Forum Ogrodnicze Oaza

Obawiam się, że to poważniejsza sprawa niż niedobór magnezu.

Jeszcze raz powtarzam, że to nie jest niedobór magnezu





Tych zmian na liściach sąsiednich jest dużo. To może być albo septorioza albo bakterioza.

No i doigrałam się. Ja pracowałam w jednej części ogrodu, a mąż z folii przy domu wyeksmitował pomidora, stwierdził, że to zaraza. Sami zobaczcie. Już sama nie wiem.
Odmiana sybirskij velikan, folia (nowe miejsce i nowa folia), środek nasadzenia, pod nogi dostał obornik koński granulowany i odrobinę bydlęcego. Tydzień temu pryskałam topsinem, ponieważ 20 metrów dalej w drugim foliaku u mojej szwagierki wystąpiła szara. Do dnia dzisiejszego niczym nie zasilałam (brak czasu, odstawiłam to do poniedziałku). Na pozostałych nic nie znalazłam, zarówno w folii jak i w gruncie. Ta sama odmiana w gruncie rośnie ładnie.





Dziś po eksmisji, pozostałe nasadzenia spryskane PW.

pomodoro wrote: Co mam w takim razie robić , jakieś opryski PW , IF ? Zmiany są na jednym krzaku z dwudziestu paru ,mogę wyrzucić. Chemią nie będę pryskał .

Na kilku krzaczkach pomidorów zauważyłam SZW. Swoje wszystkie pomidory, a właściwie ich owoce, popryskałam wczoraj PW w stężeniu 38 ml/l. Zarażonych owoców nie usuwałam. Czy i kiedy powtórzyć oprysk?

Też na Auriji zagościła SZW. Opryskałam saletrą wapniową. W środę planuję oprysk PW z mocznikiem.

Kiedyś miałem szw na pomidorach balkonowych w donicach.Oprysk robiłem 3 krotny w odstępach 3-dniowych.Pierwszy oprysk saletrą wapniową,drugi OW i trzeci również saletrą wapniową.W dalszej części oprysk co 10 dni OW.To pomogło na cały sezon.Opryskiwałem dokładnie wszystkie owoce,nie liście.

Czołem! Bardzo proszę o diagnozę Pomodoro, wydaje mi się, że to ZZ. Czy mam rację ?? Plamy pojawiają się liściach na różnych liściach (i młodszych i starszych), jest to odmiana New Big Dwarf i rosną mi w donicach na oknie. Dodatkowym niepokojącym objawem jest to, że od dłuższego czasu mam na nich kwiatki, ale coś mi nie chcą owocować.

Zielona wrote:
Na moje oko to też zz.

Zielona wrote:
Wygląda na bakteryjną centkowatość pomidora.

Przy bakteryjnej cętkowatości plamy mają żółtą otoczkę. Na tych zdjęciach nie ma po niej śladu. Za to zainfekowane są brzegi liści co się zdarza przy zz.

e-warzywnictwo.pl/index.php/uciazliwa-ba...i-pomidora_8624.html

Macias88krk wrote:
W prawdzie to do Pomidorów, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Przy ZZ jest wyraźnie widoczna grzybnia, a to wygląda na brunatna plamistość liści.

Tu zdjęcie z większym zbliżeniem:
podr.pl/wp-content/uploads/2017/03/Amato...5%82onami-cz.II_.pdf

Tak czy inaczej krzak wyrzuciłam z folii. Będę obserwować, co będzie dalej. jeśli to zz w ciągu dwóch dni będę miała wszędzie. Choć ziemniaki na polu (500 m dalej za lasem) rosną dobrze, bez żadnych objawów. W komunikacje piorin na moim rejonie nie ma nic, jest tylko stonka. Myślę, że to mści się,że ich jest za dużo i to co pisali inni furmowicze, te krople wody na liściach. Infekcja przychodzi szybko i bądź to mądry co zrobić.
Betula i Saute stokrotne dzięki.

Proszę o pomoc w diagnozie pomidory pryskane kilka razy PW na dzis przewidzany był oprysk IF ale nie wiem czy nie zastosować Tosin lub Infinito

Miałem podobne objawy w doniczkach, zdiagnozowano mi tu na forum przelewanie pomidorków. Mieli rację

Witam czy ktoś rozpozna co to za owady zalęgły się na moim pomidorze, czy to szkodliwe?