Forum Ogrodnicze Oaza

Alu, właśnie coś zaczęło się dobierać do marchwi i dlatego wykopałam. Po drugie to było cały czas mokro, marchew była tak opita że zaczęła pękać. Wykorzystałam dzień bez deszczu i wykopałam. Mam nadzieję, że jakoś przeleży w piwnicy. Zostały jeszcze na polu pory, selery i pietruszka.

Bądź czujna, bo underground b. lubi pietruszkę i seler, są słodsze od marchewki, a tej już nie ma, to szybko mogą się przerzucić na frykasy.

Po deszczach zabiorę się za resztę.

I mam rozkminę. Czemu Ambrozja mi zmutowała i zrobiła się biała?

Cześć jest biała, część lekko pomarańczowa a reszta normalnie pomarańczowa

Patrząc na swoje dwie grzadki na których wysiałam Marchew,nie liczyłam na zbiory.Nie była przerwana,po wyrwaniu w sierpniu zielska została grzadka bez widocznej natki.I o dziwo, przy kopaniu okazało się, że tej marchewki jest bardzo duuuzo.Drobna,prawie bez natki,co widać na zdjęciu,ale jest.

Brak naci w drugiej połowie lata, to prawdopodobnie alternarioza naci marchwi.

Ja już też wykopałam swoje marchewki. Mam trzy odmiany I Zbiór, Koral i Gigante Flakkee.


Jedna Gigante była taka długa, że mi się złamała. Nie zauważyłam od razu i później nie mogłam znaleść drugiej części.
Są duże i małe, ale będzie co jeść.

Dajcie radę proszę.

Miałam marchewkę, taką ci piękną. Trzymałam na grządce do czasu kiszenia kapusty, żeby nie podwiędła i żeby dobrze się ją tarło. No i ciągnę, co by ją wyrwać, a tu tylko taki skalp wydrążony w środku. Co to za szkodnik plugawy to mógł sprawić i jak go się pozbyć w nowym sezonie.





Zostawił mi tylko same małe marcheweczki z cycuszkami i kutaskami. Jakiś wybrednie świątobliwy to szkodnik zatem.

Nornica moim zdaniem. To samo miałam z selerami 2 lata temu.

Potwierdzam nornica. Szczwane stworzenie, "po wierzchu" nie widać śladów żerowania. Karczownik wciąga zdobycz do środka i z dziury wystaje tylko nać, a czasem nawet to nie.

Wykopki czas zacząć

Dolanka




Koral




Perfekcja/Berlikumer 2 jeszcze nie wykopana

Dziś Perfekcja/Berlikumer 2. Pracuję po ciemku, bo ma lać dwa dni. Praca w mojej glinie po deszczu do przyjemnych nie należy.

W tym roku wysiałam marchew latem, ale było to późno, o wiele za późno niż piszą poradniki, było to już w sierpniu i gdyby nie długa i ciepła jesień, to pewnie nic by z tego nie było. Marchew to Laguna F1 z przeznaczeniem do chrupania dla wnuków. "Jedzą już drugi rządek" długi na 7m , wyjęłam ją w środę z powodu zapowiedzianych mrozów.



Przemka na forum nie ma, jaką odmianą zamierzacie zastąpić Lagunę F1?

W tym roku również po czosnku posiałem marchewkę Laguna F1, niestety u mnie marchewki zjadły z natką króliki. Całość tak była zjedzona przez robaki ( prawdopodobnie połyśnica), że tylko kilka wybrałem do zjedzenia w październiku. U mnie też skończyły się nasiona Laguny F1 i w zamian posiałem na zimę odmianę Bolero F1 i Kinga F1. Na wiosnę zobaczę czy przezimowały i jakie będą zbiory.

Babcia Ala wrote: Też miałem w tym -tamtym raczej roku lagune ale urosła dwa razy dłuższa od twojej .Super marchew nie zielenieje i bez goryczy piętki. Nie stety 90 % zjadły ślimaki ale i tak dla mnie wystarczy dużo posiałem , pietruszka też super była ale tej zostało może 5 % jedna na 0,5 mb

Jest laguna na portalu 5g 18 zł, a może u Przemka spróbować .

Bedę wysiewał marchew Berlikumer 2 na taśmie (po 7 m.) Mam 2 opakowania.

A jak znaleźć Przemka - próbowałam i nic z tego nie wyszło. Miałam od niego nasiona w ubiegłym roku były super.