprysku profilaktycznym dla tak młodych roslin ?

Po co dodajesz mocznika do oprysku rozsady ?. Nie ma powodu, by przyspieszać wchłanianie pestycydu. To nie jest oprysk na otwartej przestrzeni , a poza tym, to nie jest oprysk interwencyjny. Jeżeli już, to wystarczy podlanie w stężeniu 1,5 ml/l

Ostatnie rosady pomidorów wysiane 3 tygodnie temu . Tym razem testy w kubkach 300 ml .

W tym roku postanowiłem ułatwić sobie życie i kupiłem węża nawadniającego do szklarni . Jak myślicie ile litrów wody powinienem im dostarczać w początkowym etapie wzrostu a później przy kwitnięciu i wkoncu owocowaniu ?
Macie sprawdzone już metody ?

Witam, jaki jest powód zwijania się liści na krawędzi w dół?

Może mają za mokro
Edit
Grzegorzu tak wygląda aktualnie przelany pomidor .

Dlatego metodą Krecikadziurkuję ziemię
by szybciej odparowała woda,oraz by miały luzik bardziej
niż zbitą.
Za radami i moim doświadczeniem już wszystkie
mają "za sucho ",a nie za mokro i bardzo dobrze im się
żyje.Mężuś ma zakaz podlewania ,bo w jego ocenie
mają za sucho . Po za tym rozsad nie traktowałam nawozami długo,
aż przyszedł moment na umiarkowane dawki na rozrost systemu
korzeniowego .
A i zapewniam na ile się da stałą temperaturę w pomieszczeniu mają
niby szklarenkę i ciepełko .
Nie wynoszę je teraz na balkon by nie przeżywały
szoku .
Dziurkuję wszystkie od czasu do czasu







Nie przelane mają się tak właśnie .