Forum Ogrodnicze Oaza

Grzesiek skórka jest bardzo cieniutka, pomidor dość mięsisty jak na malucha, wstawię post z przekrojem owoców. Na końcu języka wyczuwa się lekką "mdłość" z pewnością nie jest dla osób które lubią kwasek w pomidorach

U mnie w tym roku aż wstyd przyznać, ale kupne na balkonie. Remont i przeprowadzka dopiekły mi bardzo. Ciężko było i bez rozsad. Nowy balkon jest większy , ale jego urządzenie zostawiam sobie na przyszły rok. Narazie jest minimum przeżyciowe czyli lwie paszcze, aksamitki i pomidory

W markecie znalazłam sadzonki karłowych pomidorków o nazwie balconi red i yellow.



Narazie zgrabne krzaczki, jeśli się bardzo rozrosną rozsadze towarzystwo. Kwitną jak szalone.

To są akurat koktajowki.
Rosną sobie na balkonie .
Już pięknie kwitną ,mają też owocki .
Są gęste .Usuwam tylko jakiś żółty listek
Sądzę ,że to będzie Cytrynek groniasty
Ewuś lusinda a jak u Ciebie ta NN


Są takie wysokie ,mają już owocki na wszystkich "piętrach "
Nie popełnię tego błędu usuwania liści ,jak to pod
naciskiem pana domu miało miejsce w ub roku ,
przez co zmniejszyłam znacznie ich plonowanie.
EM ma zakaz zbliżania się o nich .








Na tej wysokości są kwiaty ,aż po czubek .

A to jest Bonsai Na balkonie .
Zdjęcia wyostrzylam ,ponieważ aparat nie bardzo chce ze mną dzisiaj
współpracować w ostrości .
Pańcia za długo się nim dzisiaj "bawi "






A inny Pinocchiona wsi w skrzyni ,ma się
nawet dobrze

Bogusiu, odpowiem jak wrócę na Roztocze. Ale prawdę mówiąc trochę je zaniedbałam, wiem, że kwitły. U mnie po tym gradobiciu pomidory odchorowały i niestety wszystko będzie później.
Pierwsze pomidorki są na koperkowym





U mnie ciągle pada, nie ma kiedy zrobić oprysku.

Od jutra ma być lepiej, jakie opryski powinnam robić po tygodniu opadów i jak często?

Po opadach myślę. że ważny jest magnez

Grunciaki i tunelowe notorycznie zalewane i są w średniej kondycji, ale za to donicowe nadrabiają w tym roku. Krzaki jak dęby, , kwitną i zawiązują owoce bez problemu.

lusinda wrote: Mam nadzieję Ewuś, że przeżyły .
Mocne są .
A czym chcesz robić oprysk ?

Pierwszy "większy" zbiór Jolki



W przyszłym roku dwie sadzonki więcej zdecydowanie chociaż.

Po 4 miesiącach w końcu doczekałam się pierwszego pomidorka
Jola zaczęła wreszcie dojrzewać, choć przyznam że smak na razie mnie nie powalił


Purple boy dalej się ociąga


Curly kaley malutki


Standardowe Dwarfy siane miesiąc później ostatnio mocno wystrzeliły i mają już ładne owocki

Pink Passion


Sean's Yellow


Purple Hart na razie najskromniej



A tu całe towarzystwo

Ten rok dziwny u mnie, bardzo mało kwiatków na pomidorach. Zawiązywanie owoców tez tak sobie. Jeszcze tak nie miałam. Wszystko rośnie bardzo powoli, no dobra noce były zimne, dni deszczowe i chłodne. Zobaczymy, czy teraz jak jest cieplej cos ruszy.

Poldi's Rote


Marta (żółty, od pani, która ma kanał na YouTube)

U mnie też po długim oczekiwaniu zaczęły się rumienić pierwsze Jolki. Chyba ze wstydu, że tyle czasu im to zajęło. Dziś zjadłam pierwszą. Smak przeciętny. Zobaczę jak następne.



Za to niezawodny Cytrynek cieszy podniebienie już od dawna

Nawet się cieszę ,że będą pózniej .
Osobiście czekam na parę fajnych koktajlowek .
To Jola
W moim zmyśle smakowym jest doskonała.
Zasada ,poczekać aż będzie bardzo dojrzała .
Wtedy ma aromat ,delikatność ,soku dużo .




Rosną juz w pełnym słoneczku miastowym ,dwie z 7 szt.
Pięknie ruszyły .
Czekam też na pierwszą a mianowicie
Bonsai




Czekam też na
Pinocchio
Ta jest na wsi
Na Cytrynka chyba .Ten pomidorek jest
na razie NN
Ten jest w mieście

Moje Jolki konsumowane od dłuższego czasu i już prawie ogołocone z owoców. Ale one mają cieplutko i umiarkowanie słonecznie. Teraz z doświadczenia wiem, że niebawem zaczną drugie kwitnienie.

Irenko no super ,przemarsz wojska kobiecego
Ona non stop zawiazuje owoce .
Nie lubi przelewania ,ani suchego też podłoża .
Jak pomidorki .
Tak namieszałam coś w nasionach koktajlówek,że pogubilam się .
A nasiona ładnie wysuszone właśnie Joli tak schowałam
,że teraz nikt ich nie znajdzie długo
Dzięki tylko uprzejmości Pomodoro mam je znów

Ikunskie czerwony i żółty, skubiemy już od ponad tygodnia

Donic w tym roku jest dużo jak nigdy. Odmiany micro, trochę większe i wysokie w odpowiednio dużych donicach. Wszystko obecnie rośnie jak trzeba. Dostały do donic suszony obornik. Ale obawiam się, że dość szybko się wypłucze. Jak zasilacie swoje doniczkowe cudeńka?

A to moje Vilmy objadane od ponad dwóch tygodni.

Vilma