Forum Ogrodnicze Oaza

Oho, coś ruszyło! I całe szczęście, bo znając siebie, codziennie dosiewałabym po kilka nasionek i skończyłabym z armią małych pomidorków w maju
Nosa pokazał Gargamel i Mushroom Basket (ten mnie ucieszył, bo nasionka z 2017!). Wciąż czekam na cio cio sana, ale jest pierwsza Citrina - na widok kiełka, który łaskawie wylazł z napęczniałego nasionka prawie odtańczyłam taniec połamaniec nad pomidorowym inkubatorem Citrinę bezskutecznie wysiewałam z własnych nasion trzy i dwa lata temu - i nic nie wylazło z doniczek. Już myślałam, że straciłam swoją ukochaną odmianę, a tu taka miła niespodzianka. Podobnie ucieszył mnie rodzący się mały Kumato - przesmaczny brązowy pomidor.
Wyłożyłam sobie jeszcze po nasionku pomidorów Beta, Marmande i Gullietta. Gdzie ja to upchnę to nie wiem, ale może w końcu zanim umrę, mąż ulituje się nade mną i postawi mi za kilka lat małą szklarenkę.
Armia odmian do wypróbowania na przyszłe dwa lata już przygotowana, a planuję powiększyć ją o kilka dwarfów do niedużych donic, żeby poupychać to tu to tam w ogródku zamiast pelargonii i koleusów.

Moje już proszą się o domek .Czekam na perlit i ziemię aż kurier przywiezie i działam

Kaskawel wrote:
@Kaskawel Odmiany różnego pochodzenia regionalnego miałem na myśli Nie skupiam się tylko np. odmianach rosyjskich z chłodniejszego klimatu, ale też sięgam po inne, włoskie, polskie, amerykańskie czy innych krajów z Europy. Korzystam z naszego Targu, plus ewentualnie dokupuje z oferty sklepów w Polsce. Nie ściągam jeszcze nasion zza granicy. Nie mam też jakichś nasion wyszukanych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie, czy znajomych jeśli o to pytałeś.

Dzisiaj wykładam nasiona pomidorów do odkażania i kiełkowania.

30 minut moczenia w wodzie utlenionej na korku, później na wacik w wielodoniczce opisanej numerycznie. A teraz włożę w worek foliowy i położę wysoko na szafie gdzie temperatura jest dość wysoka, dokładnie teraz nie wiem ale powyżej 23 stopni na pewno. W ubiegłym roku tam dobrze kielkowaly pomidory i papryki. Co jakiś czas trzeba będzie wentylować,/ podlać.

Lulu jak dla mnie to one ten domek to kilka dzionków temu powinny mieć. Będzie trochę z nimi zabawy żeby nie pouszkadzać.

podjadek wrote: Powinny powinny aLe czasu zabrakło

Ale ja nie mam problemu z takimi większymi. Oj tam więcej zabawy ale efekt końcowy się liczy

Lulu, żeby ci tylko korzonki nie powrastały w tą ligninę, bo wyciąganie bez uszkodzenia to męczarnia.
Aga

Sadzić z kawałkami ligniny, nie starać się wyrywać i będzie ok.

Moje dzisiaj wysiane do perlitu .

Nie ma, jak perlit

Witam wszystkich pomidorowo zakręconych. Też wysiałam już pomidorki. W tym roku że względu na braki miejscówek ma parapecie wysiałam w tzw. ślimakach. Zobaczymy co z tego wyrośnie. Oby nie Kulfon.

amsiz wrote:
To ręcznik papierowy i jak więcej wody wlewam to po odchyleniu ładnie same wychodzą bez uszkodzeń.

leszek0921 wrote:

whitedame wrote:

Mój właśnie nie wykiełkował. Wyłożony 9 marca .
Ostatnie 3 wrzuciłam do wody utlenionej i zobaczymy

Rozsada się dzisiaj wygrzewa na zewnatrz, czekam jeszcze na 2 odmiany, w tym jedna do odnowienia, na razie jest cisza, brak cierpliwości spowodował, że wszystkie nasionka zostały wyłożone siedzą i w perlicie i w ziemi, niestety wszędzie pusto

Proszę sugestie co robić z takim pomiarem

Badanie wykonane 10.03.2025 pod warzywa pomidory , papryka, ogórek

Na jesień 2024 zasiany łubin i facelia
A na jesień 2022 lub 2023 obornik bydlęcy

Czy to otwarty grunt, czy szklarnia ?.

Dzięki Pomodoro za odzew

Otwarty grunt

Będzie Ci potrzebna saletra potasowa i saletra amonowa, aby wyrównać niedobór azotu i potasu. Jak przeliczę te nawozy , to się odezwę .