Forum Ogrodnicze Oaza

to co w glebie a to co w roślinie to dwie różne sprawy... to, że jest w podłożu nie oznacza wcale, że roślina to przetransportuje i wbuduje w owoce, musi mieć do tego optymalne warunki (temperatura, wilgotność)...

No tak, masz rację. Zrobię dziś oprysk saletrą wapniową. Dziękuję

Mamma wrote:
Nawet przy wysokim poziomie wapnia w glebie, może wystąpić SZW. O transporcie wapnia w roślinie decyduje nie tylko jego poziom w glebie. Przy poziomie 3700 mg jak u Ciebie, nic tylko rozpocząć fertygację saletrą wapniową

Mieciu,w jakim stężeniu używać saletrę wapniowo-magnezową do oprysków.Szukam i nie mogę znależć.Pomożesz ?. Dziękuję.

Bez tabeli odpowiem Ci, że dla roślin o zaawansowanym wzroście 8 ml/l. Nie zapomnij dodać do oprysku płynu do naczyń, by poprawić zwilżalność.

Przy takiej pogodzie , jaką mamy wskazany jest regularny oprysk saletrą W-M. Niska wilgotność gleby i zaburzenia w transpiracji, to zaproszenie do SZW.

Aby nie było to tamto, fragment z etykiety tej saletry , o którą pytasz

To i mi się przyda to info. Znalazłem jeden owoc z SzW, nie pryskałem bo z analizy wynikało że wystarczająco wapnia.
Dziś podam wapnovit tylko na owoce.

Mietku, chyba się pogubilam pewnie przez ten upał. Mam zrobić oprysk, czy fertygować (jeżeli tak, to w jakim stężeniu)? A może zrobić oprysk PW ?

Przy intensywnym wzroście warto opryskiwać też wierzchołki, bo one, jak owoce, są w pierwszej kolejności podatne na skutki niedoboru wapnia. Nie należy zapominać też o tym, że podobnie jak wapń jest transportowany bor w roślinie, więc aby poprawić wiązanie , kwiatostany nie zawadzi przemiennie opryskiwać jakimś preparatem boru.

Mamma wrote:
Bądźmy poważni. Masz prawie 4 g wapnia w litrze gleby i Ty chcesz jeszcze fertygować nawozem wapniowym?.Skutek może być odwrotny do zamierzonego. Azot azotanowy ze saletry na pewno spowoduje wzrost zasolenia , czyli w sytuacji niskiej wilgotności gleby, pogorszy przyswajalność nie tylko wapnia z gleby. . Opryskując wapniem uniezależniamy się od warunków glebowych i zahamowania transpiracji.

Mamma wrote:
Mietku, nic nie pisałam o fertygacji.
A czy PW, może być zamiast saletry wapniowej?

Może być, tylko nie dodawaj krochmalu. Wyschnięty krochmal na powierzchni rośliny utrudnia nie tylko zmywanie ,ale i wchłanianie.

Mamma wrote:

Wszystko przez to w upały

Właśnie doczytałem że topsinu nie można mieszać z środkami miedzianowymi (a curzate taki jest).
Ciekawe ile trzeba odczekać od oprysku do oprysku.

Nie wiem jaka powinna być przerwa, ale jak już opryskałeś curzate to daj tym pomidorom chwilę spokój. Niech dojdą do siebie po infekcji.

Mamma wrote:
Mamma, jeśli mimo wszystko potrzebowałabyś saletry wapniowej, to z przyjemnością wyślę Ci stosowną porcję

Co Wy z tą fertygacją saletrą wapniową ? Do tej pory sądziłam, że opryskujemy owoce ...

Choroby infekcyjne pomidorów.

A u mnie chyba przeazotowane